Cimek Opublikowano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 Hehe, pamietam Karol na filmiku ,jak kręciłeś śmigłem ,a P. Paweł mówił "mocniej, co siły nie masz" ? to teraz rozrusznik bedzie w sam raz ]:-> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 Tylko z dala od KMD z tym rozrusznikiem to jest samostrzał i może się okazac że urwiesz biedakowi korbę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 hmmm - kupiłem go własnie z myślą o KMD i przyszłych żarowcach (CSTKAM już w drodze!). Własnie rozrusznikiem odpalałem KMD na zawodach i nic sie nie działo - sądze że i tu sie nic nie stanie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Nie musi się nic stać aczkolwiek powinieneś bardzo uważać z śrubą kompresyjną i na to,by nie zalać silnika(najpierw kilka obrotów z palca) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Teraz odpalanie to sama przyjemność.... 3obroty iglicy, ustawienie kompresji bez zmian. Zapalamy rozrusznikiem, zmniejszamy dawke paliwa i silnik smiga jak złoto . Wychodząc na loty nie zmarnuje 15min na zabawe z silnikiem i nie namacham sie jak dzik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Baron Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Cześć Karol93, widzę że fajny nożyk sobie kupiłeś będziesz się bawić w chirurga ? :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 żab w okolicy dużo.... :P eter do uśpienia też będzie . Żarty, żartami - ale nożyk sie spisuje :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 No Styropian jest... niestety FS-20, troszke cięższy.... Będzie to wielka różnica ? Jeśli jest to dobry styropian, to na dniach wycinamy - bo wszystko gotowe, nic tylko przykleić wzorniki na styro i ciąć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 Dobry,powiedziałbym nawet że bardzo dobry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik72 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 Karolu fs- 15 wazy okolo 15 kg za kubik /metr szescienny / 1000 litrow fs- 20 wazy okolo 20 kg za kubik /metr szescienny/ 1000 litrow Teraz Karolu pytanie ile rdzen bedzie mial litrow ? 2,3,4, moze piec pewnie teraz latwo policzysz jaka bedzie roznica wagi na skrzydle , to po pierwsze po drugie styropian aby byl fs 20 musi miec wiecej materialu w sobie co automatycznie czyni ze kuleczki styropianu sa mniejsze ,bardziej zwiezle ,scislej powiazane ze soba znasz proces produkcji styropianu ? podobny jest do rosnacego popcornu tyle ze popcorn nie trzyma ksztaltu Mam nadzieje ze mniej lub wiecej Ci naswietlilem roznice . Ps .przeczytalem Twoje boje z uwiezia , milo sie czytalo i gratuluje zawzietosci, cierpliwosci i wynikow z tym zwiazanych Jan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 Hehehe, staram sie jak moge, ale wiem, że mógłbym jeszcze więcej czasu poświęcać na modelowanie niż np. na komputer i to samo bym osiągnął o wiele szybciej.... ale prócz chęci, liczy sie kasiórka na materiały , która niestety nie spada z nieba a jako, że dopiero co wyposażam swój "warsztat" potrzeba jej w sporych ilościach... Mimo wszystko ciągle pcham coś do przodu . Musze koniecznie na ~kwiecień wybudować przynajmniej ze 2modele, żebym miał na czym ćwiczyć program... I moje rodeo musiałbym też wykończyć w końcu ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 Mam jeszcze jedno pytanko - czy przy dalszej obróbce skrzydła będe potrzebował negatywy ? a jeśli tak, to z jakim zapasem wycinać płaty ? Płyty kupiłem 100mm grube. Jeśli przeciąłbym ją na dwie piątki, to mógłbym wyciąć po 2 płaty. Pytanie czy ~4mm zapasu wystarczą żeby później móc zrobić kanapke i np. obciążyć rdzenie żeby je okleić czy coś podobnego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 Oklejac to ich raczej nie bedziesz z negatywami. Wydaje mi sie ze te 4mm zapasu powinno wystarczyć, bo negatywy bedą Ci potrzebne tylko po to zeby położyc skrzydło na stole i do obróbki natarcia, spływu i dzwigarów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 Tak wygląda ster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacred Opublikowano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 A nie statecznik przypadkiem :wink: ? Negatywy nie będą Ci potrzebne do oklejania, tak małego modelu lepiej nie oklejaj balsa czy fornirem, nie ma co dodawać mu masy. Najlepiej okleić papierem bibułką czy czym tam lubisz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 No tak, statecznik Sterki sie robią . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Baron Opublikowano 11 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2010 sacred, dobrze mówisz że to statecznik, i to poziomy :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacred Opublikowano 11 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2010 No tak, statecznik Jeszcze trochę w kwestii statecznika. W następnym stateczniku postaraj się połączyć listewki natarcia jak na rysunku ponizej: Większa powierzchnia styku, to większa wytrzymałość. Zwróć także uwagę na kierunek słoji w swoim stateczniku, w części centralnej jest nie OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2010 No własnie szukałem jak mają być ułożone słoje w centralnej części i raz widzialem w poprzek, raz wzdłuż... ( w książce P. Zawady). Wydawało mi sie że bardziej sie wzmocni jak będzie wzdłuż - najwyraźniej sie pomyliłem . Wydaje mi sie, że nie będzie jakiejś tragedii jak zostawie tak jak jest ? Poprawie przy następnym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacred Opublikowano 11 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2010 Nie przejmuj się tym tak bardzo, nie myli się tylko ten co nic nie robi :wink: Następnym razem zrobisz już dobrze. W takim małym modeliku, może być niezauważalne, możliwe że zmniejszy to trochę odporność na uszkodzenia. Zasada jest jedna: drewno przenosi największe siły rozciągające w kier. wzdłuż włókien, a najmniejsza siła do rozerwania potrzeba jest w kierunku poprzecznym do włókien i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.