Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

      Wygrzebałem z piwnicy trzy silniki spalinowe, lotnicze. Udało mi się określić model jednego z nich, dokładnie HB 6300 PDP wygląda na nigdy nie używany, jednak upływ czasu spowodował ze przepustnica zaśniedziała i ciężko chodziła jednak ją rozruszałem.. Kolejne dwa są wyprodukowane w Japoni i USA, tylko tyle jest na korpusach. Ten japoński (miedziany kolor) stoi dęba. Ten Amerykański hehe, kręci i trzyma kompresję jednak widać ze był intensywnie używany. Prosiłbym Was o pomoc w ocenie czy są coś warte, a jeśli są to ile? i czy do czegoś w ogóle nadają.

 

 

 







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.