darek.3333 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Wygospodarowałem trochę czasu po pracy w czwartek i piątek. Niestety jak to po pracy człowiek zmęczony więc bardziej kontenplowałem moją pracę przy modelu niż się sprężałem. Zwłaszcza , że część czwartowego wieczoru musiałem poświęcić na uprzątnięcie piwnicy bo żona moich modeli w mieszkaniu już nie toleruje a były mniejsze od Puzzla 1600. :wink: A oto efekty tych dwóch wieczorów ( w sumie 4 godz. pracy początkującego) Widok ogólny ( przepraszam za nie odmalowaną piwnicę) - Widok z bliska - Jak widać mój Puzzel będzie zółto-czerwony , jak przystało na początkującego będzie to moje pierwsze oklejanie folią. Na szczęście doczytałem tu na forum , że ktoś dopiero w trakcie oklejania zorientował się , że temperatura napina folię a ktoś inny okleił model wraz z warstwą zabezpieczającą... :rotfl: Ale jak ktoś ma jakieś inne rady to bardzo chętnie... np jak chcę połączyć różne kolory to mogę zaprasować folię z zakładką ? Albo czy na napiętą folię mogę przyprasować pasek z innego koloru? Dziś miałem wyprawę do sklepu modelarskiego i kupiłem pozostałe akcesoria. Potem przestał siąpić deszcz więc zapakowaliśmy nasze elektryki (Piper EPP i TOTO-0) do samochodu i pojechaliśmy polatać , teraz piszę na forum ale zaraz idę składać Puzzla :jupi: - CDN EDIT - Skrzydła są proste tylko efekt zdjęcia z bliska spowodował iż się zakrzywiają ( chyba się to nazywa efektem rybiego oka) niestety piwnica jest mała więc nie mogłem się zbytnio cofnąć. :wink:
gładkilot Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 darek.3333, proponuję trochę zeszlifować ,, to ciemne'' od lasera bo folia gorzej się do tego przykleja
darek.3333 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Dzięki za radę - bedzie szlifowany nie tylko po tych ciemnych miejscach ale jeszcze do przyklejenia kesony i na każde żebro listeweczki z balsy pod folię. Poza tym wyczytałem iż Motyl radził pomalować balsę caponem przed położeniem folii aby się lepiej trzymała. Capon już mam :wink:
olo Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Capon raczej nie będzie potrzebny ja nigdy nie malowałem ,no może raz ale to był model na pływakach i tylko po to żeby był odporniejszy na wilgoć. Narzędzi raczej dużo nie potrzebujesz ale jeśli jeszcze nie masz to zakup hebelek do balsy. To bardzo przydatna rzecz przy obróbce np. listwy krawędzi natarcia,fazowania sterów.
Slawek_9000 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Darku, co do oklejania. Przeczytaj dokładnie instrukcję na rolce, tam naprawdę wszystko jest napisane. Można naklejać folię na folię, ale ciemniejszą na jaśniejszą i tylko na małych odcinkach (ok. 2-5 mm), bo na większych robią się pęcherzyki. Ale i na to jest metoda- są specjalne kolce do dziurawienia folii. Są też specjalne folie samoprzylepne do robienia napisów, ew możesz użyć lepszej jakości folii reklamowej. Dobrze mieć małe modelarskie żelazko, bo te duże to nawet nie tyle że są nieporęczne, co mają za dużą bezwładność termostatu. pzdr
darek.3333 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Folię dopiero wczoraj kupiłem i jeszcze jej nie rozpakowałem. Instrukcję czytałem zamieszczoną tu na forum przez kolegę OLO. Nie było tam o zakładkach a może przegapiłem. Jeszcze raz poczytam. Żelazko muszę sobie nabyć bo faktycznie takim dużym mogą być problemy. I jeszcze jedno - tam w istrukcji nic nie ma o użyciu opalarki. A przy okazji prezentacji filmów z oklejania Spitefajera z DA oklejający owinął taką brązową folią elementy a następnie dmuchając opalarką naprężył folię. Czy oprócz żelazka można sobie pomóc opalarką? Hebelek do balsy też będę musiał sobie nabyć. Wszystkie braki wychodzą w kolejnych projektach. No i braki wiedzy. Pytanie o paliwo. Kupiłem silnik do tego modelu OS MAX 46 LA i chciałem go odpalić. W instrukcji jest napisame , że paliwo do pierwszego uruchomienia ma mieć 75% metanolu , 5% nitrometanu i 20% rycyny. Mam paliwo o nazwie Sport 5 firmy Model Technics ale w sklepie , gdzie je kupowałem sprzedawcy nie wiedzieli jaki w nim jest olej i ile go jest. Wiadomo tylko , że jest 5% nitro. Może ktoś wie jaki ma skład to paliwo i czy można na nim docierać OS - MAXA.... PS - czytałem sopro tematów o docieraniu tu na forum i albo ktoś radzi jakieś nieosiągalne specyfiki jak dodatek siarczanu molibdenu sproszkowanego albo jakieś udziwnione oleje używane w motorach albo temat kończy się nie rozstrzygniętą polemiką.
Piotrek_F3J Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Mam paliwo o nazwie Sport 5 firmy Model Technics To jest paliwko z olejem syntetycznym-15%,75% metanol no i oczywiście 5% nitro
olo Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Są opalarki i opalarki do folii Tam nie będziesz jej potrzebował a jeżeli użyjesz to ryzykujesz wypalenie dziury.Normalnym żelazkiem też dasz radę,ja jak oklejam to używam jednego i drugiego.Przyklejam modelarskim a naciągam dużym bo jest właśnie duże i przy naciąganiu lepiej mi to pasuje.
darek.3333 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Przyklejam modelarskim a naciągam dużym bo jest właśnie duże i przy naciąganiu lepiej mi to pasuje. Bo Ty wykonujesz fajne duże modele , które nazywasz małymi... :wink: Ale masz rację , nie będę używał opalarki a co dużego żelazka to muszę wykorzystać osłabienie czujności żony.... ostatnio prasowałem taśmę pakową na depronie i jakieś dziwnie czerwone się zrobiło... a na białych koszulach niekoniecznie to gustownie wygląda... :rotfl:
darek.3333 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Chcciałem zedytować a wyskoczył mi post pod postem - coś źle przycisnąłem - przepraszam Edit Piotrek f3j/m - to chyba oznacza, iż do docierania się to paliwo nie nadaje.... Edit 2 - Żelazko było teflonowe a jednak....
gładkilot Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 muszę wykorzystać osłabienie czujności żony jak jest z teflonowym podkładem to nie powinno się nic dziać
olo Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Stare żelazko,bez żadnych powłok jeżeli ma odpowiednią rączkę to nawet skarpetę na nie naciągniesz bez jej rozcinania.
daczkes Opublikowano 29 Stycznia 2009 Opublikowano 29 Stycznia 2009 co do oklejania to z własnego, w sumie jak narazie jedynego ale jednak, doświadczenia wiem że to tylko strasznie wygląda okleilem prawie sam całą katane artexową Tomek napisałem prawie !!!!!! no wlaśnie Tomek mi pokazał jak co i dlaczego że nie dało się źle zrobić a co do trenerka to czekamy na oklejanie, uzbrajanie i filmiki
darek.3333 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 30 Stycznia 2009 Prace trwają nieprzerwanie , niestety tylko wieczorami. Trochę mi zeszło na klejeniu kesonów. Przez wekend postaram się wrzucić jakieś fotki. Co do oklejania folią to jeszcze daleko. Mam dylemat co do lotek. Jak wkleję je przed oklejaniem folią to nie będę miał dostępu do szczeliny przed lotkami. Jak okleję folia przed wklejeniem zawiasów to potem będzie kłopot wklejenia zawiasów tak aby klej ich także nie zablokował przed obracaniem. Myślałem o wklejeniu zawiasów z lotkami , wyciągnięcia sztyftów ale to nie przejdzie bo sztywny bardzo trudno wchodzą. W końcu wymyśliłem , że wykleję paskiem folii wnękę skrzydła pod lotką (i samą lotkę) a resztę folii będącą kontynuacją tej przyklejonej we wnęce przyprasuję jak wkleję zawiasy od środka gęstym CA tak aby nie pokleiły się części ruchome zawiasów. A jak to robią bardziej doświadczeni? Pewnie wywarzam otwarte drzwi ale opisu oklejania tego miejsca jakoś na forum odnaleźć nie mogę.
Tomek Opublikowano 30 Stycznia 2009 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Oklejasz folią lotkę i skrzydło. Część ruchomą zawiasu smarujesz np. kremem,wazeliną lub czymś podobnym. (w miarę gęstym). Wklejasz zawias albo na CA albo na żywicę , a po zaschnięciu ścierasz z zawiasu smarowidło. I tyle. P.S. Piotrek , wiem o co Ci chodzi ,ale doczytać się jakoś tego nie dałem rady Podrzucić Ci wiaderko przecinków ? :wink:
Bartosz Mesjasz Opublikowano 30 Stycznia 2009 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Masz dużo ciekawych instruktażowych filmów na You Tube o oklejaniu modeli. Np. Ten: http://pl.youtube.com/watch?v=1G4Qfv_Zcl4 Albo tu film w pięciu częściach http://pl.youtube.com/watch?v=1N96v_xwi4c
darek.3333 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 30 Stycznia 2009 Na smarowanie zawiasów nie wpadłem.... Wczoraj wklejałem zawiasy do samych lotek no i dwa z sześciu musiałem rozebrać. A i po ingerencji pilnikiem już się tak swobodnie nie obracają :cry: No i doszedłem do wniosku , że jak mi się tak stanie po wklejeniu do skrzydła to będzie problem a przecież zawias powinien być jak najbliżej lotki i skrzydła aby szczelina była jak najmniejsza.
Piotrek_F3J Opublikowano 30 Stycznia 2009 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Ja przy swoim trenerku[ http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=8370 ] najpierw robiłem otwory pod zawiasy,okleiłem skrzydło i lotki,usunąłem folie tam gdzie zawias wchodzi,nasmarowałem zawias pastą do butów i wklejałem na żywice 5min,tobie też mogę to polecić fajnie Ci ten puzzel wychodzi
Slawek_9000 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Opublikowano 30 Stycznia 2009 zawiasy na patyczku to już prehistoria, stawiają duży opór , zaklejają się rycyną i ciężko się je wkleja bo są grube. Obecnie używa się zawiasów z mylaru , ew. nawet z dyskietki by się nadały, jakby zrobić ze 4 na lotkę dość szerokie.
Wojtass_nt Opublikowano 30 Stycznia 2009 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Generalnie oklejanie modelu to całkiem fajna sprawa W oczach roboty przybywa i ukazuje się pełen kształt tego co zbudowaliśmy Pamiętaj, że folię przyklejasz najniższą temperaturą przy której klei się ona do balsy. Kiedy będziesz miał już złapane wszystkie krawędzie na danym odcinku to zwiększasz temp. żelazka i spokojnie śmigasz po folii patrząc jak pięknie się napręża Musisz uważać przy oklejaniu skrzydeł aby po ostygnięciu folii skrzydło się nie zwichrowało. Najlepiej napręż, przyłóż ręcznikiem i użyj odważników które widać na fotkach. Przy naprężaniu nie powinieneś jeździć żelazkiem po krawędziach folii. W przeciwnym wypadku zacznie się kurczyć i podwijać. A co do oklejania na zakładkę- jak najbardziej. Tylko, że wpierw żółty a na żółty kolor czerwony. edit: I jeszcze jedno. Dobrze jak byś załatwił sobie zapasową parę rąk do pomocy w naprężaniu folii na krawędziach. Nie zapomnij o rękawiczkach ochronnych- folia parzy jak się nagrzeje :roll:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.