Skocz do zawartości

Katana MD


Andy1212

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Jestem nowym użytkownikiem tego forum i zapewne jak wielu z Was wracam po latach do swoich zainteresowań - hobby. Dużo od tego czasu zmieniło się w technologii i dostępności. Widzę na tym forum szereg przydatnych wskazówek podczas budowy i wyposażania różnych modeli. Jednak nie widzą wątku dotyczącego Katany MD. Właśnie stałem się nowym posiadaczem tego modelu - nowego z pudełka - i chciałbym uzyskać wszelką pomoc dotyczącą jego wykończenia, jak również wyposażenia elektrycznego i sterowania. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i opis Waszych doświadczeń z tym modelem, jak również opis polskojęzyczny dotyczący wykończenia tego modelu. Zawarty w pudełku jest bardzo enigmatyczny, nie wspominając już o mało dokładnych i precyzyjnych zdjęciach ukazujących szczegóły.

Mam nadzieję, że Wasze doświadczenie które zostanie w tym temacie opisane będzie przydatne nie tylko mnie, ale i innym.

Na początek interesuje mnie temat zawiasów stateczników poziomego i pionowego. Do modelu załączone są firmowo zawiasy bibułkowe. Przyznam szczerze, że ich "konstrukcja" nie przekonuje mnie zbytnio i chyba nie gwarantuje zbyt długiego czasu działania. Tym bardziej, że niezbyt przekonuje mnie kwestia przyklejenia ich do folii. Mam zatem pytanie, czy mogę zamienić je na plastikowy zawias z metalową osią, np firmy MP-JET.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katana robiona przez Precision Aerobatics - mniam 8) , zawiasy można zmienić, małe mpjety wklejasz na CA, bardzo dokładnie i ostrożnie, ośkę możesz zasmarować jakimś rozdzielaczem (wazelina, krem żony :P ) żeby przypadkiem się nie skleiła. Na rcgroups jest sporo informacji, chyba że jest bariera językowa. Opis modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Na takie wskazówki właśnie oczekuję.

Liczę również na przemyślenia oraz wnioski tych, którzy złożyli Katanę MD i wprowadzili jakieś własne usprawnienia.

A oto kolejny temat, który mnie nurtuję po obejrzeniu tego co w pudełku:

- czy warto jest zmienić rodzaj koła ogonowego. Oryginalne rozwiązanie jest bardzo proste - drucik + kółko. A mnie chodzi po głowie kółko ogonowe o znacznie lepszej konstrukcji i zarazem kierowane. Czy warto?

Liczę na Wasze wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki uprzejmości Pana Grzegorza z Nastika odkupiłem model od modelarza, który kupił go w Nastiku i nie miał czasu się nim zajmować, a mnie sprawił radość. Tym samym nie muszę oczekiwać na przełom stycznia/lutego 2009 i już teraz mogę zająć się jego wykończeniem i wyposażeniem. :)

Również pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- czy warto jest zmienić rodzaj koła ogonowego. Oryginalne rozwiązanie jest bardzo proste - drucik + kółko.

 

Będzie działać :D

 

A mnie chodzi po głowie kółko ogonowe o znacznie lepszej konstrukcji i zarazem kierowane. Czy warto?

 

Jeżeli się zawziąłeś, do daj takie które sprężynkami jest połączone z kierunkiem.

 

Ja w swojej 1m Ekstrze dorobię "drucikowe" :P , jak odbuduję kadłub po poprzednim właścicielu 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model ten ma duży ster kierunku , który wystarcza do sterowania modelem na ziemi po lądowaniu .Chyba ,że ląduje się na drodze i trzeba skręcać w miejscu . Rozbieg zajmuje 4-5 metrów i nie ma potrzeby sterownia . I nie niszczą się tryby w serwie steru kierunku . Ja w swoich modelach do 3D wręcz zamieniam kółko sterowane na nie sterowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Leszek-bart:

 

Dziękuję za wskazówkę dotyczącą kółka ogonowego, wynikająca z własnych doświadczeń modelarskich.

 

A może jeszcze ktoś mógłby polecić mi z własnego doświadczenia dobry i niezawodny sposób wycinania slotów pod zawiasy elementów usterzenia.

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że sloty pod zawiasy mają by wykonane firmowo. Na pierwszy rzut oka nie widać ich, gdyż części usterzenia pionowego i poziomego są całe dokładnie oklejone folią. Jutro poddam je badaniu na zawartość slotów i napiszę, czy faktycznie tak jest, cz też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sprawdzić dopiero jutro , czy istnieją firmowe sloty na zawiasy w usterzeniu, ale nie wytrzymałem do jutra i jak tylko przyjechałem do domu natychmiast to sprawdziłem, potwierdzam - TAK w KATANIE MD SĄ FIRMOWO WYKONANE SLOTY NA ZAWIASY. A szukać ich należy tam, gdzie są delikatne nacięcia folii na krawędziach części usterzenia :) . Doskonale do tych slotów pasują zawiasy nylonowe z osią stalową - tzw. mały Kavan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A zaczęło się od takiego stanu - no prawie takiego bo jeszcze bez podwozia - ale fotki stanu "0" brak

 

katana1g.th.jpg

 

aktualnie

 

katana2l.th.jpg

 

katana3v.th.jpg

 

Na skutek rodzaju zastosowanych zawiasów szczeliny pomiędzy poszczególnymi częściami usterzenia wyszły trochę duże, ale myślę, że nie jest źle. :)

 

Na razie zastosowałem jednak firmowe podwozie ogonowe, ale zwiększyłem ilość zawiasów usterzenia pionowego do czterech małych Kavanów.

 

Dla wszystkich Wszystkiego Najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto moje nowe przemyślenia dotyczące konstrukcji Katany - tym razem konstrukcja podwozia głównego.

Firmowe podwozie składa się z dwóch osobnych goleni węglowych, przykręconych w 4 punktach (dwie śrubki i dwa wkręty - punkty zewnętrzne) do podstawy wzmocnionej od wewnątrz tkaniną węglową. Zawsze na mechanice uczyli mnie, że to co całe to przeniesie znacznie korzystniej obciążenia niż to co łączone. Dlatego też przewidziałem takie rozwiązanie:

- śrubki i gniazda zostają, natomiast wkręty mam zamiar zastąpić również śrubkami 3 mm i gniazdami metalowymi;

- golenia mają zostać przykręcone poprzez przygotowaną przeze mnie nakładkę ze sklejki 2,5 mm pokrytą tkaniną węglową.

A wszystko to ma wyglądać właśnie tak:

 

katana4g.th.jpg

 

katana5.th.jpg

 

katana6.th.jpg

 

Napiszcie co myślicie o moich przemyśleniach i "innowacjach" dotyczących takiego sposobu zamocowania podwozia do kadłuba.

 

Miłej Współpracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Witam,

no nareszcie pogoda zaczęła sprzyjać i znalazłem trochę wolnego czasu i ..........,

no właśnie zacząłem loty. Ale oczywiście nie obyło się bez problemów. Na początku od paru dni szukałem miejsca, gdzie to można byłoby polatać w moim mieście. Dlatego też znalazłem kawałek dogodnej przestrzeni poza miastem z pasem startowym na drodze asfaltowej. Maszyna jest narowista jak nie wiem. Nawet ustawienie DR na 70 % na pierwszy oblot, przy moich parametrach silnika, to nawet za dużo. Odbyły się trzy krótkie loty i nawet model przeżył pierwsze próby startu, lotu i lądowania na asfalcie. Myślę jednak, że najkorzystniej byłoby pierwsze loty odbyć na normalnym lotnisku modelarskim z dość dużą ilością miejsca do lądowania i manewrów.

 

A oto, co udało się zarejestrować z moich pierwszych lotów:

 

 

Myślę, że następnym razem będzie lepiej.

:)

 

Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.