Swift Opublikowano 7 Kwietnia Opublikowano 7 Kwietnia Rozładowałem prądem 200 mA pakiet NMIH 6S (7.2 V, 2100 mAh) do zadanego w programie napięcia 0.9 v na ogniwo. Ładowarka kończy proces i sygnalizuje rozładowanie pakietu do napięcia 5.41 V. Nie odłączając pakietu, przechodzę do funkcji BATTERY METER i tu pokazuje napięcie pakietu 6.61 V. Niby się zgadza, ponieważ w praktyce po "zdjęciu" obciążenia napięcie na pakiecie wzrasta, co oczywiste. Nie mniej ciekawi mnie, czy lepsze ładowarki potrafią tu "kalkulować" i kończą proces rozładowywania tak, aby napięcie na nie obciążonym pakiecie było równe zadanemu w programie rozładowania ?
mike217 Opublikowano 11 Kwietnia Opublikowano 11 Kwietnia Potrafią oczywiście . Mało tego potrafią sobie pod koniec ładowania prąd rozładowania ograniczyć żeby wyciągnąć wszystko z akumulatora do zadanego progu.
mike217 Opublikowano 12 Kwietnia Opublikowano 12 Kwietnia Nie zrozumiałem o co Ci chodzi. Teraz sobie przeanalizowałem. Twoja ładowarka poprawnie rozładowała akumulator. Zobacz sobie na wykres rozłądowania ogniwa wodorkowego, jest bardzo płaski, na samym końcu jest ostro w dół do progu rozładowania ( kiedys się przyjmowało 0,9 dziś to zdecydowanie 1V co ma wpływ na trwałość ogniw ) Zawsze po zdjęciu obciążenia zdrowe ogniwo wróci z napięciem do góry dość szybko. Skoro pod obciążeniem ogniwo osiągnęło 0,90 to uwierz mi- tam żadnej pojemności już nie ma. Wszystko jest ok. Żeby ogniwo zostało z napięciem blisko progu trzeba by je rozładować malutkim prądem. Im prąd rozładowania większy tym szybszy będzie potem skok napięcia w górę.
Rekomendowane odpowiedzi