Skocz do zawartości

wicherek 10 XPS od Gammodel


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szaleństwo świąteczno-noworoczne za nami więc wróciłem do tematu: obciąłem cały przód z wręgą silnika i przykleiłem solidny kawałek pianki (oczywiście wybranej w środku żeby akumulatorek do przodu przesunąć). W następnej kolejności klejenie wręgi silnika, szpachla i malowanie. Na tą chwilę rzecz wygląda tak:

 

IMG_20230112_185413.jpg

IMG_20230112_185221.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

dziś w godzinach wieczornych miało miejsce zdarzenie, które zakończyło krótki żywot tego uroczego samolotu. Wicherek bardzo sprawnie wystartował (pierwszy raz) z trawiastego pasa startowego, wspiął się sprawnie na około 8 - 10 metrów, po czym nagle wykonał przewrót przez plecy i zapikował w ziemię. W wyniku tego zdarzenia model nie nadaje się do remontu.

Chciałbym podziękować wszystkim za pomoc i wsparcie.

Teraz muszę się poważnie zastanowić co dalej - na pewno nie zdecyduję się na kolejny model piankowy, albo ulotnię czerwoną strzałę (widoczną kilka wpisów wcześniej) albo wykorzystam plany przeuroczego trenerka świerszcz, którego plany zamieszczone były w modelarzu 10/94. Tylko musiałbym go powiększyć pod silnik os 46. Model jest dość prosty w budowie (co dla mnie oznacza że może budowa nie zajmie mi 5 lat :D), ma ciekawe rozwiązania konstrukcyjne (możliwość znacznego złożenia całej konstrukcji) i całkiem ciekawie wygląda. W sumie Arrow Tiger jest prawie gotowy - konstrukcja sprawdzona (bo już latała) i wielkość modelu zapewni większą stateczność w powietrzu. Ale to temat nie na ten wątek.

 

IMG_20230421_182719a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł- ale czemu twierdzisz że nie jest do naprawy? Chyba jesteś  w tzw. mylnym błędzie, nie takie rozbitki się naprawia. Po kraksie mam faktycznie od razu pierwszą myśl- koniec, do śmieci. Ale jak ochłonę, to na trzeźwo zaczynam rozważać jak model odbudować. Zastanów się, szkoda fajnego Wicherka, a można dodatkowo od początku wszystko przeanalizować, czemu tak wyrwał do góry ( złe kąty zaklinowania? za duże wychylenia steru wysokości? położenie SC? albo jakaś kombinacja tych powodów?). Jak przeskoczysz do innego modelu, to się nie dowiesz, a ta wiedza się przyda. Zachęcam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wsparcie, niestety na zdjęciu nie widać wszystkiego - nie naruszone zostały tylko skrzydła i stateczniki, kadłub jest cały do roboty od nowa a ja włożyłem w niego na prawdę dużo cierpliwości, którą już tracę. Miałem kilka kretów przez niewłaściwe wyważenie i regulację ale wydaje mi się, że podstawową przyczyną jest wielkość modelu. Mały samolot jest bardzo wrażliwy na każdy podmuch wiatru, a ja nie zawsze mam możliwość czekać na pogodę idealną. Tak jak pisałem model pięknie wystartował z pasa co mu się wcześniej nie zdarzyło.  Na tych dziesięciu metrach wiał silniejszy wiatr a ja zwyczajnie się nie spodziewałem i nie zdążyłem zareagować. Ten Wicherek to miał być taki delikatny start po przerwie w lataniu, ale mnie ta "delikatność" już zmęczyła. Wcześniej latałem prawie 2 metrowym trenerkiem, który zupełnie inaczej się zachowywał w powietrzu, wyobrażałem sobie że ten też taki będzie. Nie mam już chęci łatać go kolejny raz i liczyć że się uda polecieć. Chciałbym wreszcie pojechać na lotnisko i polatać. Myślę że jeszcze wrócę do konstrukcji Wicherka ale to już będzie klasycznie z drewna i przynajmniej wersja 25.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to OK, rozumiem. Większe lepiej latają, to pewne. Jak się tego doświadczy, to trudno potem zaakceptować nerwowy, kanciasty lot małego modelu. Też tak mam, dlatego moje kolejne są coraz większe. Ale też trudno mi rozbitki, czy modele sprawne, ale już "nielatane" utylizować, wiele z nich więc upycham na strychu garażu- a nuż kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.