Skocz do zawartości

Jak przerobić nadajnik od lamy aby zasilać go z zasilacza


ertman_176

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Ile razy zdarzyło ci że chcesz polatać na symulatorze a twój nadajnik ma rozładowany akumulator?? Jak sam zapewne zauważyłeś gdy podłączysz zasilacz do ładowania i włączysz nadajnik to używasz akumulatora który ci się wyczerpuje po pewnym czasie. Gdy wyłączysz nadajnik i zostawisz wtyczkę zasilacza to akumulatory się ładują ale nadajnik nie działa. Dlatego że nadajnik jest tak zaprojektowany że musi być zasilany z paluszków a nie z zasilacza ponieważ na polu gdzie latasz nie masz dostępu do gniazdka elektrycznego a nawet gdyby operowanie takim nadajnikiem było by niewygodne.

 

Pokaże teraz jak podłączyć bezpiecznie takie zasilanie zewnętrzne. Użyjemy do tego zasilacza od ładowarki li-pol z zestawu. Oczywiście nie psując go. Najpierw wykonamy "przejściówkę" do naszego zasilacza. Użyjemy wtyczki jack. Dlaczego nie użyjemy bezpośrednio zasilacza - po prostu dla bezpieczeństwa. Zakładam że wykonałeś już "przejściówkę" do ładowania nadajnika. Gdybyś włożył wtyczkę ze zmienioną polaryzacja [z "przejściówką"] to spaliłbyś nadajnik.

 

Rozdzielę zakupy na 2 części. Wszystko dostaniesz w miejscowym sklepie elektronicznym lub w sklepie internetowym. Potrzebujesz:

http://sklep.delta.poznan.pl/wtyk-jack-w-3.5-m-katowy-mono_c85_p2363.html

 

Jack kątowy będzie trudniej wyłamać podczas używania a więc jak najbardziej jest to zalecane.

 

http://sklep.delta.poznan.pl/gniazdo-gn-dc-2.1-5.5-2.1-5.5-mm_c89_p1617.html

 

Kawałek kabla 2 żyłowego lub 2 kabelki

 

Lutownica, cyna, kalafonia

 

Miernik

 

Szczypce płaskie

 

Lutujemy kable do "końcówek". Zakładam ze najprościej jest polutować blaszkę środkową z jacka do środkowej gniazda a blaszkę zewnętrzną jacka do zewnętrznej gniazda. Pamiętaj o założeniu osłonki na gniazdo przed zalutowaniem gniazda. W takim układzie + mamy na czubku jacka a - na środkowej części jacka. Należy to sprawdzić analogicznie jak w przypadku "przejściówki" do ładowania.

 

Teraz ta trudniejsza część. Do operacji naszego nadajnika potrzebujemy:

 

Gniazda MONO JACK 3.5mm z nakrętką http://www.cyfronika.com.pl/wtyki_jack2.htm

Dobrze by było gdyby było to gniazdo metalowe ponieważ jest trwalsze. Ważne jest żeby gniazdo było obudowane inaczej sami będziemy musieli je obudować. Nie jest to trudne.

 

Wiertło o średnicy gniazda jack

 

Klej Termiczny [laska]

 

Kilka kabelków

 

Przełącznik http://sklepelektroniczny.com/product-pol-9178-S6P-Przelacznik-suwakowy-mini-6pin.html

 

Można wykorzystać każdy typ przełącznika byle był to przełącznik 2 pozycyjny i 6 pinowy. Ważne jest aby nie można było go omyłkowo włączyć podczas latania modelem ponieważ będzie on rozłączał akumulator w naszym nadajniku.

 

3 "diody" o symbolu 1N4007 [może to byc także 1N4001, 1N 4002]

 

Lutownica, cyna, kalafonia

 

Pilnik iglak

 

Koszulka termokurczliwa

 

Teraz czas na rozkręcenie nadajnika. Gdy rozkręcimy nadajnik zobaczymy coś takiego

 

11afhnt.jpg

 

Jest to nadajnik akurat od NEMO ale nie interesuje nas płytka.

Na tylniej obudowie mamy akumulatory, jak widzisz masz tam 2 kable. Czarny to minus a czerwony to plus. Nasze zadanie to teraz odlutowanie tych kabli. Gdy je odlutujemy musimy znaleźć miejsce na nasz przełącznik i gniazdo. Ja proponuje spodnią część nadajnika wewnątrz "garba". Na wysokości anteny, około 7mm obok wykonujemy otwór w tylniej obudowie na nasze gniazdo jack.

 

Przełącznik proponowałbym umieścić obok jednak już na niższym poziomie [zaraz obok "garba"]. Wszystko po to aby go przez przypadek nie przełączyć podczas lotu w prawdziwym świecie gdyż skończy się to katastrofą. Wykonujemy otwór który wypiłowujemy w prostokąt wielkości naszego przełącznika a dokładniej samego "suwaka". Musisz to tak zaplanować alby nadajnik mógł się złożyć. Teraz jesteśmy już w stanie zaplanować długość kabli jakie będą nam potrzebne. Nie jestem w stanie opisać jak to polutować gdyż było by to nie zrozumiałe. Zamieszczam schemat całego przedsięwzięcia. Chcę tutaj nadmienić że jest on na poziomie 8 klasy szkoły podstawowej czy jak kto woli 2 klasy gimnazjum. Oczywiście przedmiot to Technika. Kiedyś taki był teraz nie wiem.

 

2uyht9u.jpg

 

Jak już wspominałem nasza "przejściówka" daje + na czubek JACKA. W gnieździe czubek styka się z tą wygiętą blaszką. W gniazdach zabudowany nie widać tej blaszki jednak bardzo łatwo sprawdzić która z blaszek na zewnątrz należy do tej właśnie blaszki przy pomocy miernika i wtyczki jack. Użyć należy ustawienia "zwory" która ma symbol diody. Gdy przyłożymy końcówkę miernika do końcówki przy jacku połączonej z czubkiem a drugą końcówkę miernika do każdej blaszki w gnieździe na jednej pojawi usłyszymy beep. To właśnie do tej końcówki mamy przylutować kawałek kabla [najlepiej czerwonego] a za nim mamy ustawić szeregowo diody [http].

 

Pamiętaj o zakładaniu koszulki termokurczliwej na każde miejsce gdzie kabel jest lutowany.

Pionowa kreska jest także na diodzie i oznacza kierunek przepływu prądu. Nie musimy się za bardzo zagłębiać w zasady działania diody. Lutujemy 3 diody jedna za drugą a pasek pionowy ma być po prawej stronie. Zakładamy termokurcz na przylutowane diody do kabla [kabel lutujemy z obu stron] Diody musimy użyć ponieważ nasz zasilacz daje 12V a nasze akumulatory 9,6V. Zastosowanie 3 diod da nam bezpieczne napięcie ponieważ każda dioda zmniejszy napięcie o 1V czyli z 12V zrobi nam się 9V. Kabel od diody lutujemy do pierwszego górnego według schematu pinu przełącznika. Minus z gniazda Jack lutujemy bezpośrednio do przełącznika do pierwszego pinu w 2 rzędzie. Odlutowane od naszych akumulatorów kable lutujemy do pinu drugiego, odpowiednio czerwony do 1 rzędu a czarny do 2 rzędu. Do trzeciego pinu w rzędzie 1 lutujemy nowy kabel który podłączamy do blaszki akumulatora + a w 2 rzędzie lutujemy nowy kabel do blaszki - akumulatora.

 

Teraz sprawdzamy jeszcze raz wszystkie połączenia czy są wykonane poprawnie. Gdy się upewnimy klejem termicznym przy użyciu pistoletu/lutownicy/zapalniczki mocujemy w obudowie w sposób solidny nasz "wynalazek". Klej nie powoduje zwarć a więc spokojnie możemy kleić. Jeżeli nasze gniazdo JACK nie posiada wewnętrznej obudowy możemy także je oblać klejem jednak najpierw włóżmy JACK [niepodłączony do prądu] aby nie zakleić otworu :wink:

 

Wkładamy akumulatory do nadajnika. Teraz jeszcze nie podłączając JACKA z zasilacza przełączamy przełącznik tak aby zwierał nam akumulator z kablami idącymi do aparatury. Włączamy nadajnik włącznikiem na przedniej obudowie. Świecą się diody na panelu przednim.

 

Nadajnika nie wyłączamy przełącznikiem na przodzie obudowy. Wyjmujemy akumulator [wystarczy wyjąć jeden do testu]. Podłączamy zasilacz od ładowarki li-pol z przejściówką JACK do naszego nadajnika. Przełączamy przełącznik w tylnej obudowie. Diody na przodzie nadajnika powinny się świecić. Znaczy że nasza przeróbka się powiodła :jupi:

Teraz w sposób trwały oznaczamy on/off na tylnej obudowie.

 

Należy pamiętać że nadajnik zawsze włączamy z wyciągniętą anteną. Przed podłączeniem nadajnika do komputera należy wyjąć kwarc aby wyłączyć moduł W.Cz. gdyż włączanie nadajnika z schowaną anteną może go spalić. Zresztą po co siedzieć z wyciągniętą anteną przed monitorem.

 

Nie można jednocześnie używać nadajnika do symulatora z zasilaniem z zasilacza i ładować akumulatorów gdyż akumulator mamy wypięty z obiegu a sam zasilacz tylko jeden :wink:

 

Należy także pamiętać aby przed lotem w prawdziwym świecie przełączyć przełącznik na tyle obudowy. Zresztą i tak nie włączycie nadajnika na samych akumulatorach jeżeli zasilacz macie odłączony.

 

Koszt całej przeróbki to około 10zł.

 

Linki są do pierwszego lepszego sklepu, nie mam z nimi nic wspólnego oraz nie daje głowy za jakość czy też termin obsługi w nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 "diody" o symbolu 1N4007 [może to byc także 1N4001, 1N 4002]

 

Dla formalności - to są zwykłe diady prostownicze.Przyjmuje się 0.7V spadku napięcia dla 1 diody.W tym przypadku wystarczy przełącznik jednobiegunowy dla przełączania plusa.

Minus podpiąć bezpośrednio do acc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja zrobiłem coś takiego nieco prościej z użyciem gniazda z funkcją rozłączenia i jest OK.

Działa na zasilacz 12V z wtyczką, jaka zwykle pojawia się w zestawie z ładowarkami AA/AAA Ni-xx. Pasuje też zasilacz do ładowarki Li-Po dodawana przez e-sky do lamy.

 

Uwaga - zasilacz do ładowania dodawany standardowo do NEMO ma nominalnie 12V ale w rzeczywistości mój miał ok 17V a to już delikatnie mówiąc za dużo. Warto nie ufać naklejkom i zmierzyć napięcie przed podłączeniem ;)

 

 

IMG_0150.JPG

 

IMG_0148.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bubu2: pewnie masz rację (ja jestem elektronik jak z koziej :ass: trąba), ale fakt faktem, że aparatura protestowała, a jak włączyłem inny zasilacz 12,27 V przy tej samej metodzie pomiaru to 1. świeci na zielono, 2. działa jak złoto.

 

Czyli wygląda na to, że ona tak samo się nie zna jak, ja :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
No ale zawsze, tak na prawde to zasilanie mozna do nadajnika z USB pociągnąć ale to już zabawa lepsza :wink:

Taaaa 5 V -> 12 V i kilka mA do dyspozycji ...... a moduł w.cz mozna wyłączyć wyciągajac kwarc . Jeszcze nigdy nie zalatałem nadajnika Lamy :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa 5 V -> 12 V i kilka mA do dyspozycji

Chyba można inaczej. Elektronika kodera zasilana jest ze stabilizatora 5V(w tym przypadku 78L05 SOT-89), 12V potrzebne tylko do modułu, więc można wpiąć +5V z usb zaraz za stabilizatorem. Pytanie tylko dla bardziej obeznanych, czy to nie uszkodzi stabilizatora i ewentualnie jak go przed tym zabezpieczyć?

Stabilizator jest tutaj:

img0206nx.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.