diem Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Oj, nie dziwie sie podirytowanemu FH, musi sie z niego dymic Prosze sprawdz ceny zanim zaczniesz pisac o elektronice. Czekamy na relacje z budowy. Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makaroni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Ceny rezystorów, czipów czy czujników są wszedzie takie same. Chyba, że mówiąc o elektronice masz na myśli elektronikę o nazwie "stabilizator lotu do śmigłowców". No to wtedy masz pewnie rację. Tylko że w tym przypadku to nie jest elektronika tylko gotowy produkt na bazie elektroniki. A płacisz głownie za program. Żeby nie było to podam przykład: znajomy sprzedaje do serwisów modyfikowane programy sterowania silnikiem to Volkswagenów. Koszt takiego komputera (elektronika) to 70zł. Cena z programem to 6500zł. Nie chce nikogo obrażać ale uważam, że Wasze podejście do tematu jest właśnie takie jak tych serwisów. "Elektronika przecież musi kosztować." No bo poważnie to ilu z szanownych kolegów jest w stanie od podstaw wykonać nawet jednokanałowy nadajnik i odbiornik ? No ale po co skoro mozna kupić za pare zlotych... Pozdrawiam Makaroni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Czekamy na relację... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makaroni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 ok ale to się zacznie za conajmniej 6-12 miesięcy ;D tymczasem jak będę miał więcej pytań to mam nadzieje że otrzymam odpowiedzi bo przeciez do tego to forum służy a pewnie bede mial jak po swietach zakupie lame pozdr, Makaroni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 makaroni ma trochę racji. Kolega właśnie pracuje nad 2 osiowym stabilizatorem lotu i kosztowało go to całe 45zł (czujnik+mikroprocesor), w porównaniu do sklepowego gyro 2 osiowego to 1/20 ceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 a mikroprocesor ma program wgrany czy bedzie sam pisal? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 a mikroprocesor ma program wgrany czy bedzie sam pisal? sam pisał, dlatego napisałem że pracuje nad nim Wiedza i umiejętności są rzeczą cenną :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Wez pod uwage czas poswiecony temu wszystkiemu. Tak czy siak gotowiec wyjdzie taniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 fajnie by bylo jakby zaprezentowal potem ten uklad, chyba ze idzie w komercje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meteor Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Wez pod uwage czas poswiecony temu wszystkiemu. Tak czy siak gotowiec wyjdzie taniej. Nie wyjdzie taniej bo jeśli ktoś ma czas a nie ma pieniędzy to może tworzyć na "własną rękę". Z resztą pożyjemy, zobaczymy fajnie by bylo jakby zaprezentowal potem ten uklad, chyba ze idzie w komercje... Chyba nie idzie w komercje, zaproponuję mu przedstawienie projektu na forum Podczas ferii zimowych zapewne będą testy w modelu Na razie wszystko działa na płytce, tzn serwa reagują na zmianę położenia płytki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raffik Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 fajnie chcialbym zobaczyc ten projekt, szczegolnie jego wersje "zyro" i soft (najlepiej na symulacji - bez kodu (na razie )) i wogole jak to pracuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojot Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Makroni, Ja napiszę tak - wielu amatorów (z zawodu automatyków, programistów itp) porywało się na: żyroskopy, regulatory 3f itp. Przez wiele lat niewiele z tego wyszło, a nakład sił i środków w porównaniu z cenami rozwiązań komercyjnych był niewspółmierny. I ci ludzie też kiedyś myśleli że oprogramowanie do regulatora czy żyroskopu znajdą w necie ;-). Większość ludzi lepiej robi zarabiając pieniądze na tym, na czym się zna i kupując rozwiązania od zawodowców. Helikoptery są tu niezłym przykładem - nie ma uzasadnienia robienie samemu serw, żyroskopu silnika, odbiornika itp. Obejrzyj sobie mechanikę głowicy śmigłowca i odpowiedz sobie ile czasu i materiału potrzebujesz, żeby ją wykonać na poziomie komercyjnym? Owszem - można samemu wykonać ramę (np. wycinanie cnc z płyt węglowych), mocowanie kamery itp. Żeby wykonać mechanikę dużego śmiglaka musisz mieć dostęp do atestowanych materiałów, niekiedy do obróbki cieplno-chemicznej i umiejętności na poziomie frezera z prototypowni/narzędziowego. Masz to wszystko? O samym wyposażeniu nie wspomnę. Wejdź głębiej w temat, a pewnie podzielisz mój punkt widzenia. A może się mylę i masz już na swoim koncie zaawansowane konstrukcje mechaniczne i elektroniczne, że śmiglak będzie tylko kolejnym, małym krokiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makaroni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Kojot, Wydaje mi się, że konstrukcję które robiłem w przeszłości są o niebo bardziej skomplikowanymi maszynami JEDNAK zawsze były to spore maszyny. A modele które robiłem zawsze robione były z PVC więc cięzko to brać po uwagę. Robienie takiego helikoptera to raczej zadanie z mechaniki precyzyjnej i oczywiście że nikt nie ma zamiaru robić samemu żyroskopów i serw bo jest to praktycznie niemożliwe dla amatora.To tak jakby ktoś się porwał na samodzielne klejenie kondensatorów Ale biorąc pod uwagę np. ramę takiego heli to polutowanie jej będzie kosztowało w materiałach ze 30zł gdzie zakup w takiej skali w jakiej potrzebuje to koszt pewnie min 1000zl. (niestety) Dziwnie się porobiło. To co niektórzy nazywają modelarstwem ja nazywam właśnie klockami lego. Bo to nie sztuka kupić gotowe sety i przykręcić do fabrycznego modelu. Sztuką jest zrobić coś własnoręcznie. Coś mi się wydaje, że niewiele osób pamięta czasy kiedy nic na rynku nie było i trzeba było samemu kombinować. I jakoś ludziom się udawało a i osiągnięcia były tymi "samoróbkami". Gdzie tu przyjemność skoro jedynym czynnikiem ograniczającym jest kasa ? Pozdr, Makaroni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diem Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Makaroni po prostu na tym forum bylo juz wiele osob ktore planowaly zrobic cos wlasnorecznie i slad po nich zaginal. Szykowaly sie wielkie projekty a wyszla :ass: Moze podzielisz sie z nami swoimi osiagnieciami? Jakas fotka czegos co zbudowales? Bedziesz pierwszym ktory udowodni ze procz pisania jednak cos zrobil Napisales ze calosc wyjdzie 100zl stad te wzburzenie. Sprawdz sobie ceny zyroskopow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makaroni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 diem napisałem o elektronice bez elementów elektromechanicznych (jako takie miałem na myśli właśnie żyroskopy, serwa, silniki itp.) czyli płytki, czipy itd to ok 100zł Z własnych (zawodowych) konstrukcji to chyba najbardziej złożona to separator dwutlenku węgla: pi razy drzwi to ok. 5 mln linijek kodu które kieruje pracą ~40 serw, 50 zaworów ciśnieniowych, ~100 sensorów Prace trwały jakieś 2 tygodnie nad mechaniką a 3 lata nad oprogramowaniem. Cena rynkowa produktu zawiera 5-10% kosztów materiałów i robocizny. Reszta to program. Stąd wiem jak to wygląda na rynku. Jeżeli kupujesz specjalistyczny sprzęt (a dziedzinę modelarstwa za taki uważam) to większość $$$ pożera pomysł i program. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 makaroni i tu jesteś "głęboko w błędzie" większość środków pożerają próby i tak naprawdę płacisz nie za pomysł, nie za program tylko za doświadczenia a one potrafią być kosztowne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makaroni Opublikowano 24 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 armand nie rozumiem gdzie jestem w błędzie - program i cała konstrukcja JEST EFEKTEM doświadczenia więc to co napisałeś to jest dokładnie to co ja napisałem z tym doświadczeniem jest tak, że wole je zdobyć i sobie zapłacić bo w ten sposób w finale mam i doświadczenie i zaoszczędzoną kasę - a osoby które kupiły gotowy produkt to nie mają ani tego ani tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
From_heaven Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Zabiorę jednak jeszcze raz głos. A więc: Oj, nie dziwie sie podirytowanemu FH, musi sie z niego dymic Nic się ze mnie nie dymi, mnie to w ogóle nie irytuje, i nie mam też żadnych osobistych uprzedzeń. Po prostu dzielę się swoją wiedzą i jak większość użytkowników tego forum staram się pomóc. W tym wypadku zniechęcając do utopijnych pomysłów. Na koniec dodam a propo tej ramy śmigłowca, że ram w śmigłowcach się nie lutuje, a pozatym cały model T-rexa 600 w najtańszej wersji kupi się za niewiele więcej jak 1000 zł. Konia z rzędem temu, kto za te pieniądze sam sobie zaprojektuje śmigłowiec, zdobędzie materiały (głównie duraluminium i carbon) i do tego wytnie wszystko i wyfrezuje na CNC. Wesołych Świąt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Czas też kosztuje, kolejne platformy też, itd. Chyba nie jesteś kolejnym który wierzy w to, że kupno i instalacaj autopilota w platformie to wszystko co trzeba zrobić aby samo latało Jeśli masz zamiar robić to dla samej przyjemności robienia - oczywiście, ale jeśli celem jest coś innego np. korzystanie z tego to nie będzie to miało ekonomicznego uzasadnienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Mesjasz Opublikowano 24 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2008 Koszt takiego śmigłowca benzynowego z wyposażeniem zaczyna się od około 15-20 tys. zł. Gassery chyba nie są aż tak drogie. Fakt cena w tysiącach ale nie 15-20tys .. Ja widziałem nówki z wyposażeniem po około 8tyś. I nie były to totalne "made in china" . Nawet na allegro ostatnio były ze dwa po około 5tyś zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.