pierwszy heli dla dużego chłopca

[HANS]

walkere radzilbym omijac szerokim łukiem

[meteor]

walkere radzilbym omijac szerokim łukiem

 

którą i dlaczego? Tą 4#3?

[kamil_rc]

No wlasnie czemu omijac walkera? Z tego co pamientam to on zapoczatkował tanie elektryczne modele heli. Latałem przez pewien czas jednym ze smiglowców walkera (juz nie pamientam który to byl model) i latało sie bardzo przyjemnie.

[HANS]

walkera latala przyjemnie? no coż

no chyba ze miales wymienioną całą elektronike z żyroskopem serwami itp a i tak to jest wynalazek

zreszta jesli kogos interesuje temat walkery to niech wejdzie sobie na jakiekolwiek forum smiglowcowe . tam jest dosyć opini na temat tego gniota...

[meteor]

Moja walkera 36 wyposażona w oryginalne GYRO i 4 serwa HXT 900 latała bardzo przyjemnie, tyle że była ustawiona przez fachowca!

[HANS]

tak tak.. :wink:

szczegolnie w szybkich nawrotach oryginalne żyro trzyma super.. tylko ze ledwo w zawisie trzyma ogon hehe...

 

no nic kolega Robert erzetjot bedzie w Zabrzu zobaczy i zbada co i jak..

mysle ze walkery mu nikt nie poradzi .. :rotfl:

[cobra]

Przeglądając ofertę UH znalazłem E-flite Blade CX2 z nadajnikiem Spectrum 2.4 GHz za 140 dolców (+ przesyłka oczywiście).

[dzjeson]

walkere radzilbym omijac szerokim łukiem

 

Chyba nie powiesz,ze to cos co sie zwie "Blade MCX" jest lepsze od 4#3?

Zaden coaxial nie bedzie peszy od normlanego heli z tradycyjnym ukladem wirnikow.

Ta walkere 4#3 ma masa ludzi,nawet zagorzali fani "A" i bardzo chwala. Wykonanie tez jest na poziomie.

[HANS]

chyba nie powiesz ze ta walkera jest dobra dla początkującego..

tak mały model niestabilny nerwowy z kijową elektroniką.

jak ktoś nie kuma o co chodzi i zacznie od takiego modelu to rozjedzie go na mak w 5 min

coaxialny heli zawsze na pierwszy raz bedzie lepszy.

walkera to zawsze był shit i przypuszczam zawsze bedzie

jesli ktos jest zainteresowny modelem na początek niech zapyta na forum heli i stanie sie jasne co i jak.. co jest dobre a co złe chyba ze kogoś stać na wyrzucanie kasy w błoto ...

 

tu tylko kilka postów pierwszych lepszych na temat tej cudownej firmy

http://heli.waldorf.pl/viewtopic.php?t=3174

http://heli.waldorf.pl/viewtopic.php?t=3298&highlight=walkera

http://heli.waldorf.pl/viewtopic.php?t=2052&highlight=walkera

http://www.epheli.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=4201&highlight=walkera+opinie

itp itd

 

a pieją na jej temat tylko ci ktorzy nigdy nie latali czyms innym choc i oni wymiękają po czasie. i zapał mija

 

tak to coś, ta zabawka, sterowiec, jest lepsze od walkery z pewnością

przynajmniej zeby załapać bakcyla..lepsze jest też od Lamy a czemu to pisałem wczesniej. a jesli ktoś wie czego chce i nie przjdzie mu po tygodniu to polecam Raptora TRexa czy inną 50.. oraz symulator

 

z mojej strony to tyle a o to co wybrać na początek widze ze warto jednak zapytać na specjalizowanym forum albo podjechać na lotnisko.

 

pozdrawiam i życzę udanego wyboru

[erzetjot]

No to mam lamkę v3 plus dodatkowy akumulator i 6 kompletów łopat. Tunning'iem na alu zajmę się pewnie po pierwszych lotach.

Lamę zasponsorowała mażłonka na gwiazdkę, także musze czakać zanim otworzę ten cudowny prezent

 

Dzięki za rady, teraz będę częściej chyba zaglądać, mam nadzieje że taka "zabawa heli" zaowocuje

 

Pozdrawiam

[dzjeson]

Gratualcje i powodzenia

[From_heaven]

Tunning'iem na alu zajmę się pewnie po pierwszych lotach.

 

Z tuningiem daj sobie spokój. Lama to nie Trex 700

 

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=119782&highlight=#119782

[kwardak]

Ja zakupilem sobie lame v4. I uwazam ze jest swietna do nauki. Duzo kasy to nie kosztuje a zabawa swietna. Polecam post regulacja lamy v4, alu sie nie oplaca chyba ze kupisz alu xtreme ale to ponad 200 a na plastikach da sie dobrze nauczyc latac na 4 kanalowym modelu. Zamiast tradycjnych lopat polecam lopaty xtreme, w sklepie w krakowie po 9 zeta para + koszt przesylki i wygoda duzo wieksza. Ewentualnie lopaty xtreme (w ogole sie nie lamia) i radiatorki do standartowych silnikow a jak sie spala to silniczki xtreme. Ja mam te lopaty i radiatorki i jestem zadowolony. Wywaliem wczesniej kupe kasy na na zwykle lopaty i po kazdej kraksie sa do wymiany. Co do modelarstwa. Do lamy v4 sa gotowe czesci weglowe xtreme ( tak samo jak do lamy v3) weglowe takie ktore sie nie lamia, ale zamiast kupe kasy wydawac na na nie to kupuje rurke aluminiwa i sam zamierzam sam cos zbudowac, mianowicie ogon. Kolega coaxial4 mi pomogl w tej decyzji i serdecznie polecam samemu dorabianie niektorych czesci. Potem jest wiecej satysfakcji . Kolega coaxial naprzyklad zaproponowal budowe podwozia ( do lamy v4) z pancerza od bowdena. Jest ono lzejsze bardziej elastyczne i jednoczesnie bardzieej wytrzymale i sie nie lamie tak jak oryginalne podwozie. Slyszalem ze w lamie v3 glownie lamie sie ogon, nic stoi na przeszkodzie zeby samemu zrobic lzejszy i jednoczenie bardziej wytrzymaly od oryginalnego. A lama sama nie lata latasz nia gdzie chcesz i jak chcesz do nauki w/g mnie idealna .

[SP-LUK]

ja od niedawna zajmuję sie modelami RC , póki co mam elekro-szybowiec EASY GLIDER

 

jednak coraz cześciej myślę o heli.... ,

powiedzcie mi , jak to dokładnie jest z tą Lamą 4 ?? ma jakies ograniczenia ruchowe jak na śmigłowiec??

nie zależy mi na akrobacjach , a raczej na precyzyjnym lataniu , zawisach itp

chciałbym kupic sam smigłowiec z odbiornikiem , bo nadajnik oczywiście juz mam ( Optic Hitec 6 )

polatam , poćwicze i moze kiedyś zrobie cos takiego

http://www.youtube.com/watch?v=SmcqLCQz6YM

 

a swoja droga , skad sie bierze takie modele??

 

podeślijcie mi proszę jakies linki to teorii o budowie modeli HELI , zwłaszcza na temat tarczy sterujacych , u mnie w instrukcji od aparatury pisze cos o tarczach 120 stopni .. co to jest??

[From_heaven]

Jak chcesz zacząć zabawę z heli, to Lama jest najlepszym wyborem na początek. Nie kupisz jej bez nadajnika, ale możesz wsadzić kwarc do Lamy. Tylko pamiętaj, żeby nie zrobić na odwrót, czyli wsadzić kwarca z aparatury lamowej do Hiteca. Potem chyba trzeba wybrać zwykły program samolotowy, bo Lama ma mikser w swoim kontrolerze 4in1. Gdzieś to było opisane na tym forum, ale nie pamiętam dokładnie gdzie.

 

No, a takiego helika jak na filmie, to już trzeba skonstruować samemu, no i wydać pewnie niezłą fortunę, bo sam silnik turbinowy kosztuje pewnie z 15 tys. zł. A jak już to zbudujesz, to pozostaje Ci nudne latanie z lewa na prawo i z powrotem. Nie ma to jak helik nitro do 3D

 

O teorii działania śmigłowca możesz poczytać tutaj:

http://www.w3mh.co.uk/articles/html/csm1_2.htm

http://www.w3mh.co.uk/articles/html/csm9-11.htm

 

Dopóki masz Lamę, tarczą 120 stopni na razie nie musisz sobie zawracać głowy.

[SP-LUK]

yyy a cosik po naszemu??

[From_heaven]

yyy a cosik po naszemu??

 

www.google.pl

[erzetjot]

Do: SP - LUK

 

Długo zastanawiałem sie nad Lamą V3 i powiem szczeże, że nie żałuje jej kupna. Jest to super model, który naprawde wciąga do zabawy i inwestycji. Uważam, że potrafi uzależnić na tyle że w pracy myśli sie tylko o tym, aby wrócić do domu znaleść godzinę i polatać po mieszkaniu doskonaląc umiejętności.

 

Owszem Lamy sprzedają z nadajnikami, ale np. u mojego sprzedawcy mogłem sie dogadać i kupić taniej nówkę bez nadajnika. Podobno ma klijetów i napewno sam nadajnik by sprzedał z zyskiem.

[Piotrek_SGM]

Potem chyba trzeba wybrać zwykły program samolotowy, bo Lama ma mikser w swoim kontrolerze 4in1.

 

Zgadza się. Ja latam swoją Lamą na MX-16s.

[erzetjot]

tak tak.. :wink:

szczegolnie w szybkich nawrotach oryginalne żyro trzyma super.. tylko ze ledwo w zawisie trzyma ogon hehe...

 

no nic kolega Robert erzetjot bedzie w Zabrzu zobaczy i zbada co i jak..

mysle ze walkery mu nikt nie poradzi .. :rotfl:

 

No i byłem a główny efekt to

http://heli.waldorf.pl/viewtopic.php?p=24096#24096 patrz zdjęcia kol. sajder

 

przestroga dla innych jak jedziecie do zabrza polatać to uwaga na doły zakryte deszczówką...

 

Ale miło było poznać 2-óch jak dla mnie mistrzów latania rc heli