Freewing Avanti konwersja na 90mm

[adam.trzaskowski]

Freewingiem Avanti 80mm latam juz od dawna.
Ostatnio mialem w nim zamontowany Wemotec 80mm 1865kv przeznaczony na 8S lipo, ktory latalem na 10S li-ion. Szedl jak szalony, 220kmh w locie poziomym i lot 6min
Niestety, zapomnialem w nim obnizyc odpowiednio max sygnal PWM i silnik chodzil momentami prawie 70k RPM i sie rozwalil - mysle ze to lozyska, czekam na naprawe (tj wymiane)

Tymczasem:

- mialem dodatkowy silnik Jetfan 90mm 1400kv ze Switchblade 90mm, ktory chwilowo jest zawieszonym projektem

- super doswiadczenie z konwersja Gripena z 80mm na 90mm

- za duzo czasu wolnego wieczorem

 

Tak wiec przerobilem Avanti na 90mm
Srednica kanaly wylotowego na koncu to 7cm - tyle samo co w Gripenie, wiec spodziewam sie podobnych rezultatow, czyli umiarkowany plus w ciagu statycznym i duzy plus w dynamicznym.
Wycialem troche pianki (skalpel + Dremel) i dodalem "cheater holes" w miejscu gdzie oryginalnie jest podwozie (pod czerwona tasma).
Oblot jak tylko pogoda pozwoli.

Jesli bedzie on latal zauwazalnie dobrze, to i Freewing Su-35 przerobie na 2x80mm

 

 

 

 

 

 

 

[adam.trzaskowski]

Tam moj Avanti latal w wersji 80mm Wemotec 10S li-ion:

 
Dzis go oblatalem w nowej wersji 90mm Jetfan 10S oraz 12S li-ion

 

Plusy:

- polecial w obu wersjach

 

Minusy:

- w obu pod kazdym wzgledem gorzej niz w wersji 80mm

Jest ciezszy, przez co opada znacznie bardziej po starcie, a potem wcale nie lata szybciej czy lepiej.

Generalnie nieudany eksperyment, potwierdzajacy ,ze wiecej to nie automatycznie lepiej.
Musze kupic nowy kadlub i poczekac az poprzedni 80mm EDF wroci z naprawy.

[pablos]

Witam też przerabiałem ten temat ale jakiejś  wielkiej różnicy nie było więc włożyłem z powrotem stary napęd . Ponieważ stary silnik oczywiście już nie pasował a nie chciałem kupować nowego kadłuba . To owinąłem silnik folią umocowałem w kadłubie i o oblałem z umiarem pianką poliuretanową z pistoletu . Wszystkie wolne przestrzenie pozostałe po silniku 90 mm ładnie się wypełniły. Śilnik można bez problemu wyjąć i włożyć model lata tak jak na początku.

[adam.trzaskowski]

Ja na razie kupilem to: https://allegro.pl/oferta/szpachlowka-modelarska-30-g-wamod-7480639987
Mysle, ze poplenilem blad dokladajac zbyt duzo baterii - powinienem zamiast tego dac ich mniej i zrobic calosc lzejsza a nie ciezsza, tak jak tutaj gosc opisuje:
https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?2792283-Freewing-80mm-Avanti-S-Sport-Jet/page884#post47456053

Puszcze go na 12S1p (teraz bylo 12S2P - tak wiec dwa razy wiecej!) na malym ESC 60A - identycznie jak Gripena na 80mm i powinien byc progres

 

[Viper]

W dniu 7.01.2023 o 17:27, adam.trzaskowski napisał:

Minusy:

- w obu pod kazdym wzgledem gorzej niz w wersji 80mm

Jest ciezszy, przez co opada znacznie bardziej po starcie, a potem wcale nie lata szybciej czy lepiej.

Generalnie nieudany eksperyment, potwierdzajacy ,ze wiecej to nie automatycznie lepiej.
Musze kupic nowy kadlub i poczekac az poprzedni 80mm EDF wroci z naprawy.

Bo szczególnie z edf-ami tak już jest. I nie tyle więcej, co cieżej nie znaczy lepiej, a zdecydowanie znaczy gorzej  

Już parokrotnie pisałem o eksperymencie, który dawno temu przeprowadziłem na Stingerze 64edf (wersja 3s). Zalecany pakiet miał pojemność 1600, ale polatałem i na 1800 i na chyba 2000, czy 2200 (już nie pamiętam). Wszystkie baterie o podobnej wydajności prądowej, różniły sie tylko pojemnością i wagą. I ta waga w przypadku edfów jest kluczowa. Najlepiej startował, najdynamiczniej i najdłużej latał, o największym zakresie prędkości, najlepiej szybował i najładniej, najbezpieczniej lądował na najmniejszej baterii, na środkowej start już wymagał dużo silniejszego i bardzo precyzyjnego wyrzutu, czas i dynamika lotu się zdecydowanie skróciły, o szybowaniu można było zapomnieć, a lądowanie było szybkie i nerwowe, nie mówiąc, że w zasadzie cały lot był w górnych zakreach drażka, mimo to był wolniejszy niż na mniejszej baterii, za to na najcięższej baterii z pięknie latającego modelu zrobił się cegłolot latający na full drąga, a mimo to ledwo i wolno latający, bez jakiejkolwiek możliwości manewrów pionowych, a lądowanie to była kontrolowana katastrofa.

 

[adam.trzaskowski]

6 minutes ago, Viper said:

Bo szczególnie z edf-ami tak już jest. I nie tyle więcej, co cieżej nie znaczy lepiej, a zdecydowanie znaczy gorzej  

(...)
za to na najcięższej baterii z pięknie latającego modelu zrobił się cegłolot latający na full drąga, a mimo to ledwo i wolno latający, bez jakiejkolwiek możliwości manewrów pionowych, a lądowanie to była kontrolowana katastrofa.

 

Jest taka tendencja owszem - ale jak to zwykle sa wyjatki
Mam tez Freewinga F-22. Polacaja do niego baterie 6S 6000mah. waga ok 830g. Ja tymczasem latalem go na 14S2p Molicel P42A, waga baterii 1900g(!), choc bez podwozia.
Jest to jednak model z jednym z najnizszych wspolczynnikow "wing loading" (nie wiem jak to po polsku jest), przez co mimo takiego dorzycienia wagi nadal bardzo ladnie szybowal i wszystko bylo ok.

[adam.trzaskowski]

Tak wiec poszedlem calkiem w druga strone - mniej i wydajniej.

Wstawilem w niego Wemotec 80mm HET 1340KV na 12S1p Molicel P45B

W celu uzyskania wiekszego ciagu wynamicznego zamontowalem tez wydrukowana w 3D dysze ktora nieco zweza wylot, do 64mm.

Efekt przeszedl wszelkie oczekiwania! Nie zdziwie sie jak pojdzie 250kmh. W tej chwili mam stosunek ciagu statycznego do masy powyzej powyzej 1:

 

[adam.trzaskowski]

Oblatany.
RAKIETA!