Skocz do zawartości

Kryzys dosięga modelarzy.


Swift

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Odwiedziłem dziś strony dwóch dużych krajowych sklepów. W jednym sporo towarów z uwagą "chwilowo niedostępny", w drugim wręcz informują, że od dzisiaj wszystkie zakupy będą ostatecznie potwierdzane mailem przez obsługę. Przy kursach USD i EUR na obecnym poziomie, to trudno się dziwć. :cry:

PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Szczególnie disiaj jakoś poszaleli :| . Rano około godziny siódmej w pewnym sklepie modelarskim ( www.modelarnia.pl ) cena BIG LAMY (bo interesuje się teraz tylko tym modelem) wynosiła ok~590zł ,zaś trzy godziny póżniej ok~730zł. Oszaleć można :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

RCSkorpion jakieś kosmiczne ceny zrobił.Futaba T10 na 35MHz za 2520zł, w innych sklepach jest taka sama za 2000zł.Walizka na w/w radio 459zł a niedawno była 165. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Właśnie. Oni nie sprowadzają drożej, tylko zarabiają na nagłej zmianie kursu walut. To nie jest dobre postępowanie. Niech tylko balsę wprowadzą do HC...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waluty waluty i słaba złotówka i większość chce na tym zarobić a to bardzo źle gdyż pozostawią niesmak wsród potencjalnych klientów.

 

Oni chca przezyc a nie zarobic moim skromnym zdaniem.

 

Nie sprowadzaja drozej? Sprawdz ceny aparatur w Anglii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W firmie w ktorej pracuje prowadony jest rowniez (powiedzmy dosc duzy) sklep komputerowy online. Cennik aktualizowany jest z hurtowniami co godzine a mimo to co chwile zdarza sie sprzedawac sprzet ze stratą. Ja sie wiec nie dziwie sklepom modelarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odebrałem drewno na canoe dla klienta . Tartak z którego biorę jest na tzw "zadupiu" . Właściciel fajnie skomentował rozmowę :

 

- panie ja to nie oglądam telewizji bo po co mam się denerwować do internetu też często nie zaglądam to i kryzys tu nie dotarł . Dowiem się o nim jak już dawno będzie po wszystkim .

 

i jest w tym jakiś sens bo zauważam że firmy będące "na bieżąco" z polityką informacjami ogarnia jakiś szał , natomiast Ci którzy żyją niejako na boku tego całego bałaganu prowadzą nadal prężnie swoje interesy a wiele osób mówi że nawet skoczyły im obroty .

Najważniejsze to się nie nakręcać i robić swoje.

 

 

Co do wzrostów cen to dość kontrowersyjne ale nie można nazwać spekulacją podnoszenia cen na towar zakupiony po niskim kursie .

Dam prosty przykład .

 

Firma kupuje aparaturę za np 100$ przy kursie np 2,20 pln czyli zapłacili za towar 220pln . narzut w detalu +-30% więc towar finalnie przedstawia wartość 286zł

 

w międzyczasie dolar skacze na 3,80 zł ...........

przy zachowaniu ceny detalicznej 286zł na półce w sklepie aparatura jest warta >

286zł/ 3,80zł( kurs dolara) = 75,2 $

Jasno więc widać że nie tylko nie zyskają ale tracą bo sprzedają towar poniżej jego realnej wartości . Nawet z marżą detaliczną firma sprzedaje towar taniej niż kupiła i nie będzie miała za co zakupić kolejnej partii towaru na magazyn .

w taki prosty sposób zaczyna się zjadanie własnego ogona i najszybsza droga do bankructwa. I to nie ma nic wspólnego z kryzysem itp gadaniem .

A mowa tutaj tylko o kupnie sprzedaży towaru , nic o podatkach, zus, pensjach itd a kasa na to jest przecież częścią ceny detalicznej.

Reakcja na tak duże skoki kursów walut w przeciągu kilku miesięcy jest normalnym zjawiskiem jeśli ktoś kuma biznes i chce przetrwać . Zanim szum o kryzysie podniosły media w ślad za rosnącym dolarem wiele hurtowni wycofało stałe cenniki wprowadzając ciągłe korekty i albo cena na telefon albo cena podawana jest w $

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w międzyczasie dolar skacze na 3,80 zł ...........

przy zachowaniu ceny detalicznej 286zł na półce w sklepie aparatura jest warta >

286zł/ 3,80zł( kurs dolara) = 75,2 $

Jasno więc widać że nie tylko nie zyskają ale tracą bo sprzedają towar poniżej jego realnej wartości . Nawet z marżą detaliczną firma sprzedaje towar taniej niż kupiła i nie będzie miała za co zakupić kolejnej partii towaru na magazyn .

 

Dość dziwna logika. Jeśli cena dolara się podnosi to aby firma miała za co kupić towar musi podnieść cenę stosownie do nowego kursu (bo przecież kupuje za $ a nie za złotówki). Chcesz aby sprzedawali po starym kursie a kupowali po nowym? Ten towar z Twojego przykładu po nowym kursie jest warty 494zł a nie 75$.

 

Niestety większości art modelarskich nie można kupić na "tzw zadupiu" ;) (tak jak drewno do Twojego canoe), tylko niestety w krajach wobec których złotówka ma kiepski kurs.A u nas wytwarzanie silników modelarskich czy serw jest (i chyba będzie) nieosiągalną technologią kosmiczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.