Skocz do zawartości

Poradnik - Sytuacje awaryjne; utrata ciągu silnika w czasie lotu


AKocjan

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, Francka napisał:

Ja latałem moim "Ponierem" silnik pracował normalnie wzniosłem się na 100m i szybowałem z prawej do lewej obniżając lot.

Chciałem dodać gazu ale silnik nie reagował i w kabinie pokazał się dym . Nie miałem czasu analizować , gdzie drzewa,  gdzie kamienie ,gdzie ludzie .Chciałem dzwonić po straż pożarną ,ale i tak by nie zdążyli .

Zauważyłem , że stery działają i snując  wstęgę dymu pięknie wylądowałem na lotnisku . Szybko do modelu i wyłączenie baterii uratowało i model i baterię jedynie co to regulator pachniał wysokimi prądami .

Sytuacje zdarzają się różne ważne nie tracić głowy .

 

Dla mnie najistotniejsze jest jak co nie tak to lądujemy .

@Francka miałem kiedyś podobną sytuację z szybowcem Phoenix od Volatexa. Mianowicie zapalił się regulator. Niestety nie widziałem / nie było dymu. Nagle padło zasilanie na dość dużej wysokości. Na szczęście  w momencie wystąpienia zaniku zasilania ster wysokości był wychylony do góry. Model obniżał wysokość wykonując pętle. Dzięki czemu "daleko" nie uciekł. Przyziemił z międzylądowaniem na drzewie nie doznając większych uszkodzeń (nie licząc  termicznych - stopienie fragmentu kadłuba). W sumie to Phoenix  xd - nazwa zobowiązuje. Obecnie model czeka na nowy regulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.