Michal4x4 Opublikowano 7 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2019 Chciałbym się kiedyś przymierzyć do budowy modelu Schrecka Fba 17 hmt, czyli amfibii i mam pytanie dot podwozia. W książeczce francuskiej o tym samolocie znalazłem rysunek pokazujący mechanizm śrubowy rozpórek w kadłubie ktore słuzyly do opuszczania i podnoszenia podwozia. Ale w książce którą niedawno kupiłem o franc łodziach latających, są zdjęcia naszych Schrecków na ktorych widać jakieś linki odchodzące od osi kół i idące do otworów w dolnym płacie - czyvto oznacza że nasze miały linkowy mechanizm podnoszenia kół? Takie same linki widać również (choć dość niewyraźnie na zdjęciach Leo h 135 b3). To znowu zupelnie inny mechanizm niż ten jaki można zobaczyć w opisie tech tego samolotu na stronie muzeum lotnictwa w krakowie. Może ktoś wie jak tutaj było podnoszone podwozie? Pozdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Opisane linki (naciągi) nie mają zastosowania w układzie zamykania i otwierania podwozia. Mechanizm temu służący to przekładnia ślimakowa, której ślimacznica obracana jest przez pilota co powoduje dźwigniowe przemieszczenie się goleni podwozia do określonego położenia. Jak wiadomo przekładnia ślimakowa jest samohamowna więc nie potrzebne są jakieś linki czy ograniczniki utrzymujące goleń "na sztywno". W dolnej strefie kadłuba są ponadto rodzaje "zatrzasków", które ostatecznie blokują goleń w pozycji "podwozie otwarte" Linka rozpięta między osią koła a skrzydłem służy...do ochrony skrzydła, gdyż podczas lądowania tego typu samolotu (duży i ciężki dwupłat, z podwoziem praktycznie bez amortyzacji) występują olbrzymie siły przenoszone z podwozia na płat dolny i przez zastrzały na płat górny (siły zginające), które powodują nadwyrężenie okuć i węzłów. Wspomniana linka ogranicza zginanie dolnego płata do góry. Innym przykładem występowania tego typu usztywnień jest samolot Breguet XIX (duży i ciężki dwupłat ze stałym podwoziem o bardzo słabej amortyzacji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 8 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Dzìęki za info! Kurczę to ciekawe, bo o ile takie linki od osi kół (dodatkowe "flying wires") były też dodatkowo montowane w różnych samolotach (np w fokkerach ev/dviii w naszych eskadrach) ze stałym podwoziem, to umocowanie takch odciągów w podwoziu podnoszonym spowoduje ze linki będą sobie wisiały podczas lotu, chyba że były jakoś wciągane? Albo montowane na czas operacji lądowych? Ale tu mam też pytanie czy te schrecki i np leo to w ogóle mogły lądować na podwoziu, bo tam amortyzacji żadnej nie ma, a np leo to ważył parę ton chyba? No i jeszcze wracając do leo, to jest zdjęcie na którym widać burtę kadłuba i sam zawias zdjętego podwozia, a w burcie ani śladu jakiejkolwiek rozpórki śrubowej, żadnego zatrzasku, ani nawet otworu na linkę, no to jak to podwozie się podnosiło? (ciekawe że na rysunkach leo z muzeum w krakowie przedstationa jest wersja w której goleń kół obraca sie wzdluż kadłuba do góry, ale tej wersji nasi nie mieli chyba bo na zdjęciach widać zwyczajny zawias na burcie umożliwiający podnoszenie goleni na boki, tak jak w schrecku. Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi