Skocz do zawartości

Nacinarka do depronu


wosiekpl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nie wiem czy dobrze dobralem tytul do mojego watku wiec opisze co poszukuje. Otoz przegladajac kiedys forum znalazlem opis urzadzenia do nacinania depronu. Teraz niestety nie moge trafic na ten opis dlatego tez postanowilem napisac ten list. Otoz do budowy skrzydel , szczegolnie natarcia bardzo dobrze nadaje sie depron rowkowany. Niestety z uwagi na brak do jego dostepu pomyslalem ze moze by zrobic nacinarke badz wycinarke do rowkow.

Do tego celu mozna by z plaskownika o dlug odpowiedniej do dlugosci skrzydla zrobic cos w rodzaju podstawy , z wyfrezowanym kanalem w srodku ktory sluzylby za prowadnice. Kanal z jednej jak i zdrugiej strony mialby dodatkowo wyfrezowany schodek aby wozek z nozem mogl opierajac sie na lozyskach przesuwac sie do przodu i tylu. Na wozku zamontowny bylby nozyk luz zestaw nozykow do wycinania rowka z mozliwoscia regulacji wysokosci .

Taka jest ogolna idea takiego urzadzenia. Moze ktos z Was skonstuowal cos podobnego , jesli tak to prosze o wskazowki.

 

Pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzieki za porady ale niestety nie mam dostepu do depronu rowkowanego. Jedynie gladki 3 i 6 mm. Gdybym mogl taki dostac to nie komplikowal bym wszystkiego. Zrobilem dwa skrzydla do RWD 5 , pierwsze normalne z ukosem i musialem nagrzewac depron suszarka do wlosow. W drugim natarcie zrobilem z plyty o grub 4 cm odpowiednio szlifujac papierem sciernym , reszte z depronu 3 i 6 mm.

Jesli chodzi o dlugosc rowkowanie to tak jak pisalem w pierwszym liscie plaskownik moze byc o dowolnej dlug odpowiedniej do dlug skrzydla , jesli jest np do RWD 5 wystarczy 100 cm

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w sklepach z panelami podłogowymi. Rowkowany jest sprzedawany jako podkład pod panele z polistyrenu.

Nie mniej, przy zachowaniu właściwej technologii i wzmocnieniu przyszłej krawędzi natarcia taśmą klejącą, bez problemu powinieneś wygiąć także gładki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak wlasnie robie , naklejam pasek tasmy samoprzylepnej i wyginam. W Toledo gdzie mieszkam wykupilem caly depron 6 mm ( nie bylo go wiele bo to byly ostatki i gosc z magazynu nie sprowadza bo mu sie nie oplaca ) Jak bede mial wolny dzien na tygodu to wybiore sie do Madrytu , tam w jednym magazynie maja i 3 i 6 mm ale niestety plaski.Kiedys brat przysylal mi z Polski jak mialem cos do odebrania w Madrycie ale arkusze bylu bodajze 60 x 40 cm wiec skrzydlo musialem kleic z dwoch. Te w Madrycie sa wieksze , 1.70 x 1.25 mtr 6.40E + Vat.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prostsza technika,budujesz ramke z drutem jak do cięcia styro,drut troszeczkę jednak grubszy jak z suszarki do włosów grzałka,cala rama powinna miec szerokosc polowy plata jesli pokrywasz z dwóch części.Arkusz depronu przykladowo 6mm kładziesz na stole,dociskasz jakims obciazeniem oprocz kawalka od którego masz zamiar czaczac wycinanie.Wyznaczasz sobie na depronie linie rowków,po bokach arkusza kladziesz listewki sosonowe na calej jego dlugosci sluzace za prowadnice(ograniczenie) przykładowo 5x3 tak aby rowki miały głebokość 3mm,reszty mozna się domyślic,temperature ustawiasz na drucie wieksza niz do ciecia styro tak aby przy jednorazowym wjechaniu w depron robił rowek a nie prawie niewidoczne naciecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może moje pytanie będzie głupawe, ale po co Ci akurat depron rowkowany, skoro gładszy w mojej opinii oczywiscie jest bardziej uniwersalny. Np budując stateczniki masz je gładkie z obu stron bez jakichkolwiek komplikacji.

Ot tak zapytałem, bo być może też sobie zrobię kiedyś jakiś model z depronu. Narazie z uwagą czytam co tylko się da w temacie depronu, bo się mi on coraz bardziej podoba jako budulec. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Depron rowkowany chce zastosowac jedynie do budowy skrzydel. W internecie znalazlem opisy budowy roznych samolotow ale mnie glownie interesuje RWD 5 wg Skazoo bo taki mam . Widzialem wiele wykonan i szczegolnie spodobaly mi sie te zrobione z depronu rowkowanego. Reszta oczywiscie z gladkiego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki rowkowany depron, za poradą forumowiczów znalazłem w castoramie, zielony 6mm, czarny 3mm. Czarny kosztował około 19 zł a zielony około 30 zł. http://www.arbiton.com/strony/1/i/10.php strona producenta, patrz izoflor plus, a te czarny 3mm to nie chce mi się lecieć na strych patrzeć na producnta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Widze ze depron rowkowany jaki szukam bez problemu mozna kupic w Polsce , ja niestety takiego w Hiszpani nie znalazlem ( w Toledo lub Madrycie ) , jedynie plaski. Dlatego tez tak kombinuje aby z plaskiego zrobic rowkowany , ale tylko w miejscu gdzie jest natarcie skrzydla bo reszta moze byc gladka.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że próbujecie wyważać otwarte drzwi. Nie rzecz w materiale jakiego użyjemy do wykonania skrzydła (rowkowany lub gładki depron), a w technice jaką zastosujemy. Zdarzyło mi się wykonać już kilka skrzydełek. Tak się składa, że głównie z rowkowanego depronu. Depron gięty był zarówno wzdłuż jak i w poprzek rowków. Z mojego doświadczenia wynika iż depron rowkowany, zginany wzdłuż rowków ma tendencję do pękania konieczne zatem jest jego wzmocnienie np. papierową taśmą samoprzylepną. Ponadto depron potrafi załamać się na zgięciu w miejscu nie zawsze dla nas odpowiednim. Kolejna wada - poszycie skrzydła wykonane z rowkowanego depronu (rowki równoległe do krawędzi natarcia) w trakcie napinania jest podatne na deformacje. Poprawne wykonanie takiego poszycia wymaga odrobiny wprawy. Inaczej sprawa przedstawia się w przypadku rowków ułożonych prostopadle do natarcia. Teoretycznie gięcie jest trudniejsze, ale nie ma potrzeby wzmacniania krawędzi taśmą, otrzymujemy ładną, pozbawioną przypadkowych zgięć i załamań krawędź. Napinanie poszycia też jest zdecydowanie łatwiejsze. Bez większych problemów uzyskamy poszycie przyklejone do wszystkich żeber. Tych wszystkich wad (i zalet :wink: ) pozbawiony jest depron gładki ponadto bardziej uniwersalny, o czy wspominał już Motylasty. A wspomniana na wstępie technika? Otóż warunkiem wykonania prawidłowej krawędzi natarcia jest podgrzewanie depronu w miejscu gięcia. Na wstępnym etapie prac z obu stron. Od wewnątrz i na zewnątrz. Później z oczywistych :wink: względów pozostaje jedynie grzanie z zewnątrz. Jedynym problemem może być odpowiednie dobranie temperatury. Depron pownien być plastyczny, będzie się wówczas ładnie zginał nie zmieniając przy tym swojej grubości. Zbyt wysoka spowoduje, że depron będzie się topił i "naciągał". W jaimś stopniu możemy to ocenić na oko - jeśli depron zaczyna się "szklić" to temperatura jest już za wysoka. Idealnym narzędziem do podgrzewania jest opalarka, ale na upartego wystarczy suszarka do włosów. A regulacja temperatury? No cóż pozostaje nam jedynie zbliżanie i odsuwania opolarki do powierzchni depronu. Inną istotną rzeczą dla uzyskania prawidłowej krawędzi natarcia jest to aby, w miarę możliwości, zaginać depron na całej długości płata lub skrzydła jednocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.