Skocz do zawartości

B17G Flying Fortress (KIT Guillows)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fotki niestety nie ma. Plan mało widoczny ale bateria jest umieszczona troszeczkę wyżej niż skrzydło bardziej z przodu. Z tego co widać na planach właz jest gdzieś od góry, raczej tak jak by się cała kabina ściągała.

  • Odpowiedzi 231
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Hubercie! Czy Ty, to jesteś ten Hubert, który sie boi tylko choróbska? Jeśli tak, to już wszystko wiem. A jeśli nie, to też jesteś GOŚĆ, bo mało gadasz, a dużo robisz :D W przeciwieństwie do mnie :oops: I moje uznanie dla dotychczasowego "dłubactwa" lub jak to ktoś wcześniej ujął - puzli. Szybowczyk na giełdzie też miodzik, ale zbieram grosz na inne zakupy :D

Opublikowano

To Hubercie Drogi było, jak to hasło o kasztanach na placu Pigal... :D

A zapamiętałem Cię w "całej okazałości" z jak najlepszej strony i oby tak pozostało własnie to, co najlepsze!

Opublikowano

Udało mi się wyszlifować usterzenie pionowe.

Sklejenie, mimo troszkę niedopasowanych części to nic w porównaniu do czasu jaki zajęło mi oszlifowanie listewek na obwodzie sterów.

 

Teraz całość waży niecałe 90g i zaczyna przypminać B17:

forteca7.JPG

forteca8.JPG

Opublikowano

No piekna robota Hubercie. To jak to jest z jakoscia tak wycietych elementow (fabrycznie wycietych)?? Marzy mi sie cos takiego na zimowe wieczory w Warszawie, gdzie teraz sie przenosze (ach te studia).......

Opublikowano

Sadzac po rozmowach z Huberm to iloscpracy jest wieksza niz mrowek w mrowisku i na dodatek nie zaspecjalnie dopasowanych ,ale efekt jest masochiczno imponujacym.

Hubert nieoklejaj tlko powies jako zylandol w duzympokoju :D

Opublikowano

Jutro pokażę na fotkach części zestawu.

 

To są części cięte matrycami (wykrojnikami).

Nigdy nie są docięte przez całą grubość balsy.

Czyli wycina się jakby po lekko naciętych kształtach (w stosunku do modelu budowanego od podstaw, wg planów, odpada rysowanie).

Obrys części jest w zasadzie prawidłowy, ale trudno to sprawdzić.

O wiele gorzej jest z "wycięciami" na współpracujące cześci.

Te nie są zrobione. Po wycięciu wręg kadłuba, przykładałem je do odpowiednich rysunków i dopiero wycinałem wybrania na podłużnice.

Mimo, że robiłem to wg rysunków, to po sklejeniu kadłuba podłużnice są pofalowane :?

To samo było z usterzeniem.

 

Ten model zalecany jest dla "dorosłych" modelarzy.

I na pewno nie zawiedzie doświadczonego modelarza.

Troszkę trzeba pokombinować, a wszystko da się pięknie połączyć.

Nie są to na pewno klocki Lego, czy takie puzzle 3D.

Taki kit to w zasadzie wyzwanie dla cierpliwości, bo rozmiary miniaturowe, zdolność do lotu wątpliwa, a "makietowość" też w takim rozmiarze nie bardzo sensowna.

Wybrałem ten (i inne zestawy Guillowsa), bo to ciekawe modele i pozwalają na odskocznię od typowych rozwiązań modelarskich (zwłaszcza kadłubów, nikt już chyba tak nie buduje).

Opublikowano
No piekna robota Hubercie. To jak to jest z jakoscia tak wycietych elementow (fabrycznie wycietych)?? Marzy mi sie cos takiego na zimowe wieczory w Warszawie, gdzie teraz sie przenosze (ach te studia).......

 

Czyli jest szansa nastepnego poznać na lajfie :)

 

A tak patrze na poczynania Huberta i podziwiam za zapał :( ja od 3 tygodni mam jesienne przesilenie i lenia w d****e i nawet nie zaglądam do piwnicy. A ilość balsy jest spora aby coś wydłubać. benek czeka do złożenia :)

Opublikowano

Marcin; też mi to ciężko idzie, ale jak już zacząłem, to wypada to ciągnąć mimo trudności ze zmobilizowaniem się do roboty :lol:

 

Z tych kilku deseczek balsy i jescze kilkunastu listewek powstanie skrzydło:

forteca11.JPG

Po wycięciu elementy mieszczą się w takim pudełeczku:

forteca12.JPG

 

To o czym wspomniałem, wycięcia na podłużnice 3x3 potrzeba zrobić samemu:

forteca9.JPG

 

Tak to wygląda praktycznie.

Wycięte żeberko przykłada się do rysunku i nacina wycięcia na podłuznice:

forteca10.JPG

 

Ta niedogodność ma jeden plus.

Mianowicie wszystkie wręgi i żeberka są rozrysowane.

Więc można kopiować modelik nie tylko w identycznej skali, ale i powiekszonej.

Opublikowano

Czyli jest szansa nastepnego poznać na lajfie :)

 

 

A bardzo chetnie........martwi mnie jednak to moje zycie modelarskie. Chyba pozostanie mi tylko projektowanie w cadzie (lub w 3d) modeli, a nastepnie wyciecie laserowo po powrocie do domu tak jak to jest z moim obecnym projektem.

 

 

A co do b-17 to mimo wszystko bardzo mi sie podoba zestaw, mimo tego, ze czesci sa tylko naciete. Mozna by calosc pokryc przezroczysta folia, a nastepnie pomalowac tylko polowe i powiesic pod sufitem.

Opublikowano

Troszkę znowu podłubałem i mam prawie gotowe skrzydełka.

Trzeba jeszcze zrobić lotki, kilka wzmocnień do gondol silnikowych i dokładnie oszlifować.

 

Można już zobaczyć zarys całego modelu.

To co widać na zdjęciu waży tylko 200g :roll:

forteca13.JPG

 

Mozna by calosc pokryc przezroczysta folia, a nastepnie pomalowac tylko polowe i powiesic pod sufitem.

Niezły pomysł, może go trochę zmodyfikuję, bo chciałbym też z raz polecieć, a latanie połową samolotu... to jakieś takie dziwne :D:D

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.