-
Postów
6 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Odpowiedzi opublikowane przez Tomek
-
-
rafał.k
Niestety silnik 7 a w Łosiu 9 cylindrów , ale przez krótką chwilę zrobiło mi się cieplutko
I jeszcze króciutki ciekawy artykuł z samej uroczystości , wart 2 minut poświęcić na przeczytanie.
-
No i Extra na tym forum 1600mm też świetnie lata.
-
I masz problemy z chłodzeniem silnika, przyjmij zasadę wylot większy od wlotu, a u Ciebie wszystko załatane ,przynajmniej na ostatniej fotce tak wygląda.
-
To jakaś tajemnica , ze nie możesz napisać namiaru bezpośrednio na forum ???
Jeśli tak to poproszę na pw.
-
A też masz tak na lotce , że wychylając się do góry , wystaje poza dolny obrys skrzydła .
Wiem , że to powinno znacząco poprawić własności skrzydła w zakrętach.
-
Grześ.
Zastanawiałem się nad tym , czy dać zwichrzenie czy zrobić skrzydło jak w oryginale.
W małym Łosiu miałem i świetnie latał.
Sławek
Dzięki
-
Pod 91 ciężko znaleźć fajny 3D model, ale do latania możesz zrobić Madmana 1700m . Robi się szybko (oryginalne 1600 trzeba przeskalować do 1700 bez zmiany użytych materiałów listewek pokryć itd.) Wyjdzie ze 3kg do lotu i będzie mega-fajne latanie .
-
Zdjęcie z komórki bo znowu aparat został w domu..
Na razie jestem na tym etapie . niewiele tego ,ale zawsze powoli do przodu.
Jutro zrobię zakończenia balsą 2mm, potem wklejenie listwy i można wyszlifować na okrągło natarcie lotki .
Potem wycięcia na zawiasy (oś obrotu jest przesunięta o jakieś 1,5 cm)
I będę mógł zamknąć etap budowy steru wysokości klejąc poszycie od spodu i szlifując wszelkie okrągłości.
Oczywiście o ile wymyśle jak zrobić sterowanie kierunkiem.
W tym tempie to jakiś tydzień dłubania
-
Niezła cegła
W praktyce zazwyczaj bywa jeszcze gorzej...
On lądował czy tylko obniżył lot do wysokości ziemie ???
-
Niestety ja też nie widzę .
-
A silnik już dotarty ? , ba jak nie to ma być przelany i o niskich obrotach stabilnych to zapomnij. A do lotu możesz założyć podrzażanie , gdzieś był schemat prostej instalacji z 1 ogniwa i diody , tylko ja już dawno w żarowych nie latam , nie pamiętam gdzie.
-
Fajnie tak poskładać od "kupy" i zobaczyć po co wdycha się tony pyłu balsowego
-
Co do planów to wszyscy wszystkich szpiegowali ,więc pewnie Niemcy też mają plany Łosia i pepiki też, dziwne gdyby nie mieli żabojady i nelsony
-
Cudeńko z niczego
-
hehe a miało być 180g )
Ale fajnie , że kombinujesz .
-
Nie zrobiłeś przypadkiem 2 więcej ??
-
Kibicuje , na razie zapowiada się świetnie
-
kesto:
Stery kierunku i wysokości oraz część skrzydła (po 1m) za centropłatem wydaje mi się ,że bez problemu mogły by być oklejone japonką.
Prace powoli ,nawet bardzo powoli idą do przodu.
W tej chwili fizycznie składam właśnie ster wysokości. Zamierzam na jednej rurce fi 6 zrobić obie połówki lotki steru wysokości .
Część centralną rurki wzmocnić rurką fi 8 tak aby łapała minimum 1 lub 2 pary żeber , przez środek śruba M4 i od razu napęd wysokości przez popychacz mam z głowy.
Za to na wykonanie mechanizacji steru kierunku mam na razie pustkę w głowie.
Pierwszy pomysł to po 1 serwie na każdy ster kierunku, myślałem też nad 1 serwem w kadłubie(gdzieś mocno z przodu) i system orczyków.
A także serwo 1 w sterze wysokości i sztywnymi popychaczami napędzanie napędzanie sterów kierunku bezpośrednio .
To rozwiązanie ma dla mnie najwięcej zalet:
-łatwo się dostać w razie czego, bo Łoś miał w tym miejscu w kadłubie fabrycznie miejsce do zaglądania do środka
-bardzo prosta konstrukcja , 2 popychacze odchodzące od środka kadłuba do sterów kierunku, więc nie ma się co zepsuć
-niska waga całości mechanizmów
-jedno serwo mniej do zasilania
- całość ukryta w konstrukcji łącznie z orczykami
i jedna wadę :
-serwo 50g na końcu niemal kadłuba, jakoś to na przodzie trzeba zrównoważyć toną ołowiu...
Zaraz biorę się za liczenie sił na lotkach sterów kierunku , może 2 serwa 20g by to pogoniły ( kółko jest nie sterowane więc odpadają duże siły z kółka ogonowego)
Wtedy też miałbym prostą i lekką konstrukcję , co najwyżej dostęp trochę bardziej skomplikowany ,ale bez przesady.
Edit:
przy 40m/s (ponad 140km/h) siła na jednej kierunek to ok 7-8kg na serwie przy max. wychyleniach.
Przy 20m/s to już tylko niecałe 2kg na serwie.
Tylko że nie bardzo mam gdzie to serwo włożyć w ogon
Edit:
wiem, wiem miały byś zdjęcia ,ale pognałem do modelarni i dopiero na miejscu ... skleroza na całego.
Męczę na razie lotkę steru wysokości.
-
Magia drzew ???
hahaha
-
Taką informację dostałem od osoby pracującej przy Łosiu ,ale nie wykluczone , że coś pokręciła ta osoba .
-
Miałem rozrusznik i nie miałem nigdy takich problemów z odpalaniem. Może po prostu zainwestuje a rozrusznik, stary lipol i z głowy?
-
Dokładnie co Sławek, Asp wymagają "uszczelnienia" poza tym procują ok.
Wręgę koniecznie trzeba polakierować czymś paliwo-odpornym, bo nawet zmycie smaru ze sklejki surowej jest problematyczne i zaczyna mięknąć (świetnie wygina się jak z gumy.)
-
Majątek.
Po za tym musiały by być plany (nie rysunki tylko plany samolotu) a tych wiadomo nie ma.
Łoś był produkowany w Turcji na licencji , może tam coś się ostało ,ale nikt z tego co wiem nie szukał tam albo szukał bez wyniku pozytywnego .
-
Nie kuś, nie kuś )
Myślałem .
Jeśli wyjdzie ciężki balsowy, to całkiem prawdopodobne że zakończy żywot jako forma dla laminatu .
Powiedzmy tak, że plan jest taki odnośnie kadłuba:
-sklejkowe wręgi
-balsowe patyki
-balsowe pokrycie
i teraz będzie burza mózgów w modelarni ważenie , testy wytrzymałościowe i albo pokrycie japonką albo 25 g tkanina i żywica.
I znowu jeśli wyjdzie ok. to tak zostanie , jeśli wyjdzie cegła to zakończy jako forma pod laminat.
Osobiście wolał bym zostać przy wersji tartacznej.
PZL-37 Łoś 1:6
w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Opublikowano
Grześ
pozwoliłem sobie zaczerpnąć zdjęcie od kolegów "plastikowych modeli"
Widać na zdjęciu jak wychylona lotka do góry wpływa na kształt płata u dołu właśnie na końcówce skrzydła.
http://i367.photobuc...025copycopy.jpg