madrian Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Czy ktoś podejmię się współpracy ze mną od zera? Myślę, że wszyscy uczestnicy forum się podejmą. Standardowo procedura jest taka: 1. Znajdujesz plan modelu 2. Zakładasz temat na forum przedstawiając szczegóły projektu jaki rozpoczynasz. 3. Ustalasz jakie materiały użyć - np. zadając pytanie typu: "czy balsa 3mm na żebra będzie wystarczająco mocna?" 4. Kupujesz materiały - nie koniecznie od razu na cały model. Możesz zacząć na przykład od stateczników i kupić tylko listewki i deseczki na nie. 5. Zaczynasz wycinać piłą, nożem i innymi przyrządami i każdy krok fotografujesz, a zdjęcia wkładasz na forum 6. Czekasz na mniej lub bardziej konstruktywną krytykę i budujesz dalej 7. Wracasz do punktu 3 chyba, że już skończyłeś budowę :-) A na pytanie jaki model zbudować musisz sobie sam odpowiedzieć. Może to być na przykład bardzo często wybierany PiperCub lub któryś z RWD. Dodałbym do tego - zebranie jak najpełniejszej dokumentacji na temat egzemplarza maszyny, na którym ma być wzorowana makieta. Zdjęcia każdego głupiego szczegółu, nieraz w kilku ujęciach, informacje merytoryczne z książek i innych źródeł. Uporządkowanie wiadomości. Czasem trzeba np. zweryfikować plany i wybrać wzór do umakietowienia na inny, o którym mamy więcej informacji, itd. Dobrze jest mieć szczegółowe plany oryginału, które możemy wykorzystać do sporzadzenia planów makiety. Generalnie: 1 - najpierw pomysł na makietę. 2 - Potem zebranie informacji o oryginale. 3 - weryfikacja punktu 1, czy aby na pewno ten. 4 - Przygotowanie planów, rozwiązanie "na sucho" różnych rozwiązań i problemów, jak np. podwozie,mocowanie skrzydeł itd. Ważne, żeby mieć jakiś pomysł do którego dążysz, nawet jeśli życie go weryfikuje. 5 - Potem, zaczynasz budowę. Tak jak w zestawach ARF, tyle, że najpierw musisz sam przygotować części. 6 - śledzisz inne tematy o budowie makiet - jest ich trochę tutaj. PS - Możesz wcześniej zbudować inny prosty model, od podstaw. Czy to Depron czy balsa, po to, by się oswoić z budową. Nawet jak ci nie do końca wyjdzie. Będziesz wiedział na co uważać i co poprawić.
Slawek_9000 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 właśnie, jak przedpiścia napisał, bardzo dobrą makietą na początek jest piper cub, jest sporo planów do niego , a cały model w wersji półmakiety przypomina porządnego trenerka. Tylko że rozmiar 3m jest IMHO za duży dla pierwszej makiety. Górnopłat zastrzałowy powinien mieć tak 1,8-2,2m, a dolnopłat do 1,7m. Takie modele już są widoczne na niebie, a jeszcze nie napotyka się na problemy gigantów (podwójne serwa, specjalne snapy etc). Do tego, giganty trzeba napędzać benzynowymi silnikami, które z kolei śmierdzą i raczej nie nadają się , żeby je w domu na ścianie powiesić, a żarowe to nawet pachną Napisz jeszcze, jakie masz umiejętności. Jeśli np. jesteś biegły w autocadzie czy corelu, możesz sobie rozrysować wręgi żebra etc, i zlecić wypalenie laserem. To ograniczy ilość pracy ręcznej. Są też w necie gotowe rozrysowane plany pod laser, np. spitfire jest doskonale opracowany, jak i widziałem Extry. Robiąc z lasera, możesz zamówić od razu dwa kpl i zrobić dwa modele- jeden jako treningowa półmakieta, a drugi- którym będziesz się zajmował w wolnych chwilach na przestrzeni 2-3 lat- jako makieta. W makiecie, 10% czasu to robienie modelu jako struktury, a 90% to wykańczanie, malowanie, robienie tysięcy zawiasów, imitacji nitów etc etc. Jeszcze pomyś o RWD-8, słyszałem że są robione formatki na laser pod nią w wielkości 1,65m, to mógłbyś zacząć od takowego.
utopia Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 a żarowe to nawet pachną :wink: fetyszysta ...juz Cie lubię
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Oj kolego masz 8kilo kasy ? Bo dwa modele 3m rozpiętości to lekko 4tys PLN za sztukę... Jeśli wątpisz to policz sam : silnik od 1000PLN w górę , serwa 5 szt od 1000 w górę odbiornik akumulatory i inne pierdułki 500 i w górę ; i zostaje model sam materiał to 1000 i w górę pokrycie folia , koverall lakiery kleje 500 i w górę ... Zastanów sie co chesz budować bo jeśli nie mialeś modelu tej wielkości to raczej kup sobie jeszcze jeden zestaw i polataj. Taki model to dobre kilka jak nie kilkanaście kilogramów ,które mogą zrobic krzywdę i bez wątpienia zabić ...
marcinM Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Witam, Jak Kamil i Slawek_9000 napisali, może dobrym pomysłem będzie Piper Cub. Przy dużych rozpiętościach koszty naprawdę rosną (silnik, serwa itd). Masz tu moją propozycję dla makiety albo półmakiety Pipera. Mimo, że są to pliki .dwf, można je łatwo przekonwerterować na .dxf i jeśli chcesz to dać na laser do wycięcia. Oprócz tego pomocna obrazkowa instrukcja ze strony źródłowej. http://www.dano.hostrocket.com/index.php?plane=10&PHPSESSID=d50b435dc0276bf159e51c6bcbd4bb62 http://www.simon-clemens.de/ w zakładce Piper J3 Cub Powodzenia!!!
tikicaca Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 ee nie przesadzajcie. Mam Pipera 2,8m z silnikiem solo z kosy, i calkowity koszt, od zera do lotu nie przekroczyl 1500zl. I zeby nie bylo model zrobiony z typowych modelarskich materialow, czyli sklejka lotnicza, balsa sosna, bez fuszerki. Piper jest latwy w budowie i pilotazu. W jego przypadku duze gabaraty nie oznaczaja kosztownego wyposazenia. fotki u dolu: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=1822
Boogie Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Do tego, giganty trzeba napędzać benzynowymi silnikami, które z kolei śmierdzą i raczej nie nadają się , żeby je w domu na ścianie powiesić, a żarowe to nawet pachną I tu jest mit benzyny. Po lotach benzyna model zawsze trafial do mnie do pokoju i nigdy nie smierdzial. Mial zatkane wszelkie wyloty, poza gaznikiem zamknietym przez ssanie. Trzeba bylo wsadzic nos do srodka by cos poczuc.
marcin133 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Mam 44 lata, a więc "jeszcze jestem gówniarz". Panowie na serio. Mieszkam na pustyni modelarskiej, nie mam się do kogo zwrócić. Latam od wielu lat, ale modelami ARF. Zawsze tymi sklepowymi. Naszło mnie zbudować coś od podstaw. Wiem że podołam, ale to musi być pod okiem doświadczonego modelarza. Naprawdę do tej pory budowa modelu ograniczała sie do złożenia zestawu sklepowego. Teraz chce zbudować od zera coś swojego. Czy ktoś podejmię się współpracy ze mną od zera? Ja to zrobię, ale jako nowicjsz w tym w zględzie potrzebuję pomocy. Ludzie jak ruszałem z modelarstwem nikt nie miał pojęcia o symulatorach, ile ja natłukłem modeli, ale dopiąłem swego, latam i to myślę nie najgorzej. Ale teraz muszę mieć swój model, a nie jakiś tam sklepowy. Nie mam w okolicy żadnej modelarni, dlatego zwracam się do Was - POMOŻECIE? W tym momencie potrzebuje podpowiedzi jaką makietę (powyżej 3 m) najprościej zbudować? Od czego zacząć? Lepiej żeby się nie okazało że sobie z nas jaja robisz :evil:
wojo Opublikowano 4 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 4 Stycznia 2009 Po przeczytaniu wszystkiego, musze Wam przyznać rację. Najpierw zacznę od Pipera, ale napewno dużego. Faktycznie na nim można sie wiele nauczyć. Dziekuje za wszelkie rady. Myślę że jeszcze nie raz odezwe sie po pomoc. Aha jeszcze jedno, znacie firmę z laserem, która by mi wycięła elementy?
wojcio69 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Witam Pogadaj z ludźmi z tego adresu http://www.artexint.com.pl/pl_zestawy_modelarskie.html
Callab Opublikowano 4 Stycznia 2009 Opublikowano 4 Stycznia 2009 No i jeszcze kolega Kakabe: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=12353
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.