Dj. Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 "Odkopałem" ten krótki klip gdzieś w czeluściach dysku. Nagranie tego lądowania pochodzi z roku 2006 z Zawodów F4C w Ostrowiu Wlkp. Dzień wcześniej model tego modelarza (także kolibri ale wiekszy) uległ katastrofie. Stałem i filmowałem sobie zawody , w pewnym momencie słysze taki komentarz"... ale...itd" No cóż każdy ma prawo wyrażac swoje opinie, ale najprościej jest krytykowac, ciekawe co by pokazał ów "komentator" gdyby sam musiał zrobic podobne podejscie z silnie wiejącym wiatrem... Dodam tylko,że głos należy do jednego z zawodników biorących udział w tej imprezie... http://www.youtube.com/watch?v=H97oTJ5RWls Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 A pod wiatr się nie dało podejść? Ten głos to słychać jak by ta osoba zaraz obok filmującego stała. No fakt w 2006 to ja nie miałem pojęcia o modelarstwie RC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Trudno sie nie zgodzic z tym gosciem bo pilot popełnim chyba z 5 błedów przy jednym ladowaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 a może w konkurencji chodziło o kilkukrotne przyzienmienie (tzw. zrobienie kaczki) a komentator chciał powiedzieć ... "ale do ...... już przegrałem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 17 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Nie, chodziło o poprawne przyziemienie, kamera stała na statywie, obraz obserwowałem w odchylanym ekranie. Gośc stał tuż obok mnie... Powiem że ten film skróciłem bo po kolejnym kangurku, i kolejnym koles "zaklął szpetnie". Potem odbyły sie jeszcze 3 kolejki i ów Pan miał swój pokaz... Zrobił to perfekcyjnie-lądowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awiator Opublikowano 21 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 W OSTROWIE WLKP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klif5 Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 :oops: O to ja ten pilot. Faktycznie do :ass: Ale jaki mocny model ;D Ale coś mi się wydaje że to w Toruniu.No i Colibri Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Co prawda to prawda , po takim kangurze mogło podwozie wyjść górą skrzydła Ile Twoje Colibri waży do lotu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 22 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 :oops: O to ja ten pilot. Faktycznie do :ass: Ale jaki mocny model ;DAle coś mi się wydaje że to w Toruniu.No i Colibri Ooo, aż mi :oops: , ale przypomnij co stało sie z tym (chyba) wiekszym Colibri, co poprzedniego dnia uległ kraksie, wiadomo co sie stało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Dj film nie mógł powstać w " Ostrowiu Wlkp"jak piszesz ,za duzo wokół lasów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 22 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Dj film nie mógł powstać w " Ostrowiu Wlkp"jak piszesz ,za duzo wokół lasów. Ale ja tam byłem i filmowałem ... Napewno! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klif5 Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Model warzy 15,5 kg skala 1/2,5. Na szczęście podwozie mocowane jest do bagnetu duralowego łączącego skrzydła wsuniętego w dzwigar skrzynkowy. Model Grzesia został zniszczony bo po wyjściu z pętli na małej wysokości nie dodał gazu . I niestety była za słaba reakcja na głębokości zabrakło dosłownie kilka metrów. Zdarza się nawet najlepszym . A na tych zawodach zajołem 1 miejsce :jupi: To na pewno jest Toruń . to były loty treningowe przed ostatnimi zawodami makiet jakie się tam odbyły w 2005r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrisj23 Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Cześć Artur - a jak twój Koliberek się trzyma? Pojawisz się u nas w maju na pucharze makiet (memoriał Henia Jerzyka)? Pozdrawiam "Ojciec organizator" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klif5 Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Witam W tym roku odpuszczam sobie starty ,wszystkie imprezy na południu dużo kilometrów . Poza tym mamy kryzys i trzeba oszczędzać . Żałuje bo w Ostrowie zawsze jest najlepsza atmosfera i towarzystwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.