areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Poprostu tej żywicy jest mniej a do tego stała się bardziej sprężysta no i lżejsza!(WARZYłEM)ABY KTOś NIE ZARZUCAł MI żE TO NIE MOżLIWE. Akurat tutaj to żadne odkrycie a mówiąc brutalnie im bardziej badziewna żywica tym większe będą różnice więc masz odpowiedź już jakich materiałów użyłeś . Dobre żywice poliestrowe mają ograniczoną emisje styrenu do 2% i tyle mogą teoretycznie max utracić z wagi mokrej . Jednak styren paruje podczas przelewania , mieszania i przesycania - gdyby nie parował nie było by zapachu . Poczyniłem juz ogromne postępy z tą włókniną węglową i żywicą którą posiadam Cały czas marnujesz materiał i nie wyciągasz wniosków :!: Nawet nie można tego podciągnąć pod naukę czy oswajanie z materiałem bo Twoja żywica nie nadaje się do węgla . Coś tam wychodzi ale do doskonałości temu daleko chcesz mieć elementy powtarzalne musisz wejść w vacuum i dokładnie dozować żywicę a mimo to będzie znaczna ilość odpadu nawet firmy takie jak Focal czy B&W mają odpad produkcyjny w granicach 30% a tam stosuje się żywice termoplastyczne i proces wykonywania wygląda zupełnie inaczej. Właściwie to buduję paski z włókniny węglowej o kształcie wygiętych w łuki prostokątnych podłużnych pasków do zastosowań jako membrany I tutaj doszliśmy do sedna sprawy - Klonujesz MBL-a i jego cebulkę ......... a stosujesz techniki kowalskie do naprawy zegarka teraz toś sie wygadał twórco MBL-owej cebulki ..... znam temat śledziłem go i powiem że idziesz w ślepą ulicę ( no dobra powstrzymam sie od komentowania na tamtym forum :devil: - dziś mam dzień dobroci dla utopijnych projektów :mrgreen: ) Żaden z producentów nie produkuje membran ręcznie przesycając materiały kompozytowe . Wspomniane żywice termoplastyczne rozpuszczane są w nośniku - najczęściej alkoholu i taką miksturą przesącza się surowe tkaniny. Tkanina dopiero po wysuszeniu poddawana jest obróbce termicznej na prasie w bardzo precyzyjnym zestawie matryca-kopyto ....... Zauważ że membrana nigdy nie jest tak sztywna jak to będzie miało miejsce przy ręcznym przesycaniu i materiałach o tak wysokich modułach sztywności . Zastanawiam się też dlaczego zrezygnowałeś z metalu dodam na koniec że fabrykę w Saint-Etienne odwiedzałem już dwa razy natomiast inną mieszczącą się w Worthing być może uda się w tym roku ... aha nasz rodzimy Tonsil wytwarza swoje szklaki tak samo jak reszta świata .. i żaden epoksyd nie ma tam zastosowania Ależ oczywiście że mbl prasuje i wygrzewa,to ja doskonale wiem.A nie jest to żadną tajemnicą co robię,wszystkich jeżeli to zainteresuje to przesłać możesz link z tego forum.Przede wszystkim to zwrócić należy uwagę na to iż włókna powinny być związane a nie zalane żywicą,co w moich lamelach właśnie czynię.Inną kwestią jest to że mimo tego iż używam badziewnej żywicy to jednak szybkość i neutralność dzwięku jaką uzyskuję z cebulek jest niedościgniona przez wiele zestawów kosztujących krocie.Czasami warto zastanowić sie czy aby firma mbl nie stosuje marketingowej sztuczki pod nazwą nawciskać ludziom niewykonalną technologię kosmosu aby produkt był chwytliwszy.Ja sam wygrzewam dopiero po wyschnięciu żywicy,dokładnie po dwóch dniach.Co do związania włókien to praktycznie w moich lamelach jest jej bardzo nie wiele dlatego że po nasyceniu włókniny wyczesuję ją specjalnie przygotowanymi packami z aluminium,trwa to około 30 min,po czym dociskam sztancą.Po takiej operacji wyczesywania w włókninie jest tak niewiele żywicy że jest ta włóknina niezwykle lekka,porównując do włókniny nie wyczesywanej jest około 15 procent cięższa.A po wygrzaniu wyczesana włóknina jest cholernie sprężysta i lekka,ale zarazem sztywna.Dodam też że można by choć na chwilę pomyśleć czy może akurat ta moja technologia nie jest tak samo dobra ,a może i lepsza niż mbl-owska.Nie mam zamiaru się z tobą kłócić,ale to co napisałem radzę wziąć pod głęboką uwagę. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Nasunęło mi sie jescze coś,mianowicie czy firmie mbl nie jest łatwiej postepować w określony sposób jak wymieniłeś wyżej?Myślę iż wypełnienie pomiędzy włókienkami jest do tego stopnia mało istotne że praktycznie może nie mieć wpływu na ostateczne brzmienie,chodzi mi o rodzaj wypełnienia.Jeżeli chodzi o żywicę i jej przesycanie,myślę że spełniają w tych przypadkach taką samą rolę,czyli utrzymuja włókienka ze sobą,a czy mikstura o której piszesz jest tak dalece lepsza to bym się zastanawiał,może poprostu bardzo łatwa dla zakładów które ni mogą sobie pozwolić na jednostkowe sztuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 No i jeszcze ciekawostka co do powtarzalności,więc jeżeli się przyjrzysz mbl-owi np.głośnikowi wysoko tonowemu to zauwarzysz jak dalece są niektóre lamelki niedoskonałe lub w czasie wygrzewania zdeformowane,najśmieszniejsze jest to jak ludzie się nabierają na słowa i zapewnienia producentów,wystarczy się przyjrzeć a dostaniemy całą prawdę.Nie od wczoraj sie przygladam mbl-owi i nawet na zdjęciach w wysokiej rozdzielczości widać jak niedoskonałe są ów lamelki.Niestety to prawda i być może w tym momencie obaliłem wielki mit mbl-a,trudno.O w sumie jeszcze bym dodał że warto zwrócić uwagę na klejenie i nierówność wklejania przez mbl-a lamelek,w teych kwestiach nie jestem odosobniony! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Idę za ciosem,dlaczego mbl stosuje kopyto i sztancę przy wygrzewaniu ano po to aby lamele sie nie wyprężały i bez względu na wypełnienie między włókienkami zawsze by się tak działo przy wysokich temperaturach.Ja również używam form do wygrzewania,już przy pierwszym wygrzewaniu zauwarzyłem efekt wypreżania,odkurczania się.Zresztą wiedziałem i byłem przygotowany na to. Prawdę mówiąc to technologia mbl-a nie jest mi obca tylko nie mam pewności co do stosowania przez nich wypełnienia między włóknami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 13 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Używaj edit i nie wal posta pod postem bo dostaniesz krawat - to nie audiostereo gdzie nie ma możliwości edycji . Na siłę jak widzę starasz się wynaleźć koło i zaczynasz od kwadratu . Cały czas pod górkę ... Ja przekazałem co miałem do przekazania mnie nie interesuje marketing firm czy ich polityka . Wykonaj Twoją metodą membranę /płat laminatu cokolwiek o powierzchni równej 180cm2 (odpowiednik membrany głosnika średnicy 20cm ) i zważ to co wykonałeś. Stosując materiały o gramaturze 180g/m2 firmy uzyskują wagę gotowca w granicach do 3,5 grama .. nigdy ręcznie nie nałożysz żadnej żywicy w ilości wagowej poniżej 10% zbrojenia stosując klasyczne metody .Poprostu się taki nie urodził. A teorię : a czy mikstura o której piszesz jest tak dalece lepsza to bym się zastanawiał,może poprostu bardzo łatwa dla zakładów które ni mogą sobie pozwolić na jednostkowe sztuki. uważam za bardzo naciąganą . Może chcesz mieć usprawiedliwienie dla własnej techniki - nie wiem ale firma która produkuje 2 zestawy w miesiącu biorąc za to worek pieniędzy napewno ma czas i ludzi do experymentów. Ja uważam temat za wyczerpany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Zapytam z ciekawości według ciebie jaka wage powinno się uzyskać z włókniny 160gr/metr kwadratowy przy powierzchni tej wspomnianej 20-sto centymetrowej membrany?,albo jeżeli wiesz to jaki procent wagowy w takiej tkaninie powinien wynosić aby uznać ja za technologicznie taką sama jak produkuja to fachowcy?Oświec mnie jeśli chcesz w końcu fora sa po to aby jak ktoś poprosi o pomoc żeby pomóc. Pozdrawiam czekam na odpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 13 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 wagowo najlepiej ŻADEN % to węgiel czy szkło ma być bezpośrednim przetwornikiem a nie żywica . Żywica w tym konkretnym przypadku jest lepiszczem spoiwem i sama z siebie wnosi tylko złe choćby z powodu tłumienia już w zakresie poniżej 1 kHz . Wagę gotowej membrany ze szkła podałem. Kierunek poszukiwań technologii tez wskazałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Doskonale wiem że żywica to spoiwo i że powinno jej być mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 13 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Akurat tutaj to żadne odkrycie a mówiąc brutalnie im bardziej badziewna żywica tym większe będą różnice więc masz odpowiedź już jakich materiałów użyłeś . Dobre żywice poliestrowe mają ograniczoną emisje styrenu do 2% i tyle mogą teoretycznie max utracić z wagi mokrej . Jednak styren paruje podczas przelewania , mieszania i przesycania - gdyby nie parował nie było by zapachu . do Utopia A jaką masz pewność że mbl nie stosuje badziewnej epoksydowej żywicy?,może nie stosują poliestrowej najdroższej bo się nie nadaje,skąd ta pewność?Napisałem wyraznie że po wygrzaniu zeszkliwieniu jest jej mniej procentowo,a włókna są można powiedzieć wręcz suche!!!!!,ale mimo tego cholernie sprężyste i lekkie.Tak się zajebiście składa że od lat naprawiam głośniki i w przeważającej większości reperować mi przychodzi właśnie tonsila.Posiadam trzy typy membrany wykonanej z plecionki szklanej i wybacz jeśli ona jest lekka to stwierdzenie co najmniej niedorzeczne,ciężka membrana jak cholera a tej mikstury która rozcieńczana jest alkocholem poprostu jest procentowo bardzo dużo.Mało tego gdybym nie miał takiej tkaniny szklanej to może bym ci uwierzył ale akurat mam i stosunek wagi suchej plecionki do gotowej membrany jest na poziomie do 40 procent mikstury.Więc wybacz ale chyba coś nie tak jest z tym procentem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Nie pisz postów jeden pod drugim tylko używaj funkcji "edytuj" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Dla mnie temat jest wyczerpany ... wskazałem kierunek i tyle, zawodowo zajmuję się zarówno laminatami jak i akustyką . 40% to ja wole gdzie indziej niż w laminacie ... Może kiedyś otworzysz oczka i zobaczysz że istnieją inne techniki niż ciapanie żywicą za pomocą pędzelka. Taka metoda dobra jest do produkcji łódek w formie negatywowej.Zejście poniżej 30% przy zastosowaniu techniki jest możliwe bez problemowo, jeśli żywicy ma być mniej trzeba stosować już inne techniki laminowania. Przy 30% zawartości żywicy w laminacie zbrojenie jest po prostu utopione w żywicy . Taki kompozyt łączy w sobie cechy zarówno żywicy jak i zbrojenia , pow 35-40% wagowo żywicy w całości wszelka wytrzymałość leci na łeb i całą rolę nośnika naprężeń przejmuje na siebie żywica która nie lubi drgać , nie lubi wysokich częstotliwości odkształcania bo się szybko poddaje zmęczeniowo . Teraz obejrzyj sobie membrany głośników i poszukaj takich które będą miały lśniącą powierzchnię i będą przesycona na wylot . Nawet kombinowane sandwiczowe konstrukcje takie jak Focal Polikevlar , Eton HEX( też nie jest błyszczący -dostaje połysk dopiero w ostatnim procesie po naniesieniu warstwy bezbarwnego polipropylenu) są wyraźnie szorstkie i pod palcami wyczuwa się pojedyncze włókna . Sam JACQUES MAHUL z JM LAB w jednym z wywiadów zdradził bardzo dużo na temat technologii powstawania ich membran co miałem zresztą okazje dwukrotnie zweryfikować podczas wizyt w fabryce .Nie zdradzili tylko składników ale cały proces można obejrzeć na miejscu Ja znam aktualnie 5 głównych technik produkcji laminatów nie mówiąc o ich wariacjach. jak się rozejrzysz dookoła w temacie to zobaczysz że nie każda metoda wykonywania laminatu jest uniwersalna do jednych zastosowań się nadaje do innych nie . W Polsce jest dwóch producentów robiących głośniki wspomnianą metodą i o obu często jest mowa na wspomnianym forum . A że drogie to nie są popularne bo ludzie wolą śmiesznego stx-a z chińskimi komponentami i powtarzalnością 1na 1000 za to z ceną przystępną nawet dla ucznia . Tonsil dla mnie nie jest Żadnym wyznacznikiem ani jakości ani postępu technologicznego - to firma która od wielu lat zjada własny ogon bazując nadal na rozwiązaniach z lat 50 i zakupionych onegdaj licencjach . Tym razem to aż za dużo napisałem . wskazałem kierunki i teoretycznie powinieneś wiedzieć gdzie szukać ( A i K ) Akurat nie uważam że forum jest do bezkrytycznego dzielenia się wiedzą w stylu podawania na tacy . Tym bardziej jak ktoś twierdzi że na wszystkim zna się lepiej to rodzi się pytanie po co został założony temat ? ciekawe kiedy ujrzymy wpis jak w tamtym temacie : areczek9 Sty 2009, 22:52 Proszę kategorycznie o usunięcie mojego tematu w całości!Prośbe motywuję tym iż nie bedę kontynuował swojego projektu i nie widzę zainteresowania nim. Już tam wykazałeś się nieodpornością na krytykę i strasznie się irytowałeś. A wszelkiej maści domowych naprawiaczy narobiło się w tym kraju bo net to kopalnia i każdy może się naumieć ... jeśli chodzi o membrany z Tonsila to albo masz chińskie stx-y albo pochodzenie tych membran jest powiedział bym kontrowersyjne bo akurat nie są one elementem zamiennym ani nie są sprzedawane do zewnętrznych odbiorców.Akurat ta firma nie sprzedaje konponentów natomiast robi pewien inzynier który dawnej był pracownikiem wspomnianej manufaktury a teraz klepie w piwnicy swoje wyroby na formach które były przeznaczone do złomowania ,nawet sprzedaje je poprzez net ...temat znam od podszewki z mojej strony wszystko - życzę wytrwałości i powodzenia i to akurat bez przekory edit - żeby nie było w Twoim temacie na audiostereo wypowiadał się jakiś mój dziwny klon z nickiem zakończonym kropką zresztą niedawno zarejestrowany . Ja się tam nie udzielałem EDIT - teraz to się udzieliłem w tamtym temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Dla mnie temat jest wyczerpany ... wskazałem kierunek i tyle, zawodowo zajmuję się zarówno laminatami jak i akustyką .40% to ja wole gdzie indziej niż w laminacie ... Może kiedyś otworzysz oczka i zobaczysz że istnieją inne techniki niż ciapanie żywicą za pomocą pędzelka. Taka metoda dobra jest do produkcji łódek w formie negatywowej.Zejście poniżej 30% przy zastosowaniu techniki jest możliwe bez problemowo, jeśli żywicy ma być mniej trzeba stosować już inne techniki laminowania. Przy 30% zawartości żywicy w laminacie zbrojenie jest po prostu utopione w żywicy . Taki kompozyt łączy w sobie cechy zarówno żywicy jak i zbrojenia , pow 35-40% wagowo żywicy w całości wszelka wytrzymałość leci na łeb i całą rolę nośnika naprężeń przejmuje na siebie żywica która nie lubi drgać , nie lubi wysokich częstotliwości odkształcania bo się szybko poddaje zmęczeniowo . Teraz obejrzyj sobie membrany głośników i poszukaj takich które będą miały lśniącą powierzchnię i będą przesycona na wylot . Nawet kombinowane sandwiczowe konstrukcje takie jak Focal Polikevlar , Eton HEX( też nie jest błyszczący -dostaje połysk dopiero w ostatnim procesie po naniesieniu warstwy bezbarwnego polipropylenu) są wyraźnie szorstkie i pod palcami wyczuwa się pojedyncze włókna . Sam JACQUES MAHUL z JM LAB w jednym z wywiadów zdradził bardzo dużo na temat technologii powstawania ich membran co miałem zresztą okazje dwukrotnie zweryfikować podczas wizyt w fabryce .Nie zdradzili tylko składników ale cały proces można obejrzeć na miejscu Ja znam aktualnie 5 głównych technik produkcji laminatów nie mówiąc o ich wariacjach. jak się rozejrzysz dookoła w temacie to zobaczysz że nie każda metoda wykonywania laminatu jest uniwersalna do jednych zastosowań się nadaje do innych nie . W Polsce jest dwóch producentów robiących głośniki wspomnianą metodą i o obu często jest mowa na wspomnianym forum . A że drogie to nie są popularne bo ludzie wolą śmiesznego stx-a z chińskimi komponentami i powtarzalnością 1na 1000 za to z ceną przystępną nawet dla ucznia . Tonsil dla mnie nie jest Żadnym wyznacznikiem ani jakości ani postępu technologicznego - to firma która od wielu lat zjada własny ogon bazując nadal na rozwiązaniach z lat 50 i zakupionych onegdaj licencjach . Tym razem to aż za dużo napisałem . wskazałem kierunki i teoretycznie powinieneś wiedzieć gdzie szukać ( A i K ) Akurat nie uważam że forum jest do bezkrytycznego dzielenia się wiedzą w stylu podawania na tacy . Tym bardziej jak ktoś twierdzi że na wszystkim zna się lepiej to rodzi się pytanie po co został założony temat ? ciekawe kiedy ujrzymy wpis jak w tamtym temacie : areczek9 Sty 2009, 22:52 Proszę kategorycznie o usunięcie mojego tematu w całości!Prośbe motywuję tym iż nie bedę kontynuował swojego projektu i nie widzę zainteresowania nim. Już tam wykazałeś się nieodpornością na krytykę i strasznie się irytowałeś. A wszelkiej maści domowych naprawiaczy narobiło się w tym kraju bo net to kopalnia i każdy może się naumieć ... jeśli chodzi o membrany z Tonsila to albo masz chińskie stx-y albo pochodzenie tych membran jest powiedział bym kontrowersyjne bo akurat nie są one elementem zamiennym ani nie są sprzedawane do zewnętrznych odbiorców.Akurat ta firma nie sprzedaje konponentów natomiast robi pewien inzynier który dawnej był pracownikiem wspomnianej manufaktury a teraz klepie w piwnicy swoje wyroby na formach które były przeznaczone do złomowania ,nawet sprzedaje je poprzez net ...temat znam od podszewki z mojej strony wszystko - życzę wytrwałości i powodzenia i to akurat bez przekory edit - żeby nie było w Twoim temacie na audiostereo wypowiadał się jakiś mój dziwny klon z nickiem zakończonym kropką zresztą niedawno zarejestrowany . Ja się tam nie udzielałem EDIT - teraz to się udzieliłem w tamtym temacie Rozumiem twoje pewne podirytowanie że wszelkiej maści pseudo konstruktorów narobiło się w tym kraju do oporu,niemniej przy tym muszę poinformować że udział żywicy w moich paskach jest na poziomie 10 procent! Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 żeby nie przedłużać ja trzymam kciuki ale się nie będę wcinał bo jestem jak w podpisie stoi brzydki i zły a teraz pokaże fotę i: i spytam - wiesz gdzie dałeś ciała ? element pracuje na ściskanie a wektor siły jest przykładany wzdłuż dłuższej krawędzi bo cewki napędowe są na końcach każdego listka :wink: koledzy od węglowych skrzydeł podpowiedzą ............ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Jak ktoś jest odporny na elementarną wiedzę, nic i nikt mu nie pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 żeby nie przedłużać ja trzymam kciuki ale się nie będę wcinał bo jestem jak w podpisie stoi brzydki i zły a teraz pokaże fotę i: Obrazek i spytam - wiesz gdzie dałeś ciała ? element pracuje na ściskanie a wektor siły jest przykładany wzdłuż dłuższej krawędzi bo cewki napędowe są na końcach każdego listka :wink: koledzy od węglowych skrzydeł podpowiedzą ............ No prawda siła jest przykładana w ten sposób,tylko nie napisałeś gdzie robie błąd,wybacz ale mbl robi lamele tak samo i nie ma w tym tajemnicy,przy klejeniu załamanej krawędzi do karkasu cewki tam powstają między innymi napręzenia,ale nadal nie rozumiem co ci w tym przeszkadza?Powiem więcej nigdy nie będą mieć możliwości złamania w tym miejscu,ale też w oryginalnych nie zginaja się na całej powierzchni z takim samą wielkością!Widze że próbujesz mi wmówić w każdym następnym poście że wszystko jest do dupy,niestety działa to bez zarzutu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Wiesz czasami elementarna wiedza naprawdę zawodzi i do akcji musi wkroczyć pomysłowość.Nie wiem czy ludzie odpisujący zawsze muszą mieć za nieuka ludzi się pytających,tym bardziej gdy pytający zadaje zupełnie inne pytanie?Naprawdę tak ciężko zrozumieć że pracowałem nad tym mocowaniem i klejeniem?Utopia myślisz że urodziłem się dwa dni temu i zacząłem pracę nad mbl-em wczoraj?Sam pasek bez języczka zagięcia nie wchodzi w grę gdyż znaczne naprężenia próbują ten pasek odziwo odkleić w miejscu łączenia,przecież fizycznie musi byc coś co utrzyma pasek,a do tego w tym miejscu karkas musi być sztywny wzdłużnie gdyż w przeciwnym wypadku siła wypadkowa będzie działać na karkas odkształcając go czuli nie będzie mowy o wazdłużnym transferze z karkasu do początków lamelek.Jeżeli dać podstawę do lamelki bez zagięcia języczka to i tak musiałaby być pewnego rodzaju platforma aby ten pasek w tym miejscu zalać klejem niestety to poważnie wpływa na wagę układu drgającego.Zoptymalizowaniem konstrukcji czyli długością szerokością grubością pasków do częstotliwości pracy optymalnej wydajnośći i zmęczenia firma mbl już dawno opracowała!Mało tego podczas pracy lameloidów rozkład sił i odkształceń lamel jest niejednorodny bez względu na klejenie(można sprawdzić wycinając pasek z dowolnego materiału i ugiąć w palcach)zreszta to powinno być dla konstruktora oczywiste!Jak udowodnić komuś takiemu jak ty na jakie ustępstwa trzeba iść aby głośnik taki miał rację bytu?,i nie tylko ja idę na tyego typu ustepstwa.Logicznym było by zastosować łożyska aby w centrum zamocować rdzeń i do samego centrum dalej zamocować koniec lameli,niestety to bardzo nie praktyczne i nie ma sensu robhic czegoś co nie przynosi zdumiewających efektów,przecież nie zarzucisz firmie mbl że poszła na takie skróty nie zastosowawszy łożysk? Utopia a może ty nie wiesz że jakikolwiek materiał nigdy nie ulegnie złamaniu doputy dopóki jego struktura cząsteczkowa nie zostanie rozerwana odpowiednio przyłożoną siłą,zreszta proces rozłączania cząsteczek musielibyśmy przytoczyć na poziomie atomowym bo to atomy posiadaja zdolności odziaływania na siebie wzajemnie.Tu po to między innymi do pracy zostały zaprzęgnięte włókna węglowe aby ich odziaływanie na przyłożoną siłę było błyskawiczne,a do złamania przesyconych włókien doszłoby dopiero gdy byśmy ugieli korpus membranowy wysoko tonowca do amplitudy23mm!!!,a wysokość lameli uformowanych wynosi 25mm,zatem jest to chyba cholernie odległa amplituda.Może warto się nad tym zastanowić bo bardzo często spotykamy się z rzeczami których optymalizowanie jest mało czysto naukowym podejściem.Dałeś fotografię z pierwszych prac nad lamelami węglowymi,sorry ale dziś to wszystko zupełnie inaczej wytwarzam,a efekty są zaskakująco zdumiewające. Zapraszam ciebie jako pierwszego na odsłuch tego ciekawego głośnika mojego wzorowanego na mbl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areczek Opublikowano 14 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Dla niedowiarków,waga tkaniny bez żywicy-powierzchnia 480 cm kwadratowych- 7,72 gr nasycona tkanina żywicą o takiej samej powierzchni jak wyżej po usunięciu nadmiaru-8,05 gr Co do uzyskiwania procentu żywicy w zbrojeniu,jeśli to za dużo to sam uzyskaj tą jak to określiłeś ''pędzelkową packaniną''lepszy rezultat.No i policz procent żywicy w zbrojeniu.Po wygrzaniu jeszcze lżejsza.Wystarczy że przyznasz się do błędu jaki popełniłeś piszac na tym forum iż nie uzyskam mniej zywicy w zbrojeniu jak 30 procent metodami pędzelkowymi.Widać że można uzyskac procent żywicy w zbrojeniu poniżej 5 procent moja buracką metodą!!! Dzisiaj zdjete z formy i zwarzone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Napisałem Ci Areczek żebyś używał funkcji edytuj a Ty dalej swoje.Nie ma problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Mimo kilkukrotnego zwrócenia uwagi nadal piszesz post pod postem - dobra droga do wylotu. Gdzieś indziej nabijano się z Ciebie ( taka specyfika tamtego miejsca) a teraz wiemy dlaczego. Nie chcesz się uczyć uważasz że wszystko wiesz najlepiej . Kolega który z niejednego pieca węgiel wymiatał skomentował- ale Ty nadal nie wyciągasz wniosków . Nic mi do twoich spożywczych metod moja buracką metodą!!! ale jeśli zadajesz pytanie a potem starasz się pouczać wszystkich o nadzwyczajnych wynalazkach piwnicznych po mogę polecić kolejne forum ..np http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ jest tam wielu laminatorów na pewno chętnie wysłuchają wykładów . Pytanie tylko po co zakładasz temat by potem wskazywać jedyny właściwy kierunek firmy bożka ......Zdajesz sobie przy tym sprawę że złamałeś prawo bo jeśli dobrze widzę na zdjęciach umieściłeś na swoim tworze logo "mbl " a to już nie jest klon to już jest podróba produktu markowego . Tyle z mojej strony reszty nie skomentuję ... pośmiejemy się na spotkaniach integracyjnych :mrgreen: ale żeby redukować masę usieciowanej żywicy w piecu... :?: od 300 stopni w górę napewno :wink: można by temat zakłódkować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-==PEGAZ==- Opublikowano 22 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2009 Temat zamykam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.