Skocz do zawartości

Wybór pierwszego helikoptera


Damiox
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość ;)

 

Planuje kupno mojego pierwszego modelu helikoptera RC. Zależy mi na tym, aby dobrze się nim latało na dworze, bo w domu nie ma opcji. Ciasno jest u mnie i na pewno nie zamierzam ryzykować uszkodzenia mebli, ścian i elektroniki. Po prostu w domu nie będę latał. Budżet zbieram, i już wkrótce będę dysponował kasą do 400 zł. Wyczytałem, że ta Lama V3 jest doskonała, ale chyba do domu tylko. Boje się, że na zewnątrz będzie kiepsko.... Chodzi mi oto, że np. lekki podmuch i już na ziemi Lama rozwalona leży. Oczywiście też musi dużooo wytrwać, bo jestem żółtodziobem, części dość tanie i dostępne. Jeśli Lamą V3 można spokojnie latać na np. ogródku działkowym to ją wezmę, bo się na nią nastawiam ale mam wątpliwości. U mnie za Lamą przemawia, że ponoć jest idealna, ale na recenzjach jest to zdanie "idealne do nauki latania w domu....". A mam takie nie na temat jeszcze pytanko. Jak się ląduje na krzywym terenie, to takie maleństwo się wywróci (co skutkuje roztrzaskaniem wirnika)?

 

 

Co byście powiedzieli o: http://radio-modele....2,384,9038.html ??? Ponoć super - stabilny itp... Ale jak z cenami części i czy dam radę go złożyć ;0

 

 

Dzięki za pomoc. Liczę na sensowne i konkretne odpowiedzi!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z linku to normalna 450. Na początek nie polecam. Po drugie to jest sam KIT, czyli jakby obudowa, rama, i wirniki. Elektronikę musisz kupić, więc wyjdzie ponad 400zł. Lama ok na początek, lecz żaden model dla początkujących na dwór się zbytnio nie nadaje. Jak masz halę w okolicy to super, możesz latać tam. Również polecam symulator bo bez niego trudni potem na 450 wsiąść, aczkolwiek ja po lamie wsiadłem i było ok. Jak się wywróci Lama z włączonymi i rozkręconymi rotorami to będzie się rzucać jak ryba wyjęta z wody, pozrywa zęby z zębatek, pewnie łopaty do wywalenia będą, jeśli jednak silnik będzie wyłaczony a rotor rozpędzony to najprawdopodobniej się na zatrzymaniu skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Miałem Huntera, czyli to samo co Lama V3. Latałem nim ponad rok, więc myślę, że mogę coś o nim powiedzieć :D

Nauka latania była dla mnie prosta (znacznie prostsza niż samolotem), właściwie już po trzech pakietach utrzymywałem model w powietrzu i bezpiecznie lądowałem. Loty na dworzu, dawały mi najwięcej przyjemności, ale niestety najmniejszy wiatr przeszkadza. Śmiem twierdzić, że czasami helikopter wie lepiej czy wieje :D Co prawda z czasem walka z podmuchami powietrza zaczęła mnie bawić.

 

Ja polecił bym ci Big Lame, droższa, ale i większa, więc stabilniejsza i bardziej odporna na wiatr.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z halą słabo... Mam ogródek działkowy duży, górę - polane obok bloku i za blokiem teren. I tam bym latał. Wiadomo, wakacje, wyjazd gdzieś - to heli do torby na nudę ;0 Symulator to też pewny. Będę musiał zapewne swoje tam przelatać przed uruchomieniem silnika. Zobaczę ile uzbieram, bo może zainwestuje w tą Big Lamę. Na mojej działce często nie wieje, jest w zaciszu i domek osłania. No ale, przecież taka malutka Lama V3 może na pierwszym lepszym małym pociągnięciu się "zassać" - tak sądzę. Już wkrótce będzie kasiora, mam nadzieję, że 400 zł no to w tedy kupie Big Lamę. A jak nie będzie opcji to kupie Lamę małą i będę latał jak wiatru nie będzie :D Ale może jest coś jeszcze?

 

 

P.S. E-Sky ma jakąś stronę internetową?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian

 

Jeśli mogę to się wypowiem ;) Wyrobu typu Lama i "lamo podobnych" bym nie polecał. Lama to coaxial więc taki latający "zawis". Jak sądze to po 3 tyg stwierdzisz że latanie nią jest nudne.. Ze swojej strony proponuje np Solo Pro. http://www.modelmotor.pl/solo-pro-328a-helikopter-elektryczny-nine-eagles.html Fakt jest mały, ale wariat ;) Dasz sobie z nim radę ;) Z małym wiaterkiem sobie poradzi. Polatasz w domu ( bo małe) i na zewnątrz. Jest to tzw Fixed Pitch czyli heli ze stałym nachyleniem łopat czyt.stały kąt natarcia. To pełna 4 kanałówka. Tak więc zaznasz trochę latania prawdziwym helikopterem ;) Dostępność części ( co jest bardzo ważne z uwagi na naukę latania) jest i to w polsce ;) ceny nie są wielkie ;) Model jest strasznie kreto-odporny z uwagi na niską wagę (ale nie niezniszczalny ;) ) co dla Ciebie jako początkującego pilota też powinno być ważne :) osobiście na tym latałem i z czystym sumieniem mogę polecić na początek. Jak już nabierzesz trochę wprawy to napewno da Ci on wiele radości z tego wspaniałego hobby. W cenie 400 pln powinieneś się śmiało zmieścić ;) Życzę powodzenia w wyborze i czytaj dużo na forum ;)

 

 

Koledzy..

Chłopak ma 12 lat a wy na nauke polecacie mu 450... gdzie tu sens? ledwo uzbiera na Lame... 450 nawet nie poderwie bo na "dzień dobry" rozwali.. Pytanie: kto będzie placił za części? chyba że sobie sponsora znajdzie to wtedy ok..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja latałem dużą ilością zabawek 3 kanałowych, od dwóch lat latam 450-tką, ile razy bolało mnie jak latanię nią zaglądało mi głęboko w portfel, teraz kupiłem sobie za niecałe 80 zł w biedronce taki mały zwinny 3 kanałowy helikopterek i sobie zimowe popołudnia śmigam po pokoju, jest bardzo energiczny, zwinny i dobrze wyważony, raz wy trymowany lata, bez potrzeby korekcji czegokolwiek, można pozwolić sobie na zawis kontrolując lot jedną ręką, może zacząć od czegoś skromnego jak ten. Ja mimo że latam 450 z chęcią śmigam tą zabaweczką po domu, po prostu czysta zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam ponownie po Świętach ;d model już wybrałem, jest nim Solo Pro 270. Niestety nie ma on ładowarki ani drugiego akumulatora. Kupuje za jedna przesyłką w rcskorpion. Znalazłem taki akumulator za 9 zł, ale nie wiem która z tanich ładowarek z rcskorpion.

 

Akumulator: www.rcskorpion.pl/towar/akumulator-37v-150mah-do-modeli-nine-eagles-sanyan/

 

Helik Solo Pro 270: www.rcskorpion.pl/towar/solo-pro-270-sr-rtf-24-ghz-robbe/

 

 

Co o tym sadzicie i jaka ładowarka (aku. 3,7 150 mah). Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja też jestem raczej początkujący, co do helikoptera - mam obecnie dwie zabawki, Mini Airwolfa i Double Horse 9100, swoje wrażenia z ich użytkowania opisałem na swojej stronce: http://mojerc.pl,

Generalnie najlepiej zacząc od czegoś taniego, z dwoma wirnikami głównymi, dokładnie tak jak wspominał Piotrek - eptita.

 

Raz biegając sobie w Krakowie dookoła lotniska czyżyny widziałem jak gość nieopanował sporego śmigłowca i wyleciał poza ogrodzenie rozbijając efektownie model na dwupasmówce - Bora Komorowskiego, przyklasnąłem ... Cód, że nie trafił w jakiś samochód i nikomu nic się nie stało, taki model to co najmniej 1500zł, nie licząc nadajnika, mina pilota ... bezcenna.

 

Tak więc polecam raczej małe zabawki, Double Horse to też śmigłowiec nie do pokoju, zwłaszcza dla początkującego

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Damian :-)

 

jak zauwżyłem dokonałeś słusznego wyboru ;-) co do pytania o pakiety. w specyfikacji jest napisane że pasuje do wyrobów firmy nine eagles wiec pasował bedzie napewno ;-) co do żywotnosci tych pakietów to się nie wypowiem bo nie wiem. natomiast co do ładowarki to prosze: http://hobbywawa.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=12&flypage=flypage_new.tpl&product_id=1275&vmcchk=1&option=com_virtuemart&Itemid=53

 

 

jest to oryginalna ładowarka do tych pakietów :-) proponuje jednak jeszcze poszukać bo cena do niskich nie nalezy. mozliwe ze znajdziesz taniej choc na to bym nie liczyl.wejscie na ladowanie 2 pakietow jednoczesnie.:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Damianie!

Kiedyś przeglądając epheli natrafiłem na sporo pozytywnych opinii na temat HK-190, ale jeszcze poczytaj dokładniej, bo ja się nie zagłebiałem.

Model dostępny jest (chyba) tylko w USA http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18746__HobbyKing_HK_190_2_4ghz_4Ch_Fixed_Pitch_Helicopter_RTF_Mode_2_.html, ale za ta co cena bardzo atrakcyjna, choć przesyłka dość droga. Przejrzyj sobie oferte tego sklepu, jeśli nie znasz...

 

A tu coś z innej bajki : http://abc-rc.pl/p/196/3611/quadcopter-blade-mqx-rtf-mode-2-kompletny-zestaw-blade-mqx-zestawy-i-gotowe-modele-multi-coptery-rc.html qudrocopter :D sprawdzonej firmy, dynamiczny i stabilny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja będę głosił nieco niepopularne tezy, ale uważam że na pierwszy heli trzeba wybrać symulator i dopiero gdy będziesz potrafił zrobić zawis, tyłem, bokiem, przodem, lot postępowy i po okręgu, dopiero wtedy brać się za model helika. I tak jak którys z przedmówców już napisał, t rex lub jego klony są super wyborem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super o ile potrafi się latać. z symkiem się zgodze ale nie do końca. żaden symulator nie odzwierciedla prawdziwego lotu. na symulatorze nie ustawiasz tarczy, mikserów, kąta lopat itp.. a co jeśli polata na symku, uzbiera na porządny model za 800 pln, nie będzie miał dostatecznej wiedzy w regulacji a model nie będzie dobrze ustawiony po wyjęciu z pudełka? wtedy nawet symulator nie pomoże.. zgadzam się z teza że 450 jest bardzo stabilna. ale może dajmy chłopakowi na początek trochę przyjemności z latania. niech zobaczy co to jest, czy go to wciągnie czy nie. to tak jak by mu dać na początek akrobata i niech pokaże co potrafi.. powoli małymi krokami i w miarę tanio. jak go to wciągnie to napewno kupi sobie jakąś 450 albo i wyżej. żaden z nas jak sądzę nie latał odrazu:-) dajmy mu trochę czasu i odpowiednich rad a napewno dobrze na tym wyjdzie;-)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na symulatorze nie ustawiasz tarczy, mikserów, kąta lopat itp..

Czy Ty miałeś do czynienia z prawdziwym symulatorem rc? W Phoenixie wszystko możesz sobie poustawiać.

 

a co jeśli polata na symku, uzbiera na porządny model za 800 pln, nie będzie miał dostatecznej wiedzy w regulacji a model nie będzie dobrze ustawiony po wyjęciu z pudełka? wtedy nawet symulator nie pomoże..

Symulator nie służy do nauki regulacji modelu, tylko do nauki latania, a właściwie do nauki odpowiednich odruchów i nawyków.

 

zgadzam się z teza że 450 jest bardzo stabilna. ale może dajmy chłopakowi na początek trochę przyjemności z latania. niech zobaczy co to jest, czy go to wciągnie czy nie. to tak jak by mu dać na początek akrobata i niech pokaże co potrafi.. powoli małymi krokami i w miarę tanio. jak go to wciągnie to napewno kupi sobie jakąś 450 albo i wyżej. żaden z nas jak sądzę nie latał odrazu:-) dajmy mu trochę czasu i odpowiednich rad a napewno dobrze na tym wyjdzie;-)

Jeśli ktoś chce naprawdę nauczyć się latać modelem helikoptera, to tylko nauka "prawdziwym" modelem przyniesie skutek. Żadne tam 3,5 czy nawet 4- kanałowe modele nie oddadzą w rzeczywistości doznań podczas sterowania modelem 6-kanałowym, jakim jest np. klasa 450.

Nauka latania modelami helikopterów nie jest łatwa i bardzo szybko można się zniechęcić. Z drugiej strony, kupując jakąś tanią namiastkę modelu za 100 czy 150 złotych, można równie szybko się zniechęcić z powodu wysokiej awaryjności takich zabawek.

Tak czy inaczej uważam, że kupowanie jakichkolwiek zabawek "żeby spróbować", jest bezcelowe. Jeżeli czujemy w sobie, że połknęliśmy tego bakcyla, to nie ma się nad czym zastanawiać, tylko kupić 450-tkę. Reszta przyjdzie sama, z czasem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak. mam real flight 5. nie bawie się w ustawienia na kompie ( nawet nie wiem czy można bo szczerze mówiąc nie interesuje mnie to mając CP obok siebie). Twoje zdanie jest dla mnie w pełni zrozumiałe jeśli pracujesz na swoje "zabawki". postaw się natomiast w roli nastolatka który nie ma takich funduszy jak Ty, chcę zaznać latania a Ty mu proponujesz model którym na dzien dobry wywali krata który będzie kosztował napewno powyżej 100 zł. powiedz mi proszę gdzie tu jest sens? widzisz go wogóle? bo ja nie. zniechęci go to napewno szybciej niż FP którym polata dobre 3 tyg na bank i będzie z tego odczuwał przyjemność... jak zarabiasz 5 tys to pewnie stać Ciebie na taka naukę. chłopak chcę latać. więc na początek 4 ch mu wystarczą. będzie miał co ogarnąć i sprawi mu to przyjemność bo latanie ogarnie w godz a nic to go w sumie nie będzie kosztowało.. dlaczego każdy pilot proponuje młodemu adeptowi tego pięknego hobby start od czegoś co będzie kosztowne? człowieku. przypomnij sobie swoje początki. swoje błędy itp. chciałeś latać odrazu. ale nie latales 700 bo nie miałeś jej. a nawet jak byś ja miał to chwilę po starcie byś sobie wydał parę set złotych na naprawę. mi chodzi o to żeby nasz nowy kolega nie wydawał pieniążków bo go być może na to nie stać narazie. niech sobie polata 4 ch, która opanuje i zobaczy jak to jest. jak go to wciągnie to niech sobie kupi nawet prawdziwy heli. ale niech zacznie tanio.. przez rady takich jak Ty straciłem około 700 zł. na szczęście sam na to zarabiam i jestem uparty bo chcę latać.. więc w miarę mnie stać. tak więc jeśli chcesz żeby Cię Damian posłuchał to kup mu 450 która jest stabilna ( nie spieram się ) i naucz go latać i kupuj mu części.. tyle odemnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś nie mogę edytować. przepraszam. trochę może mnie poniosło ale naprawdę denerwuje mnie post który namawia na wydawanie min 900 zł.. za 150 zł to można 3 ch zabawkę kupić. niedawno sam przez to przechodziłem i wiem jak jest.. nie chcę chłopaka obciążać wydatkami. gdyby tak było to bym mu mój model sprzedał.. proponuje mu dobry model FP, znanej firmy w okolicach 300 zł. chciałbym dać mu trochę frajdy z latania czymś czym opanuje po około godz latania bez żadnych wydatków.. bo wiem jak to jest na początku.. jak załapie to fajnie. kupi sobie co będzie chciał. ale jak już będzie stawał przed wyborem CP to będzie już w pełni świadomy czego chcę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie temu służy symulator, żeby nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy na badziewie, najpierw nabrać właściwych odruchów, sprawdzić czy zabawa wciąga, a dopiero potem skakać na głeboką wodę, czyli brać sie za helik i jesli już się brac to za coś sprawdzonego, co da szansę pójść dalej, rozwinąć się, a nie zniechęcić po pierwszych lotach. Jest takie przysłowie, biednego nie stać na kupowanie badziewia.

Nie wierzę że ktoś kto nie potrafi zrobić podstawowych figur na symulatorze, nauczy się latać na żywo (gdy dochodzą emocje), bez paru kraks po drodze.

A co do regulacji, jak już parokrotnie pisałem w podobnych wątkach, najprościej poprosić kogoś doświadczonego w okolicy, poszukać na forach, na lotniskach, naogół ludzie sobie pomagają. A idąc dalej, jeśli już autor wątku zdecyduje się na kupno czegoś lepszego, to zwracam uwagę aby nie oszczędzać na elektronice, im lepsze komponenty i dobre ustawienie tym większa precyzja i przede wszystkim bezpieczeństwo zabawy.

Jeszcze raz powtarzam, to co przejdzie z samolotem, z helikiem już nie bardzo, kupowanie badziewia = dalsze wydatki, a i tak prędzej czy później skończy się na t rexie lub jego klonach, pod warunkiem że po drodze autor się nie znięchęci lub zrobi sobie lub komus krzywdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.