Gość Anonymous Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 witam chciałbym sie zapytać czy robiliscie i jak zrobiliście klape do sparochronu w modelach samolotu ... bo ja mam pare pomysłow ale nie wiem czy są dobre
gładkilot Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 chciałbym sie zapytać czy robiliscie i jak zrobiliście klape do sparochronu tzn do wypuszczania spadochroniarza tak ?? może to Ci pomoże http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=4571&postdays=0&postorder=asc&start=18
barton3 Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 albo do uratowania samolotu w razie np, odlamania smigla czy cos
pppd Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 Najłatwiej chyba zrobić to na sprężynce jakiejś która wyrzuci zawartość, a serwo tylko do wyjęcia zawleczki.
Mareq Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 albo do uratowania samolotu w razie np, odlamania smigla czy cos Odłamanie śmigła to ci grozi tylko na ziemi a tu spadochron nie pomoże.
gładkilot Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 Odłamanie śmigła to ci grozi tylko na ziemi a tu spadochron nie pomoże. no chyba, że się klei śmigła
utopia Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 no chyba, że się klei śmigła to ktoś klei śmigła ??? .....są na tej ziemi aż tacy idioci?
barton3 Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 no to oderwanie skrzydła ? czegokolwiek hieh..a zdaza sie ze by sie pdzydało mieć spadochron..np, jak ktos nei umi lądować .. to etedy w góre naciskamy 1 guziczek i już cno chyba ze zawieje ;]
gładkilot Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 to ktoś klei śmigła ??? .....są na tej ziemi aż tacy idioci? jak to jest w elektryku z małym kv a śmigło to gws np. 9 cali to już się z tym spotkałem.........
utopia Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 no to oderwanie skrzydła ? czegokolwiek hieh..a zdaza sie ze by sie pdzydało mieć spadochron..np, jak ktos nei umi lądować .. to etedy w góre naciskamy 1 guziczek i już cno chyba ze zawieje ;] czasami taki spadochron może być przydatny w innych sytuacjach .......... moderator jak przeczyta to wytłumaczy .. :devil:
gładkilot Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 a co do takiego spadochronu to chyba widziałem takie coś na filmiku tego żółtego modelu do patrolowania granic ....ten z politechniki Warszawskiej . Może uda mi się go znaleźć to napisze EDIT znalazłem Film - lądowanie na spadochronie na tej stronce http://miwl.smil.org.pl/konkurs-BSL_2008.html jest link do filmu
sudik Opublikowano 4 Lutego 2009 Opublikowano 4 Lutego 2009 to ktoś klei śmigła ??? .....są na tej ziemi aż tacy idioci? Dziękuję za uznanie . Ja tylko zgrzewam polówki ( niestety nie uzywam kleju ) ale można to uznac za klejenie. Pozdrwaiam Bartek
madrian Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 to ktoś klei śmigła ??? .....są na tej ziemi aż tacy idioci? Dziękuję za uznanie . Ja tylko zgrzewam polówki ( niestety nie uzywam kleju ) ale można to uznac za klejenie. Pozdrwaiam Bartek ...Za spawanie jeśli już. Z klejeniem to nie ma nic wspólnego... :mrgreen:
ertman_176 Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Oczywiście taniej skleić/zgrzać ... Ale czy zaryzykowałbyś stratę palca albo kalectwo[jak dobrze trafi to może nawet nie przeżyjesz] dla 15zł za nowe śmigło ? Wykluczam śmigła do gumówek wykonywane z balsy ... Byli tacy co wymyślili sobie że odbiją sobie łopatki węglowe i zrobią nowe sami ... Jest to prawie tak samo sprytne jak używanie szpilki zamiast prosiaka przy 8mm gumie do holu ... Samo pomyślenie o tym powinno być karane ... Wiadomo że są ludzie z warsztatem i doświadczeniem którzy takie śmigła robią ale naprawdę niech młodzież porzuci jakiekolwiek zamiary z tym związane i zajmie się podstawami typu zaklinowanie płata bo coraz częściej widzę że chcieli by wyjąć z pudełka gotowy model przy którym nic nie trzeba robić, nawet sterować za wiele a pudełko najlepiej żeby kosztowało 10zł ...itd ...
utopia Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Paweł widzę jeszcze masz siły zawracać Wisłę klejonym śmigłem... Dostanie po łapach jeden z drugim to może pomyśli a potem ze wstydu przestanie się przyznawać do tego co zrobił
sudik Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Chyba na szczęście jeszcze sie probowalem w locie tych sklejonych śmigieł . Ale dziękuję za ostrzeżenie. Pozdrawiam Bartek EditŁ Ja tam wolę zrobić sobie model od podstaw .
meloow Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Ja dopisze ze spotkałem w zeszym roku na Zarze modelarza który skleja "nadpękane" śmigła "drewniane". Widziałem na własne oczy te smigło w modelu który tam latał. Co do plastików to oczywiście klejene = GŁUPOTA warta kilka zlotych.
KRUUP Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Przy śmigle 300 mm i 10000 obr/min końcówka śmigła ma prędkość prawie 600km/h Ktoś to kiedyś liczył?? Nie wiem czy dobrze policzyłem :?: :?: Dokładnie wyszło mi 565 km/h A zmierzam do tego ze siły rozrywajace jakie działaja na śmigło przy takiej predkości sa wielkie. Ja nawet nie staje zboku wirujacego śmigła, (nowego) A co dopiero sklejonego :crazy:
Paweł R Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Nie polecam kleić. W prawdzie nie klejone śmigło ale rana od śmigła
utopia Opublikowano 5 Lutego 2009 Opublikowano 5 Lutego 2009 Kiedyś podczas docierania silnika rozerwało mi śmigło - zniszczenia na około wskazywały bardziej na jakiegoś szaleńca z toporkiem. Plasticzane śmigło graupnera przebiło na wylot drzwi od szafki w modelarni - sklejka 15mm . Weszło jak w masło . Klejcie sobie co chcecie i jak chcecie .. mi to dało do myślenia . Silnik chodził niewiele więcej ponad 3 tys obr to było pierwsze uruchomienie nowego motorka
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.