Skocz do zawartości

Wał do silnika bezszczotkowego.


mars2

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Prowadnice z Cd-romu są wykonane z utwardzanej stali...nie do zdarcia...do cięcia najwygodniej użyć dremela z odpowiednią tarczą lub ewentualnie małej flexy(kątówki).Rowek mozesz podtoczyc cienkim pilniczkiem(płaski iglak) mocując oś w wiertarce.W Cd-romach znajdziesz osie 3 a nawet 3,11 mm :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadnice z Cd-romu są wykonane z utwardzanej stali...nie do zdarcia...do cięcia najwygodniej użyć dremela z odpowiednią tarczą lub ewentualnie małej flexy(kątówki).Rowek mozesz podtoczyc cienkim pilniczkiem(płaski iglak) mocując oś w wiertarce.W Cd-romach znajdziesz osie 3 a nawet 3,11 mm

Skoro pilniczkiem pójdzie, to coś słabo utwardzona ta stal... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zrobilem porownanie orginalnej oski do tej z prowadnicy. Orginal z silnika TP wygialem w rekach, prowadnicy sie nie udalo. Jednym slowem - dobra, dostepna alternatywa. W jednym cdromie mamy 2 oski :D

 

 

edit: Nawiazujac do posta nizej. Wzialem sobie orginalna krzywa oske na wymiar, wkrecilem prowadnice w imadlo, pare ruchow dremelem i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cmwwa-na upartego DOBRYM pilnikiem naprawdę da się podtoczyć rowek w prowadnicy z Cd-romu,choć wymaga to odrobiny cierpliwości własnie ze względu na twardość stali z jakiej wykonana jest prowadnica.Twardość tej stali na pewno przewyższa wytrzymałość ośki niejednego dzwonka.Prowadnice są łatwo dostępne i nie ma względnie problemu z obróbką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie najważniejsze jest to, żeby było proste, odpowiedniej średnicy i nierdzewne. Taka supertwarda oś, co to raczej pęknie niż się zegnie, wcale nie jest dobra. Energia musi znaleźć gdzieś ujście, więc jej nadmiar niech lepiej zegnie ośkę przed dzwonkiem, niż miałby na przykład rozsadzić łożyska i stator... Nie wiem jak się sprawują polecane prowadnice, natomiast drut fortepianowy przetestowałem na tłuczeniu kretów Dualsky'm z wałkiem 4mm i wygląda to bardzo dobrze, bo przy jednym krecie pęknie śmigło, a wał prościutki, a przy innym śmigło całe, a wał zgięty, ale zawsze przed łożyskiem. Zaznaczę jednak, że śmigło jest z dodatkową piastą na wałku, tyłem do korpusu rotora, a nie z piastą na korpusie rotora. To na pewno ma duże znaczenie przy doborze materiału wałka, ale w dzwonkach nie ma o czym mówić, układ jest jeszcze inny.

Jeśli średnica jest minimalnie za mała, to żeby ograniczyć hałaśliwość dobrze jest na koniec zaaplikować między wałek a pierścienie wewnętrzne łożysk odrobinę Loctite'a, ale dosłownie czubkiem igły, żeby nie posączył się w łożysko. Trzeba też dać mu z pół godziny przeschnąć i nie włączać przez ten czas silnika, bo siła odśrodkowa z pewnością wepchnie go w łożyska. Po wyschnięciu wszystko jest cichutkie, nie ma luzów, Loctite ma dostateczną wytrzymałość, ale pozwala pierścieniom minimalnie się przesuwać po wałku przy zmianach temperatury, a w przyszłości wszystko da się z powrotem rozmontować. Mało tego, ten Loctite nam wszystko jeszcze nieznacznie amortyzuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.