Skocz do zawartości

SZD-39 COBRA 17 3400 mm


Gość horn3t
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu chodziła za mną jakaś półmakieta :mrgreen: . Pomysłów w głowie cała masa ale też i twarde realia codzienności zweryfikowały marzenia.

Wybór padł na szybowiec, koniecznie polski, rozpiętość w granicach 3000 do 3500. Tak się złożyło, iż niedawno w sklepie http://www.modelpartner.ig.pl/ pojawiła się SZD-39 Cobra 17 firmy ELJOT idealnie pasująca do mojego hangaru. 8-)

Dziś dotarło do mnie w olbrzymie pudło z modelem, bez uszkodzeń choć osobiście lepiej bym zabezpieczył drobne detale przed przemieszczaniem w kartonie.

 

Zestaw do budowy szybowca składa się z kadłuba, statecznika poziomego i steru kierunku z laminatu. Skrzydła posiadają rdzeń styropianowy wzmocniony tkaniną szklaną ze sklejkowym półdzwigarem. Pokryte są w całości fornirem abachi i posiadają zamontowane metalowe hamulce aerodynamiczne o długości 250mm.

Dane:

Rozpiętość: 3400 mm

Długość: 1400 mm

Powierzchnia nośna: 53 dm

Masa podana na stronie całego zestawu to 2350 g.

 

Elementy i ich masa:

Kadłub – 500 g,

Skrzydło lewe - 634 g,

Skrzydło prawe - 620 g,

Galanteria w postaci: wręgi, półki na serwa, zawiasów steru kierunku – 50 g,

Statecznik poziomy – 80 g,

Ster kierunku – 56 g,

Bagnet stalowy – 280 g,

Ramka wiatrochronu – 62g,

Wytłoczka wiatrochronu – 66g,

Masa całkowita: 2338g czyli prawie tyle ile podane jest w ofercie.

 

Kilka słów pierwszych wrażeń. Elementy z laminatu wykonane bez żadnych skaz i zastrzeżeń. Skrzydła solidnie wykonane i wykończone. Generalnie nie mam żadnych zastrzeżeń jeśli chodzi o jakość wykonania.

Brak jest jakiekolwiek instrukcji (wyślę mail z zapytaniem) ale przydało by się wiedzieć jak ustawić środek ciężkości i wychylenia na elementach sterujących. (dla mnie to nie problem) Nie ma też żadnej galanterii w postaci snapów, dźwigienek, orczyków itp. Powyższe braki mi nie przeszkadzają bo i tak będę robił model po swojemu.

Niebawem coś naskrobie o wstępnej koncepcji wykonania tego modelu.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Cdn...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Odpowiem w kolejności:

Coś mi się wydaje że otrzymałeś skrzydełka z pierwszej wersji modelu z linku ze sklepu. Widze po profilu lewego skrzydła. :D

Marcin warto nabyć ten zestaw bo to polski szybowiec a wykonanie modelu jest na najwyższym poziomie, wiem że mój zestaw jest drugi. 8)

Witam,

to już druga cobra budowana na tym forum.Moja relacja w dziale makiety i cieszę się że będzie można porównać właściwości lotne przy różnych profilach.Powodzenia w budowie.

Janusz śledzę twoje postępy z wielkim podziwem moja będzie raczej uproszczona ale podpatruje szczegóły które pomogą mi w budowie.

No to trzeba się będzie Krzysiu spotkać tymi naszymi skrzydełkami na jakiś picnic'u :D

Może Żar, może Wilcze Laski...

Wojtku gdzieś na pewno się spotkamy Żar mocno mi pasuje ale na te plany jest jeszcze czas :D

Model wstępnie został poskładany tzn skrzydła owiewka kabiny i usterzenie wszystko jest idealnie spasowane. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie ale w rzeczywistości były wykonane tylko dwie Cobry 17. Jedna spoczywa cicho w rogu hangaru na Babicach pod grubą warstwą kurzu. A szkoda bo fanie latała,

Chyba wiem :wink: SP-2539 i SP-2540 tu jakieś zdjęcia i informacje

http://www.szybowce.fotoedytor.com/galeria/thumbnails.php?album=89

http://www.szybowce.fotoedytor.com/galeria/thumbnails.php?album=113

http://blogaviation.blogspot.com/2007/09/poland-warsaw-bemowo-19807.html

http://www.zabytkoweszybowce.pl/index.php?page=aktualnosci&npage=19

 

Skrzydła zostaną zagruntowane caponem przeszlifowane wyszpachlowane i pokryte folią Oracal na zimno.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace trwają obecnie w sferze rozważań. :?:

Mój model ma z założenia przypominać oryginał, ale raczej do codziennego latania udziału w piknikach i zlotach modelarskich oraz popularyzacji polskiej myśli technicznej.

Powstaje więc kilka istotnych spraw do przemyślenia:

1. podwozie, które w oryginale miało specyficzny sposób chowania, i tu pomysły:

- robię bez podwozia,

- ze stałym kołem (ułatwi starty za holownikiem),

- budowa całego zespołu jak miał oryginał,

2. oryginał posiadał statecznik poziomy płytowy w modelu jest bardzo pięknie zrobiony na stałe przykręcany statecznik poziomy z ruchomym małym sterem wysokości:

- robię nowy i przerabiam na płytowy,

- pozostawiam jak jest.

3. wiatrochron w oryginale był odsuwany do przodu z górną częścią dziobową kadłuba, model posiada wiatrochron uproszczony z ramką i oszkleniem (bardzo pienie wykonany i dopasowany) jak na zdjęciach przedstawionych wcześniej:

- tnę kadłub i przerabiam,

- pozostawiam bez zmian.

 

Padło pytanie o kadłub i jego solidność, posiada on dużą powierzchnię i jest obszerny zatem pod naciskiem w niektórych miejscach się ugina sprawiając wrażenie delikatnego wykonania. Ten typ tak ma 8-) , trzeba więc tu i tam wzmocnić poprzez danie rowingu węglowego oraz wręgami, półwręgami. Cdn…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja na twoim miejscu pokusiłbym się o zrobienie z niego makiety, a raczej z niej :) . Szkoda że producent nie zrobił oryginalnego usterzenia płytowego, do duży model i wydaje mi się że ster wysokości nie wydoli, ale mogę się mylić. Co do podwozia to jest chyba rozwiązanie takie jak pan Olszówka zrobił w swojej makiecie w dziale makiety, warto nad tym pomyśleć. Z wiatrochronem to myśle tak, jak szaleć to szaleć, w końcu zima idzie to można troche podłubać dłużej. A co do twardości kadłuba to jest tak jak myślałem, miękki tak jak piszesz, troche szkoda bo mógłby być lepszy. No to życzę powodzenia w pracy z bestyjką. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Start tym modelem ( i każdym innym szybowcem) z podwoziem wcale nie będzie łatwiejszy a wręcz przeciwnie bo dziób będzie uniesiony wyżej przez co skrzydła będą się mogły bardziej pochylić i ładniejszy cyrkiel wychodzi :) O wiele łatwiej startuje się bez podwozia ale fajnie jest jak można sobie popstrykać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze:

Kadłub "jantaropodobny"ma dwa newralgiczne miejsca na które trzeba

zwrócić uwagę,wycięcie na kabinę tuż przed krawędzią natarcia lubi

pękać przy twardszym lądowaniu ,oraz przejcie belki kadłuba w ster

kierunku, ukręca się przy cyrklach, w obu przypadkach pożądny rowing

węglowy załatwia sprawę chociaż w tym drugim przypadku dość trudno

go prawidłowo ułożyć.Szkoda że producenci nie robią tego w formie.

Prawidłowe wykonanie usterzenia płytowego jest dość trudne ,szczególnie

odpornego na drgania przy dużych prędkościach modelu .pewniej jest

zostawić statecznik i ster.Podobnie ma się sprawa z chowanym podwoziem ,

można je wykonać dość prosto , natomiast eksploatacja jest dość

uciążliwa[częste wyłamywanie się klapek zamykających otwór w kadłubie

w zderaniu się z nierównościami gruntu i z trawą]

Wykonanie i posiadanie pełnej makiety to wielka frajda,ale trzeba zdac

sobie sprawę że taki model nie nadaje się do intensywnej eksploatacji.

Tych wszystkich uwag nie bierz sobie do serca, ale wzmocnie kaduba tak.

Na zakończenie ciekawy jestem kto będzie holował i czym, może syn

buduje holownik?

Pozdrawiam Henryk

,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkie uwagi, i liczę dalej na burzę mózgów :) .

Jest mnóstwo czasu ale ruszam z pracami, zatem model będzie w prostej konfiguracji, do codziennej eksploatacji. Zawsze można zrobić drugi kadłub w wersji bardziej makietowej nad czym się mocno zastanawiam.

 

A co do twardości kadłuba to jest tak jak myślałem, miękki tak jak piszesz, troche szkoda bo mógłby być lepszy. No to życzę powodzenia w pracy z bestyjką. :D

Producent rozsądnie wybrał pomiędzy wagą a sztywnością. A jak pisze Henryk te typy wymagają wzmocnień w newralgicznych miejscach. Szczęśliwie się składa, iż jest on obszerny i od ogona jest łatwy dostęp na prace. Ale nie nazywał bym go miękkim.

 

Witam

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze:

Wykonanie i posiadanie pełnej makiety to wielka frajda,ale trzeba zdac

sobie sprawę że taki model nie nadaje się do intensywnej eksploatacji.

Tych wszystkich uwag nie bierz sobie do serca, ale wzmocnie kaduba tak.

Na zakończenie ciekawy jestem kto będzie holował i czym, może syn

buduje holownik?

Pozdrawiam Henryk

,

Liczyłem na Pana słowa i doświadczenie.

Wzmocnienia będą bo to daje gwarancje dłuższej eksploatacji i tu nie ma nad czym dyskutować. Tak syn majstruje holownik, a i na łące naszej deklarowała się co najmniej jedna osoba do holowania.

 

Kilka zdjęć "pasowania" steru kierunku na sucho. Rozwiązanie mocowania identyczne jak w SZD 55 PROMYK JISPRO

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.