Skocz do zawartości

Puzzel 1600 z forumowego projektu


darek.3333

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wygospodarowałem trochę czasu po pracy w czwartek i piątek. Niestety jak to po pracy człowiek zmęczony więc bardziej kontenplowałem moją pracę przy modelu niż się sprężałem. Zwłaszcza , że część czwartowego wieczoru musiałem poświęcić na uprzątnięcie piwnicy bo żona moich modeli w mieszkaniu już nie toleruje a były mniejsze od Puzzla 1600. :wink:

 

A oto efekty tych dwóch wieczorów ( w sumie 4 godz. pracy początkującego)

 

 

Widok ogólny ( przepraszam za nie odmalowaną piwnicę) -

album_pic.php?pic_id=1105

 

Widok z bliska -

album_pic.php?pic_id=1106

 

Jak widać mój Puzzel będzie zółto-czerwony , jak przystało na początkującego będzie to moje pierwsze oklejanie folią. Na szczęście doczytałem tu na forum , że ktoś dopiero w trakcie oklejania zorientował się , że temperatura napina folię a ktoś inny okleił model wraz z warstwą zabezpieczającą... :rotfl: Ale jak ktoś ma jakieś inne rady to bardzo chętnie... np jak chcę połączyć różne kolory to mogę zaprasować folię z zakładką ? Albo czy na napiętą folię mogę przyprasować pasek z innego koloru?

 

Dziś miałem wyprawę do sklepu modelarskiego i kupiłem pozostałe akcesoria. Potem przestał siąpić deszcz więc zapakowaliśmy nasze elektryki (Piper EPP i TOTO-0) do samochodu i pojechaliśmy polatać , teraz piszę na forum ale zaraz idę składać Puzzla :jupi: - CDN

 

 

EDIT - Skrzydła są proste tylko efekt zdjęcia z bliska spowodował iż się zakrzywiają ( chyba się to nazywa efektem rybiego oka) niestety piwnica jest mała więc nie mogłem się zbytnio cofnąć. :wink:

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Dzięki za radę - bedzie szlifowany nie tylko po tych ciemnych miejscach ale jeszcze do przyklejenia kesony i na każde żebro listeweczki z balsy pod folię. Poza tym wyczytałem iż Motyl radził pomalować balsę caponem przed położeniem folii aby się lepiej trzymała. Capon już mam :wink:

Opublikowano

Capon raczej nie będzie potrzebny ja nigdy nie malowałem ,no może raz ale to był model na pływakach i tylko po to żeby był odporniejszy na wilgoć.

Narzędzi raczej dużo nie potrzebujesz ale jeśli jeszcze nie masz to zakup hebelek do balsy.

To bardzo przydatna rzecz przy obróbce np. listwy krawędzi natarcia,fazowania sterów.

Opublikowano

Darku, co do oklejania. Przeczytaj dokładnie instrukcję na rolce, tam naprawdę wszystko jest napisane. Można naklejać folię na folię, ale ciemniejszą na jaśniejszą i tylko na małych odcinkach (ok. 2-5 mm), bo na większych robią się pęcherzyki. Ale i na to jest metoda- są specjalne kolce do dziurawienia folii. Są też specjalne folie samoprzylepne do robienia napisów, ew możesz użyć lepszej jakości folii reklamowej. Dobrze mieć małe modelarskie żelazko, bo te duże to nawet nie tyle że są nieporęczne, co mają za dużą bezwładność termostatu.

pzdr

Opublikowano

Folię dopiero wczoraj kupiłem i jeszcze jej nie rozpakowałem. Instrukcję czytałem zamieszczoną tu na forum przez kolegę OLO. Nie było tam o zakładkach a może przegapiłem. Jeszcze raz poczytam. Żelazko muszę sobie nabyć bo faktycznie takim dużym mogą być problemy. I jeszcze jedno - tam w istrukcji nic nie ma o użyciu opalarki. A przy okazji prezentacji filmów z oklejania Spitefajera z DA oklejający owinął taką brązową folią elementy a następnie dmuchając opalarką naprężył folię. Czy oprócz żelazka można sobie pomóc opalarką?

 

Hebelek do balsy też będę musiał sobie nabyć. Wszystkie braki wychodzą w kolejnych projektach. No i braki wiedzy.

 

Pytanie o paliwo. Kupiłem silnik do tego modelu OS MAX 46 LA i chciałem go odpalić. W instrukcji jest napisame , że paliwo do pierwszego uruchomienia ma mieć 75% metanolu , 5% nitrometanu i 20% rycyny. Mam paliwo o nazwie Sport 5 firmy Model Technics ale w sklepie , gdzie je kupowałem sprzedawcy nie wiedzieli jaki w nim jest olej i ile go jest. Wiadomo tylko , że jest 5% nitro. Może ktoś wie jaki ma skład to paliwo i czy można na nim docierać OS - MAXA....

 

PS - czytałem sopro tematów o docieraniu tu na forum i albo ktoś radzi jakieś nieosiągalne specyfiki jak dodatek siarczanu molibdenu sproszkowanego albo jakieś udziwnione oleje używane w motorach albo temat kończy się nie rozstrzygniętą polemiką.

Opublikowano

Są opalarki i opalarki do folii :D Tam nie będziesz jej potrzebował a jeżeli użyjesz to ryzykujesz wypalenie dziury.Normalnym żelazkiem też dasz radę,ja jak oklejam to używam jednego i drugiego.Przyklejam modelarskim a naciągam dużym bo jest właśnie duże i przy naciąganiu lepiej mi to pasuje.

Opublikowano
Przyklejam modelarskim a naciągam dużym bo jest właśnie duże i przy naciąganiu lepiej mi to pasuje.

 

Bo Ty wykonujesz fajne duże modele , które nazywasz małymi... :wink:

 

Ale masz rację , nie będę używał opalarki a co dużego żelazka to muszę wykorzystać osłabienie czujności żony.... ostatnio prasowałem taśmę pakową na depronie i jakieś dziwnie czerwone się zrobiło... a na białych koszulach niekoniecznie to gustownie wygląda... :rotfl:

Opublikowano

Chcciałem zedytować a wyskoczył mi post pod postem - coś źle przycisnąłem - przepraszam

Edit Piotrek f3j/m - to chyba oznacza, iż do docierania się to paliwo nie nadaje....

 

 

Edit 2 - Żelazko było teflonowe a jednak....

Opublikowano

Stare żelazko,bez żadnych powłok jeżeli ma odpowiednią rączkę to nawet skarpetę na nie naciągniesz bez jej rozcinania.

Opublikowano

co do oklejania to z własnego, w sumie jak narazie jedynego ale jednak, doświadczenia wiem że to tylko strasznie wygląda okleilem prawie sam całą katane artexową

Tomek napisałem prawie !!!!!!

no wlaśnie Tomek mi pokazał jak co i dlaczego że nie dało się źle zrobić

a co do trenerka to czekamy na oklejanie, uzbrajanie i filmiki

Opublikowano

Prace trwają nieprzerwanie , niestety tylko wieczorami. Trochę mi zeszło na klejeniu kesonów. Przez wekend postaram się wrzucić jakieś fotki. Co do oklejania folią to jeszcze daleko. Mam dylemat co do lotek. Jak wkleję je przed oklejaniem folią to nie będę miał dostępu do szczeliny przed lotkami. Jak okleję folia przed wklejeniem zawiasów to potem będzie kłopot wklejenia zawiasów tak aby klej ich także nie zablokował przed obracaniem. Myślałem o wklejeniu zawiasów z lotkami , wyciągnięcia sztyftów ale to nie przejdzie bo sztywny bardzo trudno wchodzą. W końcu wymyśliłem , że wykleję paskiem folii wnękę skrzydła pod lotką (i samą lotkę) a resztę folii będącą kontynuacją tej przyklejonej we wnęce przyprasuję jak wkleję zawiasy od środka gęstym CA tak aby nie pokleiły się części ruchome zawiasów. A jak to robią bardziej doświadczeni? Pewnie wywarzam otwarte drzwi ale opisu oklejania tego miejsca jakoś na forum odnaleźć nie mogę.

Opublikowano

Oklejasz folią lotkę i skrzydło.

Część ruchomą zawiasu smarujesz np. kremem,wazeliną lub czymś podobnym. (w miarę gęstym).

Wklejasz zawias albo na CA albo na żywicę , a po zaschnięciu ścierasz z zawiasu smarowidło.

I tyle.

 

P.S.

Piotrek , wiem o co Ci chodzi ,ale doczytać się jakoś tego nie dałem rady :D

Podrzucić Ci wiaderko przecinków ? :wink:

Opublikowano

Na smarowanie zawiasów nie wpadłem.... Wczoraj wklejałem zawiasy do samych lotek no i dwa z sześciu musiałem rozebrać. A i po ingerencji pilnikiem już się tak swobodnie nie obracają :cry: No i doszedłem do wniosku , że jak mi się tak stanie po wklejeniu do skrzydła to będzie problem a przecież zawias powinien być jak najbliżej lotki i skrzydła aby szczelina była jak najmniejsza.

Opublikowano

zawiasy na patyczku to już prehistoria, stawiają duży opór , zaklejają się rycyną i ciężko się je wkleja bo są grube.

Obecnie używa się zawiasów z mylaru , ew. nawet z dyskietki by się nadały, jakby zrobić ze 4 na lotkę dość szerokie.

Opublikowano

Generalnie oklejanie modelu to całkiem fajna sprawa :) W oczach roboty przybywa i ukazuje się pełen kształt tego co zbudowaliśmy :D

Pamiętaj, że folię przyklejasz najniższą temperaturą przy której klei się ona do balsy. Kiedy będziesz miał już złapane wszystkie krawędzie na danym odcinku to zwiększasz temp. żelazka i spokojnie śmigasz po folii patrząc jak pięknie się napręża :)

Musisz uważać przy oklejaniu skrzydeł aby po ostygnięciu folii skrzydło się nie zwichrowało. Najlepiej napręż, przyłóż ręcznikiem i użyj odważników które widać na fotkach.

Przy naprężaniu nie powinieneś jeździć żelazkiem po krawędziach folii. W przeciwnym wypadku zacznie się kurczyć i podwijać.

A co do oklejania na zakładkę- jak najbardziej. Tylko, że wpierw żółty a na żółty kolor czerwony.

 

edit: I jeszcze jedno. Dobrze jak byś załatwił sobie zapasową parę rąk do pomocy w naprężaniu folii na krawędziach.

 

Nie zapomnij o rękawiczkach ochronnych- folia parzy jak się nagrzeje :roll:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.