mjs Opublikowano 21 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2020 Świetlisty. Jedna dioda może go rozświetlić do latania w nocy. Wygląda bardzo interesująco. Dobra robota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exu Opublikowano 21 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2020 Cytat Następny post - po oblocie (mam nadzieję udanym ), ale to, to tak jak pisałem - jak się ciepło zrobi.. A tymczasem: Patrząc na osłony silnika i wielkość kadłuba to B-25 ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 21 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2020 1 godzinę temu, Exu napisał: Patrząc na osłony silnika i wielkość kadłuba to B-25 ? Masz dobre oko Owszem, to B-25 (ten https://3dlabprint.com/shop/b25jmitchell/) Mam prośbę, bo wziąłeś i zacytowałeś cały mój kobylasty post - mógłbyś to wyedytować? Dzięki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osa Opublikowano 23 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2020 I ja drukuję B25. Następny będzie P-38. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 24 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2020 16 godzin temu, Osa napisał: I ja drukuję B25. Następny będzie P-38. Widziadłem w dziale kombatowym. Ciekawy kolor - będziesz malował? (bo może się okazać, że będzie ciężko zakryć ten seledyn...) Na jakim etapie drukowania jesteś? Mnie wydruk całości zajął ponad 3 tygodnie, a poszło 2 i pół szpuli filamentu. (ale parę "skuch" po drodze było ;)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osa Opublikowano 24 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2020 Mam nadzieję, że skuchy mam już za sobą. Trzy tygodnie walki, a finalnie okazało się, że filament mokry. A głupi kupiłem 3kg. Sporo poszło w kosz ale przy okazji całego bałaganu drukarka drukuje jak nigdy dotąd. Wymieniłem pół delty po drodze. Szary filament w drodze więc te elementy jeśli wyjdą za ciężko po pomalowaniu nie zostaną użyte. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mjs Opublikowano 4 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2020 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukwisz.pl Opublikowano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2020 W dniu 13.02.2020 o 13:05, mjs napisał: Tym modelem Jerzy Ostrowski z Częstochowy zdobył kiedyś tytuł MŚ modeli redukcyjnych na uwięzi. Model Ostorwskiego bił na głowę wtedy modele towarzyszy radzieckich, gdzie często model projektował ten sam zespół co prawdziwy pierwowzór. Ten P-38 powstał na podstawie planów uzyskanych od prodcenta samolotu a super tigre wypordukowało specjalnie wersję swojego silnika kręcącą się w lewo. Model był tak dokładny że wygrywał ze wspomnianymi modelami tow. radzieckiech a po śmierci konstruktora trafił do jakiegoś muzem. Model był raz rozbity i po przebudowie nie był już srebrny a zielony. Srebrny posłużył jak podkład do zrobienia przetarć farby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mjs Opublikowano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2020 Pamiętam reportaż w tv z budowy tego modelu, gdzie J. Ostrowski pokazywał jak wykonywał poszycie modelu, a ono było z aluminiowej blaszki przymocowanej do konstrukcji za pomocą 3 tysięcy nitów (!). I to była przewaga naszego mistrza nad czołówka światową, w tym modelarzami z zachodu. Mistrzem Swiata został w Szwecji w 1976 r., dwa lata wcześniej w USA sięgnął po v-ce mistrzostwo, taki sam tytuł uzyskał w ZSRR w 1982 r., czwarty był w Paryżu w 1984 r . Startując na P-38 Lighting. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi