SAB Avio Lizard EDF - projekt R&D

[adam.trzaskowski]

W zeszlym roku na jesieni zastanawialem sie czym modelarskim zajac sie w zimowe wieczory. Chcialem cos ambitnie podlubac i wykazac sie inzyniersko

Wybor padl na SAB AVIO Lizard.

 

Jest to model na turbine lub EDF 120mm, w przypadku turbiny jest dostepne wektorowanie ciagu.
Co to za dyskryminacja elektrykow! Stwierdzilem, ze sam zrobie wektor ciagu, a EDF wstawie 130mm, zeby mial wiecej ciagu statycznego. EDF jest na wierzchu, wiec uznalem, ze nieco wiekszy sie zmiesci.

Jeszcze nie mialem stycznosci z EDFami wiekszymi niz 90mm i chcialem rozszerzyc horyzonty
Wybor padl na: https://www.turbines-rc.com/en/schubeler/1281-schubeler-ds-98-hst-v2016-128mm-carbon-edf-ducted-fan-dsm-6036-600kv-motor-.html

Schubelery nie sa tanie, a HST to juz calkiem $$$ kosmos... no, ale swieta sie zblizaly

Kupilem na RC-Network.de lekko bity model w ktorym byla wstawiona turbina:

 

Tysiac Euro za wszystko (model, serwa zamontowane, podwozie - wszsytko z wyjatkiem turbiny), tak wiec dobry deal moim zdaniem.

 

PIerwsze przymiarki wygladaly tak:

 

Ale potwor, ledwo sie miesci ?

Myslalem, zeby uzyc tych samych uchwytow do serw sterujacych wektorem, ale nie ma ktoredy puscic popychaczy. Poza tym, najlepiej miec pusta przestrzen przed EDF, dla najlepszej efektywnosci.
Tak wiec wycialem je - serwa wstawie jakos za EDF.

Innym tematem bylo dodanie "thrust tube". Chcialem krotka, bo jeszcze musze za nia wektor wstawic,  100% FSA (max wydajnosc i ciag statyczny).
Wzialem tube z darmowego projektu znalezionego w internecie, przeskalowalem, skrocilem i po kilku (bardziej 8 niz 3 ;)) probach mialem gotowy wydruk 3D. Tak samo z ukladem wektorowania ciagu - wzialem design z Su-XR, ktory powiekszylem.
Sporo dlubania, wydrukowalem tez mocowania do serw, wycialem dziure na orczyk itd.
Efekt na zalaczonym video - dziala!!!
 

Przez to ze dodalem wektor, nie moglem juz uzyc fabrycznej pokrywy silnika - sa niska byla z tylu, nawet gdy odcialem kawalek.  Poprosilem kolege, zeby zrobil mi podobny design ale z szerszym tylem. Wydrukowalem go z LW-PLA-HT i przetestowalem. Pasuje! Zrobilem test statyczny. Wszystko dziala, ale kiedy dalem wiecej gazu to pokrywa silnika zaczela sie uginac do srodka xD Taka moc, ze ja zasysalo do silnika Za maly doplyw powietrza.
OK, pora na rozwiazania radykalne:
- redesign i skrocenia pokrywy silnika - teraz zaczyna sie rowno z silnikiem. Musialem wywiercic dodatkowe otwory po bokach kadluba, zeby moc na przykrecic.

- wycialem "cheater hole" przed EDF
EDF ma teraz maksymalna ekspozycje.

Wyglada to tak:

Rownolegle, chcialem, zeby model byl jak najlzejszy. Kilka pomyslow podsunal mi ten filmik:

Ja wymienilem pokrywe zbiornika paliwa na wersje drukowana z LW-PLA-HT - "50g oszczednosci". Na filmie jest opisana wymiana kol i wywalenie hamulcow. Ja z ciekawosci wymontowalem i zwazylem cale podwozie: 600g!!! Jeszcze zanim polozylem to na wadze, trzymajac w reku wiedzialem ,ze cos z tym trzeba zrobic. Zainspirowalem sie tym filmikiem:

Myslalem, ze od tego czasu sa jakies designy dostepne. Okazuje sie, ze nie! Nie ma ani jednego projektu drukowanego podwozia do duzego jeta ?
No to sprobuje moze uzyc czegos co mam na stanie. Przednie kola z Freewing F-22 sa dobrego rozmiaru:

...phi, wylamaly sie przy pierwszym ladowaniu Zbyt sztywne. Ok, challenge accepted - razem z kolega zrobimy sami to podwozie!
Nie byl to prosty proces, w skrocie:

 

Mysle, ze caly design przeszedl przez KILKADZIESIAT iteracji: montaz -> start i ladowania -> zlamanie w jakims miejscu -> wzmocnienie i nowy design

Ale mysle, ze finalnie sie to udalo. Mam podwozie z wiekszymi oponami (na trawe im wieksze tym lepsze) i tanimi plastikowymi 5mm mechanizmami. Spokojnie wytrzymuje ladowania jak na lotniskowcu Podwozie ladnie, gleboko sie wygina i wraca do pierwotnego polozenia. Calosc wazy ok 250g i kosztuje ulamek ceny tego oryginalnego:

Szkieletem podwozia jest rurka weglowa 7/5mm, a w nia wepchniety jest pret weglowy 5mm, wokol tego tyle PLA ile sie tylko zmiesci. Widelec wzmacniany 2mm pretami stalowymi. Gumka amortyzujaca jest drukowana z TPU. Probowalem sprezyn ,ale bardzo ciezko dobrac odpowiednia, pod katem obciazenia, dlugosci i mocowania.
Jeszcze troche potestuje i razem z kolega mamy zamiar opublikowac ten design - bedzie do kupienia za 10-15 euro na cults3d.

 

[adam.trzaskowski]

A oto efekt koncowy:
 

 

Model ma bardzo krotka droge startu, a finalna wersja podwozia sprawuje sie lepiej niz oczekiwano.
Kolega robi ostatnie poprawki w plikach STL i calosc bedzie niedlugo opublikowana.

Mam tez kolejny upgrade w planie.

Obecnie uzywam ESC Hobbywing 160A OPTO. Jest ok, ale wazy 230g. Zamowilem zamiast tego APD F3 200: https://neumotors.com/apd-electronic-speed-controls-for-brushless-motors/apd-200f3-brushless-esc/

ktory wazy tylko 35g. Zamocuje go na zewnatrz, przed EDF, wiec zadne dodatkowe radiatory nie beda potrzebne
Model obecnie lata na 12S, z nowym ESC  bedzie 14S, przy tej samej wadze.
Natomiast w zimie, zamienie brzydka 3D drukowana pokrywe EDF na kompozytowa.

[adam.trzaskowski]

Model lata teraz na 14S2P Jp40. Waga calkowita to 7,8kg, mysle ze ciag statyczny to ok 9kg. Nie mierzylem, ale idzie pionowo do gory

Zmierzylem natomiast zuzycie pradu: 135A szczytowo...czyli calkiem niewiele (6.7 kw), baterie moga podac ponad 200A - czyli o polowe wiecej.

No to wstawiamy nowy silnik od Vasyfan:
https://vasyfan.com/vf-128-standard-%2F-nacelle

Zamowilem ostatni wariant. Licze na 12kg ciagu  

 

 

[robertus]

Wiem, że dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, ale pytanko mam. Taki zestaw napędu EDF jest jeszcze tańszy niż odpowiedni jet, czy to inne powody masz, że wolisz prąd?

[adam.trzaskowski]

To nie kwestia pieniedzy - mysle, ze koszty sa juz wyzsze niz w przypadku modelu z turbina.

 

Powodow jest kilka:
1. Faktycznie "wole prad" Mam dach Sunroof, jezdze Tesla. Generalnie interesuje mnie tematyka transformacji energetycznej itd. Grzebiac i tak usprawniajac moge sobie poobserwowac progres w technologii baterii. Generalnie, mysle, ze w ciagu 2-3 lat jak gestosc energetyczna baterii siegnie 400-500 Wh/kg to EDFy beda mialy podobne osiagi co turbiny.

2. Koledzy latali przy mnie jetami - za glosne to dla mnie Zapachu spalin tez nie lubie. Ale wiem ze to akurat subiektywne.

3. Aspekt bezpieczenstwa przeciw-pozarowego. Nasze lotnisko ma pola kukurydzy z dwoch stron. Gdyby sie tam rozbic jetem, to naprawde moznaby cale pole puscic z dymem.

    Latam dla przyjemnosci - elektrykiem jak sie rozbije, to o ile w kogos nie trafie to nie ma problemu. Tymczasem lot turbina na naszym lotnisku bylby dla mnie tylko stresem ze strachu przed rozbiciem sie w zlym miejscu.