Skocz do zawartości

Vicomte 1915 - kit Svenson (+ video)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupiony na Allegro poleżał sobie troszkę, ale w końcu prace ruszyły.

Zgromadzone wyposażenie z HK:
silnik heli 850Kv pakiet raczej 4s bo mam takich więcej
na kierunek i wysokość tanie standardowe serwa
będą lotki (wznios zmniejszony o połowę) - tanie mikroserwa
system dźwięku (opcja - do decyzji w trakcie budowy)
vic8.jpg

Zacząłem od skrzydła.
vic1.jpg
vic2.jpg
vic3.jpg
vic4.jpg
vic5.jpg
vic6.jpg
vic7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotki planowałem od początku - zmniejszyłem wznios skrzydła.

A dzisiaj nawet je "obrobiłem":

vic10.jpg

vic9.jpg

 

Co do planów, to mam nauczkę.

Zawsze budowałem połówki skrzydeł (kadłuba) symetryczne względem siebie (plan zwykle zawierał jedną połówkę).

Tu jest rozrysowane skrzydło i tak to robiłem ==> efekt to różnice w rozmieszczeniu żeber +/- 5mm i w efekcie długości lotek około 5mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jednak będzie moduł dźwiękowy.
Obudowa głośnika typu zamkniętego (oczywiście bez żadnych obliczeń, ale przynajmniej postarałem się by była szczelna i sztywna).
Z tego względu trochę więcej kombinacji z mocowaniem głośnika - wybrałem miejsce z przodu pod akumulatorem.
 
vic23.jpg
vic24.jpg
vic25.jpg
vic26.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Vicek w zasadzie skończony.

W zasadzie wszystko poszło gładko, jedynie malutki kłopot to folia.

Gruba i mocna Oratex świetnie się obkurcza i fajnie wygląda, ale mam wrażenie, że tu trochę za gruba.

Ster kierunku jest mocno pokrzywiony i boje się go "prostować", z tych samych powodów wszędzie folia jest na razie napięta na 3/4

 

W modelu zostały do zrobienia ozdoby (odciągi, pilot z "kabinką" i uzbrojenie, kalkomanie ...), czyli prawie nic, bo nie planuję go waloryzować.

 

W tym stanie, gotowy do lotu z 4S2650mAh waży równo 1800g.

Wyważenie idealne, ale już mniejszy akumulator spowodowałby konieczność doważenia na przodzie - model mimo długiego przodu jest ciężki na tył.

 

vic27.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Uzupełnienie zdjęć z końca budowy - gotowy model, ale bez ozdóbek.
vic29.jpg



Dzisiejszy oblot:
vic30.jpg
vic31.jpg
vic32.jpg
vic33.jpg
vic34.jpg


Model wykonał dziś kilka lotów i prawie wszystkie były niezbyt udane.
Pierwszy lot to walka o życie, brakowało zakresu trymowania wysokości.
Nie miałem czego dodać jako obciążenie przodu.
Pomogłą zmiana zaklinowania skrzydła, ale będę jeszcze go "trymował", bo jest warto, skoro wytrzymał 4 kiepskie lądowania bez uszczerbku :)

Film z 5 lotu - już w miarę ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co mówisz o walce o życie... mój pierwszy lot moim Vicomtem był porównywalny: z jednej strony być jak najwyżej by się nie rozbić, a z drugiej jak najszybciej wylądować ;). Masa początkowa mojego  - dwie warstwy papieru japońskiego, cellonowany, malowany Humbrolem i lakierowany  poliuretanem + silnik OS 46 La - 2400. Potem większa ze zmianą silnika i dodaniu pływaków. Na lotki był bardzo mulasty ale gdy zmiksowałem z kierunkiem to już był ogier nie Vicomte :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.