Skocz do zawartości

Odbudowa Fantasy


Marek_Spy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

W zeszłym sezonie rozwaliłem dość skutecznie model szybowca Fantasy .

http://www.nastik.pl/tm-fantasy-arc-p-1017.html

Nie mam doświadczenia z budowa skrzydeł z rdzeniem styropianowym , a należało by dorobić końcówki skrzydła . Skrzydło jest zrobione z rdzenia styropianowego i oklejone balsa , w czesci srodkowej jest dzwigar ze sklejki. Po wycięciu skrzydła muszę rozciąc skrzydlo tak zeby wkleić dżwigar. Zastanawiam sie czy nie lepiej nowe skrzydła pokryć fornirem czy jednak balsą . Chcę potem polakierować lakierem bezbarwnym ale jakim ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jezeli chodzi o lakierowanie - najpierw kilka warstw lakieru nitrocelulozowego (kaponu) - pewnie ze 3..4 (?) - az bedzie gladko - przy czym po kazdej warstwie zostawiasz do calkowitego wyschniecia, szlifujesz coraz drobniejszym papierem sciernym, odpylasz i nastepna warstwa.

 

Jak juz bedzie gladko to na to kladziesz jakis chemoutwardzalny - jest znacznie twardszy od kaponu i co za tym idzie bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne (poliuretanowy - jest jednoskladnikowy utwardzany wilgocia z powietrza; lub dwuskladnikowy chemolak - z nim jest wiecej zabawy)

 

Wybor balsa/fornir - ja do tej pory uzywalem balsy glownie ze wzgledu ze byla latwiej odostepna; z fornirem jest gorzej (wg mnie) - a co lepsze - niech wypowiedza sie inni gdyz ja nie mam porownania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie uszkodzi . Warstwa "separujaca" to nie tylko sama deska balsy/forniru ale takze cienka warstwa kleju ktorym przyklejone jest to do styropianu/styroduru + ewentualna warstwa lakieru od strony styro. Napisalem ewentualna, poniewaz to zalezy czym masz zamiar kleic - jesli jakas zywica to balse/fornir musisz przed klejeniem przelakierowac/przeszlifowas (strone wewnetrzna) tak zeby drewno nie pilo zywicy; natomiast jesli klejem poliuretanowym do drewna (soudal lub podobne) to nie lakierujesz - nakladasz bezposrednio na przeszlifowana i odpylona deske (ja przynajmniej tak robie). Klej poliuretanowy potrzebuje wilgoci do finalnego utwardzenia i nie wiem czy dobrze by zwiazal gdyby deske przelakierowac przed klejeniem.

 

Apropos ochrony przed nitro - stosowalem lakiery nitro w sprayu do malowania depronu pokrytego cienkim papierem sniadaniowym na rozcienczony wikol i nie bylo zadnych wzerow, a co dopiero deska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Z reguły tak....Wyjściem są bardzo cieniutkie warstwy lakieru, żeby nie zdążyły przesiąknąć. Prawidłowo powinien być "porenfiller" który zatyka pory balsy i mocno utrudnia wsiąkanie w balsę, potem najlepsza jest japonka jako 2-ga warstwa, potem podkład ew. szpachłowka jak trzeba a potem lakier zewnętrzny. W efekcie dużo pracy i dużo masy...Ale optyczny efekt da się uzyskać. Mucha siada i nogę łamie...Dużo prościej (wydaje mi się) przy podobnym efekcie wizualnym - przyjąć technologię stosowaną w VB - folia, prysnąć lakierem, japonka (1 warstwa papieru toaletowego), tkanina 20-40g/qdcm i do wora na balsę....

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi mi o pomalowanie na jednolity kolor tylko malowanie bezbarwnym żeby było widac balsę lub fornir. Czasem skrzydła są najpierw laminowane cienkim płótnem a potem polozona jest na to balsa - jak sie to robi ?. Jak i kiedy zamontować dźwigar , w orginale styropian jest przecięty i w to wklejony dźwigar na pełna grubość skrzydła , domyślam się ze należy przeciąć styropian pokleic 2 czesci i potem kryć balsą ale stosuje się dzwigary węglowe jak to sie robi ?. Jakąś czarno to widze :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bloku styro wycinasz rdzen o zadanym profilu (bez krawedzi natarcia - dorabia sie ja na koncu), negatywy pozostawiasz - przydadza sie pozniej. W rdzeniu styro wycinasz miejsce na dzwigar oraz ewentualnie miejsce na listwe balsowa w miejscu gdzie bedzie wycieta lotka. wklejasz dzwigar oraz ew listwe w miejsca wyciete w rdzeniu (uhu porem czy jakims innym polimerowym - laczenie niekrytyczne - nie bedzie obciazone)

 

Na zagruntowanej i przeszlifowanej balsie/fornirze (przycietym oczywiscie do odpowiedniego ksztaltu) przesaczasz tkanine szklana zywica, odciagasz nadmiar, przycinasz tkanine rowno z deska; obkladasz tym rdzen obustronnie tworzac taka "kanapke", calosc do wora (jesli masz mozliwosc) i to wszystko w negatywy i obiazyc (jezeli bez prozni to mocno obciazyc) pozostawic w tym stanie do zwiazania.

 

Na koncu doklejasz natarcie w postaci listwy z twardej balsy lub czegos jeszcze twardszego (na zywice z mikrobalonem lub soudal) i po zwiazaniu szlifujesz do zadanego ksztaltu. Na to wszystko lakier tak jak juz opisywalem

 

Fajne przekroje tego o czym pisze mozesz podejrzec tu potem menu szybowce->info

 

jest tam tez dobrze widac jak wykonac dzwigar weglowy. Ja wegiel laminowalem wprost na rdzeniu balsowym, ale wydaje mi sie ze latwiej jest wylaminowac najpierw pasy dzwigara np na szkle i dobiero potem skleic w calosc. Zamiast zamykania w rekawie z tkaniny szklanej mozna zrobic oplot z rowingu kewlarowego/szklanego lub nawet nici nylonowej. Jezeli chodzi o dzwigar w "uszach" (o tamim rozumie mowimy) to nie musi on byc jakos extra pancerny, wiec prawdopodobnie obeszlo by sie cakliem bez oplotu, ale majac dzwigar na wierzchu (przed wklejeniem) zal by go bylo zostawic wogole nieowinietego. Wlokna balsy w rdzeniu dzwigara oczywiscie pionowo.

 

Mam nadzieje ze te moje opisy sa choc troche zrozumiale/pomocne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobic szalunek i zalac betonem :jupi: :devil: :rotfl:

A powaznie - nie bardzo rozumie po co pytasz jak zrobic to czy tamto skoro najwyrazniej nie chce ci sie tego robic... Poprostu skontaktuj sie z producentem i kup nowe uszy - szybko, latwo i na pewno bedzie dobrze zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie mialem potrzeby naprawiania skrzydel robionych taka technologia ale mysle, ze to czy oplaca sie to naprawiac czy nie (biorac pod uwage wytrzymalosc i wage po naprawie) zalezy od biezacego stanu skrzydla (jakie duze te ubytki styro? co z poszyciem, dzwigarem? etc.) Bez tej wiedzy nie sadze zeby ktokolwiek mogl ci pomoc. Moze jakies fotki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK zrobie fotki może coś wymyslisz . Problemem drugim jest to ze nie mam modelarni i robię to głownie w pokoju . Zona już przestała reagować na moje pomysły ( aniol ) . :rotfl:

wstawiam fotki sa pod adresem :

http://www.szabatowski.com/marek_spy/skrzydlo1.pdf

http://www.szabatowski.com/marek_spy/skrzydlo2.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Obojętnie jaką technologią ale w pokoju też bym tego nie robił. W tej sytuacji najprościej byłoby zapukać do Mixmodelu czy innego dystrybutora modeli firmy Topmodel. Korona wprawdzie ostatnio na wagę złota.... - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obojętnie jaką technologią ale w pokoju też bym tego nie robił. W tej sytuacji najprościej byłoby zapukać do Mixmodelu czy innego dystrybutora modeli firmy Topmodel. Korona wprawdzie ostatnio na wagę złota.... - Jurek

juz pytałem i czekam na odpowiedz :(

fotki wstawiłem do porzedniego postu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie z uwagi na polamany dzwigar skrzydlo nie na daje sie do odbudowy...

Jedyne co ewentualnie przychodzi mi do glowy to sklejenie tego tak jak jest klejem poliuretanowym (duuuzo kleju tak zeby pieniac sie wypelnil ewentualne ubytki styro - te nie wydaja sie byc jakos specjalnie duze) Przed zlozeniem lekko spryskac woda (wilgoc wzmaga pienienie sie kleju) Problemem moze byc zamocowanie tego podczas klejenia tak zeby wyszlo prosto.

Po calkowitym utwardzeniu sie kleju (conajmniej doba, lepiej wiecej) miejsce klejenia oszlifowac/wyrownac i zalaminowac z wierzchu i od spodu gruba tkanina szklana (50, 80? :roll:) od natarcia az po LE lotki - nie masz negatywow, wiec bez prozni trudno bedzie to odpowiednio docisnac...

Tak czy inaczej wyjdzie to ani wytrzymale, ani lekko.... i wracamy tym samym do pierwszego zdania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze mozna dodatkowo wzmocnic dzwigar, ale problemy ktore wskazalem pozostaja - przede wszystkim problem mocowania podczas klejenia (bez negatywow) tak by wyszlo proste i nie skrecone.

Moze rzeczywiscie chocby w ramach "eksperymentu" warto by sprobowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.