krzysiek w Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 witam Mam problem gdyz mam cos takiego ze wraz ze spadkiem napiecia zmienia mi sie szybkosc pracy serw. Na starym odbiorniku mialem tak ze albo jest albo nie ma (tzn ciagle taka sama predkosc pracy) odkad przeszedlem na rexa 5 zaczelo sie. Nikt ze znajomych uzytkownikow rexa nic takiego nie ma.Co moze byc ku temu powodem???
Tomek Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Moim zdaniem to nie odbiornik a pakiet nie wyrabiający i przy sporym już wykładaniu cały pakiet"kuca" i nie wyrabia prądowo/napięciowo. Znam to z mojego pakietu wodorowego 1700. Teoretycznie naładowany powinien służyć i służyć ale po przelataniu w Madmanie kilku lotów gdzie siedzą serw 6kg pakiet nadaje się na złom ,Pod obciążeniem serwa się wyleczą a bez miernik podaje piękne 5,7-5,6 V . W ten sposób rozbiłem madmana
motyl Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 krzysiek w, Normalny objaw ze wzrostem napięcia rośnie prędkość obrotowa silnika, pakiet już jest do wywalenia jeśli taki masz efekt. Nie jest wydolny prądowo i spadek napięcia pod obciążeniem jest zbyt duży
Guest tom_tom Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 To całkowicie normalne co opisujesz - a wolałbyś, żeby w powietrzu serwa pracowały pełną parą i nagle rach ciach serwa przestają pracować i model w piach ? Prawdopodobnie masz padniętą jedną cele w pakiecie albo cały pakiet, wtedy przy poborze prądu przez serwa (a jest to prąd niemały) napięcie pakietu spada i serwa działają wolniej. Odbiornik w tym przypadku raczej nie ma z tym nic wspólnego - serwa i zasilanie są połaczone cały czas, a za ruch serwa jest odpowiedzialny sygłał z odbiornika - serwo w położeniu neutralnym jest cały czas pod kontrolą odbiornika Spróbuj na innym pakiecie... Tomek
malinn Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Jak myślicie na 2xsh81 i 2x81mg polatam na pakiecie 4xaaa 1000mah energizera??. Moge pomierzyć napiecie przy pracy, ale powiedzcie do ilu v może spaść minimalnie przy szybkich ruchach na drągach na 4 serwach jednocześnie aby modelu nie rozbić???
Guest tom_tom Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Cześć Malin, ja latałem na pakiecie AAA 900 mAh Philipsa modelem: 2x HS-81 MG i 2 x HS-125 MG i było spoko - za każdym razem po locie mierzyłem napięcie pakietu i na pewno starczyło na 3 piętnastominutowe loty (ostro wajchowałem drążkami) - dłużej nie latałem. Co do spadku napiecia - napewno sam spadek od obciążenia serwami nie jest na tyle duży, żeby padł zasieg, gorzej jak już się pakiet zacznie wyładowywać... Ale kiedyś się latało na NiCd 800 mAh i było spoko mierz napięcie po każdym locie i sprawdź, na ile wytrzyma. Tomek
Boogie Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Nie przejmuj sie akurat tym czy polatasz. Ja spokojnie latalem 1,5h na 800tkach i to przy 6V (zdecydowanie 6V polecam!!!!) w modelu spalinowym, pewnie latalbym zdecydowanie dluzej gdyby nie to, ze po prostu mialem juz dosc danego dnia, a na nastepny zawsze wolalem miec swiezo naladowany pakiet. EDIT: zapomnialem dodac ze serwa to byly: hs-81, hs-85mg, hs-55 oraz standard.
tikicaca Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 polecam diodowy wskaznik napiecia, wydatek nieduzy a naprawde sie przydaje, pokazuje na biezaco napiecie oraz spadki wywolane praca serw. Jak gdzies ktores serwo sie blokuje to od razu wszystko widac
malinn Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Dziś modelem wylatałem 40min. To był jego dziewiczy lot.Wrócił cały na ziemię choć lądowania niebyły łatwe. Doładuje aku i sprawdze ile uciekło z niego da to już jakiś obraz.
Artur Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Znam to z mojego pakietu wodorowego 1700. Teoretycznie naładowany powinien służyć i służyć ale po przelataniu w Madmanie kilku lotów gdzie siedzą serw 6kg pakiet nadaje się na złom ,Pod obciążeniem serwa się wyleczą a bez miernik podaje piękne 5,7-5,6 V . W ten sposób rozbiłem madmana Tomku ja znam ten temat , ale czy to dyskwalifikuje wg ciebie calkowicie wodorki ?? bo wiem ze latasz na nic-cd teraz sa naprawde doskonale ogniwa ni-mg, a ni-cd to juz muzeum ;] zas do miezenia napiecia polecam zwykly miernik z dolozonym obciazeniem 2A i wtedy napiecie 1v na cele mozna przyjac za nie kwalifikujace sie do latania
Guest tom_tom Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Wodorki + silniki - pierwsze wodorki nie były odporne na drgania - szybko traciły pojemność i wiele modeli się rozbijało - ale dziś nie ma już z tym problemu. Madman był na spalinę ? Tomek
Artur Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 ja mam np cos takiego, a jakie to ma parametry sami zobaczcie SANYO
marcin133 Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Jestem również użytkownikiem SANYO HR-3U mam wykonany z tych celek pakiet nadajnika, dwa pakiety odbiornika. Bardzo wytrzymałe aku. Producent podaje max prąd rozładowania 8A co do zasilania serw w tak małych modelach wystarczy ze sporym zapasem Ja używałem ich także w innych warunkach - jako pakiet do silnika 8xSanyo HR-3U dawały w praktyce ponad 8A. Tak to się spisywało: http://video.google.com/videoplay?docid=-3005452873608811593
Artur Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 mi sie podoba w nich szybkosc ładowania, jak dawalem rozladuj/ naladuj 4A/2,5A zajmowalo to 1h 35 min no i pojemnosc faktyczna przy rozladowaniu 4A 2100 mah
Tomek Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 Moje wodorki właśnie tak padały. Madman to 15,m spalinka. Teraz mam wodorki 2300 Sanyo i te zachowują się normalnie. Cadmy mają o tyle lepiej że jak już mają paść to robią przez kilka minut. Wodorki padają od ręki. (Mam na myśli normalne rozładowanie w normalnym użytkowaniu.)
Boogie Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 Dlatego trzeba stosowac 5 ogniw. U mnie padlo jedno ogniwo i serwa bardzo zwolnily (ledwo udalo mi sie model wyprostowac lotkami, zaciagnac wysokosc i silnik wrzucic na mniejsze obroty), ale model byl caly.
Tomek Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 No cóż Boogi ja miałem 4 cele Madman przkosił znaczną część lotniska w Świdniku. :devil:
Boogie Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 Dlatego polecam 5 celi (i jestem Boogie z E na koncu jakby co ).
Artur Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 podlaczylem dzis do charboxa 4 aku 2500 firmy krzak, pisalo na nich foto i cos tam, no i ni-mg wg wlasciciela naladowane, wiec dalem rozladuj/naladuj 4A/1A Ładowarka chwile pomyslala, po czym przeszla do trybu ladowania gdzie wpakowala 300 mah po czym wykryla delte i wylaczyla prad mysle sobie cos nie tak, sprawdzam napiecie - 5,2V, czyli spx, dalem 2A/1A no tu lepiej ale te ogniwa z trudem dawaly 2A i swiezo naladowane mialy pod obciazeniem 4,1V typowy przyklad czegos takiego przez co Tomek przykrecil Madmana czyli nie uzywajmy podejzanych ogniw o niezidentyfikowanych parametrach
Tomek Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 No tylko że na moich pisało Graupner i miały być super. Teraz wiem już jakie są super i po 6 miesiącach są nadal super pomimo ostrego katowania .
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.