Bobo Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Koledzy od kikudziesieciu lat mieszkam poza granicami polski.Od jakiegos czasu obserwoje to FORUUM i od czasu do czasu wpadam na pojecie "ULATNIANIE".Z tego co wnioskuje to w terazniejseej POLSCE modeli i samolotow sie nie OBLATUJE tylko ULATNIA.Kiedys ci piloci byli OBLATYWACZAMI a dzisiaj sa ULOTNIACZAMI.Kiedys jak cos sie ulotnilo to niemozna bylo znalezc .Przewaznie ZLODZIEJE sie ulatniali, albo KAMFORA. Pozdrawiam WSZYSTKICH ULATNIACZY jak sie do tej pory nie ULOTNILI. HENIEK .
madrian Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Oblatywacz z definicji powinien siedzieć w środku, by, jak stary konstruktor mostowy, w razie porażki nie narażać firmy na dalsze straty, swoją niekompetencją. :wink: Nam przepisy na siedzenie w środku modelu nie pozwalają, dlatego właśnie ulatniamy... się z miejsca kraksy. :devil:
Tomisław Piotr Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Bobo masz 100% racji. Ja mimo, że mieszkam 56 lat w Polsce nie czuję się ekspertem niuansów języka polskiego ale wg starych zasad "ulotnienie było przejściem ze stanu płynnego lub stałego (kamfora i inne) do stanu pary czyli lotnego. Pomijam tu żargonowe a raczej gwarowe określanie "ulotnc się" i nie miało to nic wspólnego z lataniem. Chyba, że po flaszkę.
mammuth Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 A to nie (re)sublimacja jakowas byla ? A ulotnic to raczej sprawic - aby cos co normalnie nie lata - polecialo. Ale ja sie nie znam... :oops:
Grzechu Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 ale wg starych zasad "ulotnienie było przejściem ze stanu płynnego lub stałego (kamfora i inne) do stanu pary czyli lotnego. postęp, XXI wiek... Dzisiaj akurat oglądałem adekwatny program Cejrowskiego, który zwiedzał więzienie i uczył języka więziennego, to dopiero dialekt! (podobnie jak i wśród młodzieży)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.