Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
33 minuty temu, Granacik napisał:

Tu mógłby być elektrozawór normalnie zamknięty. 

Błazej,

nie mnóż bytów ponad potrzeby?... im  bardziej skomplikowany układ tym większe mozliwości awarii i pojawienia sie usterki - wszystkie  piramidy technologiczne tego doświadczają. Bierzesz cisnienie  z tłumika,  bo to najprostsza sprawa  -dodatkowa  rurka miedziana  z zaworem, obojętne takim  jak z linku czy takim o którym pisałem ; do FF. Jedno  małe serwo  i  to działa -otwierasz zawór cisnienie  w zbiorniku powoduje  wypływ paliwa przez rurke skierowaną  do gardzieli gaznika. Paliwo zalewa gaznik , silnik gasnie i  uzyskujesz to co chciałes.....finito

 

Opublikowano
6 godzin temu, d9Jacek napisał:

Błazej,

nie mnóż bytów ponad potrzeby

 

A gdzieżby! :) Podsunąłeś mi genialnie proste rozwiązanie. Z wyjścia paliwa ze zbiornika tróniczek. Jeden koniec do gaźnika a na drugi wężyk przez elektrozawór normalnie zamknięty rurka zalewowa. Czysto, prosto. ;)

Chyba nie zostaje mi nic innego tylko zamówić jakieś elektrozaworki i przeprowadzić testy na wytrzymałość na paliwo. Do mojego powrotu z delki powinny dotrzeć.

Opublikowano

Ja w swoich łódkach spalinowych gdy korzystałem z prostego nadajnika pistoletowego ustawiałem wolnego obroty gdy cyngiel był w neutrum , przepustnica delikatnie otwarta.

Naciskam cyngiel i silnik wchodzi na max. obroty. Puszczam cyngiel silnik wchodzi na wolne obroty.Całkowita regulacja obrotów połową ruchu serwa. Odpycham cyngiel serwo domyka całkowicie przepustnicę i silnik gaśnie.

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.