ziaja Opublikowano 10 Stycznia 2023 Opublikowano 10 Stycznia 2023 Witam kolegów. Mam przed sobą nowe wyzwanie w nowym roku .Dostałem od kolegi piękny model, półmakieta FMS Beaver v2 ,2000 mm. Skrzydła i stateczniki nieuszkodzone (prawie) ale kadłub po dużym dzwonie . Dostałem w zasadzie dwa uszkodzone modele w podobny sposób , więc mam dużą szansę że przynajmniej jeden z tego będzie latał. Do tych kraks doszło z powodu uszkodzenia potencjometru w nadajniku . Poniżej zdjęcia kadłubów . Chyba nie wiem na co się porywam ale przynajmniej spróbuję . Nowy kadłub jest dostępny i wraz z dostawą kosztuje ok 700 zł , więc o to chodzi i o satysfakcję (mam nadzieję) z roboty modelarskiej . Do rzeczy . Kadłub zbudowany jest z pianki EPO . Producent poleca do napraw klej CA oraz 5 min epoxy . Ze wstępnego oglądu stwierdziłem uszkodzenia : 1. oderwany dach kabiny z rurą prowadzącą rurę bagnetów skrzydeł 2. częściowo oderwany przód kadłuba z mocowaniem silnika 3. zdeformowany przód kadłuba w obrębie szyby przedniej kabiny 4. zdeformowany spód kadłuba w obrębie mocowania podwozia. 6. wgniecione mocowania zastrzałów 7. uszkodzenie mocowania foteli w kabinie 8. uszkodzony mechanizm zamknięcia pokrywy baterii i jednocześnie przedniej szyby . Nie wymieniam tu drobnych wgnieceń i zniszczenia pokrywy silnika, śmigła , zgiętego wału silnika .... Jak widać rozmiar szkód ogromny . Bardzo proszę doświadczonych kolegów o radę jak należy systemowo podejść do napraw , aby odtworzyć pierwotny kształt kadłuba z zachowaniem jego geometrii i geometrii mocowania płatów . Wydaje się,że gotowanie i nagrzewanie suszarką może nie być wystarczające . Najprościej będzie chyba skleić dach (na zdjęciu jego elementy nie są jeszcze sklejone ). Najtrudniej będzie z przodem i spodem, gdzie mamy albo wybrzuszenie albo spęcznienie grubych ścian kadłuba. Pewnie łatwiej będzie wyprowadzić kształt poprzez przecięcie ścianek boków i wklejenie klinów . Dodatkowo wzmocnienie miejsc przecięcia poziomymi prętami węglowymi , zalanymi klejem . To tak na wstępie. Zachęcam do dyskusji. 1
qbapfmrc Opublikowano 10 Stycznia 2023 Opublikowano 10 Stycznia 2023 Nie jest tak źle. Rozwaliłem kiedyś podobny samolot z pianki, walnąłem centralnie dziobem pionowo w dół. Dziób się oderwał, kadłub skrzywił. Polewałem go gorącą wodą, ale to było trochę za malo. Jeśli dobrze pamiętam to chyba aż musiałem go zanurzyć we wrzątku. Trochę jest z tym zabawy aby wyszło równo ale udało się. Miska+rękawiczki skórzane+gorąca woda i da sie zrobić. Jedynie "skórka" sie pomarszczy ale i tak warto spróbować bo nie masz nic do stracenia. Czasem jak pianka jest tylko naderwana to warto ją całą oderwać, naprostować i przykleić na nowo. Pianka ma to do siebie że oderwane elementy pasują do siebie jak puzzle. Nie dawaj za dużo kleju bo zyska dużo wagi. Jeśli będziesz używał jakiś CA to dawaj raczej klej punktowo (on dobrze trzyma) albo na całej klejonej powierzchnia ale bardzo cienką warstwę. Kliny, pręty itp. odradzam bo zrobi się przez to dużo cięższy, sam klej wystarczy. Ja chyba robiłem tak że nagrzewałem, prostowałem ile się da a potem dawałem szybki klej (Np CA) i trzymałem aby było prosto aż klej nie wyschnie. I tak kawałek po kawałku. Przyda się jeszcze długa metalowa linijka np 50 cm aby sprawdzać co jakiś czas czy geometria kadłuba jest prosta. A samolot piękny, na pewno warto spróbować. A satysfakcja bezcenna ? Latam nim do dziś. Dodaję zdj przed i po.
mihu Opublikowano 11 Stycznia 2023 Opublikowano 11 Stycznia 2023 Potwierdzam powyższe z własnych doświadczeń. Do gładzenia gęsiej skórki po wyjęciu z gara użyj zimnej mokrej łyżki. Na wzmocienie dodawałem czasem pręciki lub płasowniki "węglowe " na koniec w naciętą piankę wklejone na ca. Kleić możesz soudalem 66a z kropelką wody żeby się pienił i dobrze wypełniał pory - daje bardziej elastyczną spoinę niż CA. Trzeba go usunąć po wstępnym spienieniu jak wypłynie ze spion zanim stwardnieje.
ziaja Opublikowano 11 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2023 Dzięki koledzy. Model kol. Kuby rzeczywiście dostał nieźle a że dziś lat to należy pogratulować . Wzbraniam się przed gotowaniem bo to oznacza niestety też odpadnięcie folii ozdobnej na kadłubie chociaż jak będzie to konieczne to ją poświęcę . Może da się ją jakoś odkleić i później przykleić ?. Jakoś ciągnie mnie w pocięcie kadłuba i ponowne sklejenie , zwłaszcza spodu kabiny gdzie się wbiło mocowanie podwozia. Problemem dla mnie jest prawidłowe obmierzenie modelu ze względu na brak pewnego punktu czy płaszczyzny odniesienia .Tak od SC i do ogona kadłub nie jest zwichrowany a w kierunku do dziobu popłynął we wszystkich płaszczyznach . Na razie przygotowuję deskę montażową z wyznaczonymi liniami i mocowania kątowników stalowych do unieruchomienia i ustabilizowania kadłuba .
ziaja Opublikowano 13 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 13 Stycznia 2023 Niestety , próby nagrzewania i polewania wrzątkiem nie przyniosły spodziewanego rezultatu . Zdecydowałem się więc wyciąć z kadłuba z jego częścią całe mocowanie podwozia . Dopiero teraz widać sposób dlaczego nie było możliwe prostowanie tej części kadłuba i przekrzywienia mocowania podwozia . Grubości pianki to aż 45 mm . Dopiera teraz mam możliwość skorygowania deformacji tej części kadłuba i wklejenie mocowania podwozia z zachowaniem odpowiedniej geometrii .
Andrzej Klos Opublikowano 13 Stycznia 2023 Opublikowano 13 Stycznia 2023 700zl za sam kadlub to rzeczywiscie drogo; nie tak dawno mozna byla kupic za tyle caly model ?. Dla inspiracji podaje link do czlowieka, ktory odbudowal p-38 Lightning po jeszcze powazniejszym wypadku: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?2580046-FlightLineRC-P-38L-Lightning-1600mm-(63inch)/page614 Ale zajelo mu 11 miesiecy! Uzywal zywicy epoksydowej i kijkow do szaszlykow. Nie sadze aby CA bylo OK bo jest zbyt sztywne i kruche. Dobry klej do pianki to Gorilla Clear ale dlugo schnie.
ziaja Opublikowano 14 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2023 Dzięki za poradę . Uszkodzenia mojego modelu są w porównaniu do prezentowanego P-38 o wiele mniej rozległe , dotyczą głownie kadłuba . Mam nadzieję ,że uporam się z rekonstrukcją do wiosny . Co do klejów to się jeszcze waham. W różnych miejscach pewnie trzeba będzie użyć różnych klejów. Mam kleje CA o różnych gęstościach , klej UHU-POR , żywicę epoxydową 15 min . Jak podaje producent modelu , naprawy uszkodzeń dokonywać CA i epoxy . Mam tu do klejenia EPO-EPO i sporo EPO-plastik (dość śliski , jakby teflon?). Może będzie tu odpowiedni Soudal 66A ? . Pewnie trzeba by wcześniej zrobić próbę przyczepności.
ziaja Opublikowano 22 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2023 Zacząłem klejenie kadłuba klejem CA .Udało się usunąć skrzywienie .Poniżej zdjęcia. Pierwsze pasowanie kabiny ujawniło niewielkie odchylenie w obrębie pasa szyby przedniej/pokrywy baterii. Trzeba będzie skorygować po obu stronach kadłuba za pomocą prętów wklejonych w boki od strony wewnętrznej . Będą jednocześnie wzmocnieniem tej części kadłuba.Dalej to zostanie wklejenie dachu . 2 1
ziaja Opublikowano 24 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2023 Po wstępnej przymiarce kadłuba z dachem kabiny na sucho (bez kleju) i mocowania skrzydeł można było zweryfikować geometrię płatów względem stateczników. Kolejny krok to klejenie dachu do ścianek kabiny i reszty dachu . Nawierciłem otwory o średnicy 4 mm , w ściankach i dachu , pod kołki wzmacniające i usztywniające , po każdej stronie po dwa . Kołki drewniane z twardego drzewa orzechowego śr .4mm i dł. 50 mm które miałem po budowie żaglowca , umieściłem w okolicy rury bagnetów skrzydeł i krawędzi spływu . W okolicy krawędzi natarcia były wystające oryginalnie wklejone pręty prostokątne, węglowe. Po spasowaniu na sucho rozpocząłem klejenie połowy dachu , do ścian kadłuba . Powierzchnia klejenia rozległa , więc trzeba było się uwijać. Klejenie złącz z EPO - EPO i kołków drewnianych wykonałem klejem CA o różnych gęstościach . Najpierw cienkie pęknięcia rzadkim , pionowe elementy gęstym a pozostałe średnim .Klejenie EPO do plastików mocowania skrzydeł , prętów węglowych i rury węglowej prowadnicy bagnetów wykonałem 5 min epoxy . Druga połowa dachu podobnie plus wklejenie mechanizmu blokowania pokrywy baterii / szyby przedniej kabiny . Po sklejeniu dachu można było zweryfikować pasowanie szyby przedniej/pokrywy do kadłuba oraz mechanizmu jej zamknięcia . Okazało się,że pozostała pewna asymetria , którą skorygowałem wklejonymi na CA prętami węglowymi o śr 3 mm i dł 50 mm . od wewnątrz kabiny , na wysokości podszybia .Spoiny zaszpachlowałem żywicą 5 min zmieszaną z talkiem , w tym wklęśnięcie po prawej stronie kadłuba na zewnątrz. Dalsze pasowanie szyby wymagało spiłowania ok 2 mm ścianek . Dalsze prace będą wymagały jeszcze szpachlowania i malowania, ale to w późniejszej fazie. Aha, przed przyklejeniem dachu musiałem podłączyć kable wewnątrz kabiny do złącz serw lotek i klap oraz pozostałych serw oraz sprawdzić ich działanie z użyciem aparatury . Na zdjęciach aktualny wygląd modelu . 2
ziaja Opublikowano 29 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2023 Wkleiłem dwa pręty węglowe o śr. 6 mm , wsunięte w nawiercone otwory we wrędze silnikowej , sięgające boków kabiny , poza miejsce deformacji . To dodatkowo wzmocniło i usztywniło kadłub . Następnym etapem było wklejenie klejem CA wyciętego wcześniej fragmentu podłogi kadłuba, wraz z mocowaniem podwozia . Ten fragment był zdeformowany , więc konieczne były wstawki z balsy gr 6 mm . Dodatkowo wkleiłem kołek drewniany z orzecha o śr 4 mm , w podłodze , w miejscu skrzywienia w poprzek kadłuba wzmacniając sklejone połowy. Kolejne prace to szpachlowanie miejsc po wklejkach i malowanie . kadłuba . Do szpachlowania użyłem szpachlówki wykonanej z epoxy 5 min zmieszanej z talkiem . Niestety popełniłem tu błąd (to moja pierwsza taka naprawa) , zostawiając zbyt duży naddatek szpachlówki . Po stwardnieniu bardzo trudno było wyszlifować szerokie spoiny i płaszczyzny . Nieźle się napociłem spiłowując ręcznie . Uzyskałem co prawda mocne spoiny , ale efekt ostateczny , zwłaszcza po pomalowaniu nie był spektakularny . Do wygładzenia nierówności i dużych wgniotów użyłem szpachlówki akylowej , szybkoschnacej i łatwej w obróbce. Całość pomalowałem matową , szybkoschnącą , uniwersalną emalią akrylową Champion . Poniżej kilka zdjęć z realizacji i wstępna przymiarka pokrywy silnika . 1
ziaja Opublikowano 5 Lutego 2023 Autor Opublikowano 5 Lutego 2023 Kolejne prace za mną. Sprawdziłem silnik i niestety konieczna była wymiana wału (piasty) . Po zamocowaniu silnika można było ocenić jaki mam skłon i wykłon . Silnik głęboko osadzony w łożu , przesuniętym asymetrycznie o 10 mm w lewo . Regulując podkładkami ustawiłem skłon (do dołu) i wykłon( na prawo) na ok 4 st. Następnym krokiem było wklejenie nowego fragmentu ze sklejki ,podłączenie odbiornika i stabilizatora Reflex v2 , sprawdzenie działania sterów , oświetlenia LED i zamocowanie w kabinie . Kolejnym krokiem było naprawa mocowania zastrzałów w skrzydłach i usunięcie zwichrowania statecznika poziomego prawego . Zwichrowanie usunąłem wycinając istniejący pręt węglowy i wklejając go ponownie klejem CA z użyciem aktywatora w wymuszonym ustawieniu .Na koniec przymocowałem atrapę silnika i osłonę . Pozostało więc czekać na pierwszy oblot do wiosny , gdy ziemia będzie miękka .Skutki ewentualnego kreta będą łagodniejsze ?. Poniżej zdjęcia z ostatnich prac. 2 1
qba Opublikowano 5 Lutego 2023 Opublikowano 5 Lutego 2023 Model uratowany, bardzo fajna relacja z odbudowy, miło było kibicować.
ziaja Opublikowano 5 Lutego 2023 Autor Opublikowano 5 Lutego 2023 Dzięki . Pozostanie jeszcze krótka relacja z oblotów (mam nadzieję że udana) ?
ziaja Opublikowano 26 Czerwca 2023 Autor Opublikowano 26 Czerwca 2023 Witam ponownie. No i nareszcie udało się polatać naprawionym Beaverem. Mimo dość dużej wagi (ok. 3,5 kg) , przy aku 5 000mAh model nieźle się zbiera i nabiera wysokości . Widać zapas mocy . W locie prezentuje się dostojnie a migające światła urealniaja ten model .Mam nadzieję,że trochę nim polatam a jeśli zbyt szybko spotka się z matką ziemia , to mam już doświadczenie przywraceniu do życia ? 1
AlekQ Opublikowano 19 Lipca 2023 Opublikowano 19 Lipca 2023 Dzięki za ten piekny opis. Bardzo mi pomógł podczas naprawy moich piankolotów. Pozdrawiam serdecznie.
Rekomendowane odpowiedzi