Depesz Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Witam. Czekając na kolejną edycję wodnosamolotów w Czarnej Białostockiej pomyślałem, iż każdy, kto się tam wybiera mógłby się zaprezentować, oczywiście ze swoimi samolotami, i w ten sposób moglibyśmy się poznać jeszcze przed spotkaniem nad zalewem. Rozmawiałem ze sprawcą całego wodnego zamieszania, tzn. z Arnlodem Maculewiczem i muszę przyznać, że pomysł mu się spodobał. Jeśli temat ruszy, obiecał zamieścić na swoich stronach link. Zawody (a właściwie świetna zabawa) odbędą się od 13-14 czerwca. Z zakwaterowaniem na pewno nie będzie problemu, w okolicy jest naprawdę wiele kwater, za niewielkie pieniądze. Wiem, sprawdziłem. I proszę nie piszcie, że to daaaaleko, ja do Czarnej mam dobrze ponad 500km i mam zamiar tam jeździć co roku. A oto kilka fotek mojego Albatrosa (i mnie) z poprzedniego roku. W tym roku również zabiorę Albatrosa, oraz Beavera i może Piperka w skali 1/4, jeśli uda mi się kupić pływaki. Jeśli mój pomysł nie zaskoczy, no cóż będziecie zmuszeni oglądać moją facjatę :twisted: Start Albatrosa, trochę zawiewało i nie było zbyt łatwo no i lądowanie, niestety prawie za każdym razem "odwalał kaczkę", dlaczego, nie wiem Mam nadziej, że wielu "wodniaków" z forum wybiera się do Czarnej, a z mojej forumowej obserwacji fanów dwóch żywiołów na raz pośród forumowiczów nie brakuje. Jeszcze raz zapraszam do wpisywania się i oczywiście do zgłaszania chęci uczestnictwa u Arnolda. Oto jego e-mail: arnold.maculewicz@wp.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Na 100% będę... kibicem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seahawk Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Witam ! Bułgarska Federacja Modelowania Lotniczego oraz Klub Modelowania Lotniczego-Nesebar zapraszają wszystkich modelarzy lotniczych z Polski wraz z ich hydroplanami i hydrohelikopterami do udziału w turnieju Hydropuchar Nesebyr 2009, który zostanie przeprowadzony w dniach 12-13 września w Bułgarii! http://rc-bulgaria.com/index.php?topic=541.0 Witamy w Bułgarii! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arnold Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2009 Zapraszam do zapoznania się z REGULAMINEM Konkursu Wodnosamolotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur.nesbyen Opublikowano 23 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2010 Albatrosa, trochę zawiewało i nie było zbyt łatwo... To i tak miałeś farta, bo moja Cessna nadal nie wyszła z kategorii "ślizgacz" i pojęcia nie mam gdzie leży problem. Przemek, poratuj... Cessna 177 Cardinal z OS 65LA (10,85 cm3) i pływakami Thunder Tiger, masa startowa ok. 4,2 kg. Widziałem już taki zestaw silnikiem JBA 61A (9,97cm3) i jakoś normalnie wystartował, a moja cholera za nic się nie chce poderwać. Silnik wyregulowany do 15700, skok steru wysokości 6-7mm (może tu za chudo by poderwać?). Poważnie rozważam zakup większego OS\a (a ten wyląduje w makiecie bo nowiutki, raptem jakieś 1,2l. spalił). ps. I pozdrawiam serdecznie "cieszynioka", bo ja się wyklułem na Szymanowskiego 8 ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 23 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2010 Przemek, poratuj... Co prawda prosisz Przemka o ratunek, ale mam nadzieję, że od innych modelarzy również przyjmiesz radę :wink: Widziałem takie ślizgacze i kłopot jest nie w mocy silnika, lecz w ustawieniu pływaków. To dość istotna sprawa. Pływak przede wszystkim musi być tak ustawiony, by redan pokrywał się ze środkiem ciężkości lub był lekko przed (nie więcej jak 10mm). Poza tym model stojąc na pływakach w wodzie musi już mieć dodatni kąt natarcia. Wtedy łatwiej silnik wyciągnie go z wody. Byłoby dobrze gdybyś zamieścił zdjęcia swojego modelu w rzucie bocznym - wtedy można coś więcej powiedzieć. Ten skok steru wysokości to jak zauważyłeś trochę za chudo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arnold Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 nie wyszła z kategorii "ślizgacz" i pojęcia nie mam gdzie leży problem :?: Pozwolę sobie na wtrącenie z moimi spostrzeżeniami. Literatura podaje i w zasadzie praktyka potwierdza, że moc napędu zastosowanego na wodę powinna być zwiększona o ok.40% w stosunku do latania z ziemi. Następnym problemem mogą być kąty zaklinowania pływaków w stosunku do skrzydła. Redan powinien być ustawiony pod ś.ć. Kolejnym problemem jaki obserwowałem podczas treningów w Czarnej w roku ubiegłym, jest proporcja pływaków do modelu. Zbyt duża powierzchnia dna powoduje skakanie modelu. Należy tak dobrać aby płynnie przenosić siłę wyporu pływaków na siłę nośną skrzydła. Literatura podaje proporcje długości pływaków ok. 80% długości kadłuba. Duży naddatek mocy "wyrywa" model na śmigle, nie zaś na sile nośnej powstałej na skrzydle. Metoda ta jest skuteczna ale niespecjalnie piękna. Przy lataniu na pływakach na śniegu (sucha woda) moc silnika może być odrobinę mniejsza niż na lądzie. Najlepiej przyjechać do Czarnej na konkurs wodnosamolotów, a tu z pewnością koledzy poradzą, pomogą i przy ich pomocy uda się ślizgacz zamienić na samolot (wodnosamolot) . Zapraszam i namawiam. Arnold Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.