Skocz do zawartości

meran110

Modelarz
  • Postów

    164
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez meran110

  1. Jako, że Covid mnie unieruchomił w domu w ramach zabicia choroby i nudy zacząłem dłubać coś takiego mimo, że chopper jeszcze nie został ulotniony.

    DKD-1 od dawna mnie pociągał swą piękną szpetotą pasującą do śmiesznych latadełek.

    Oczywiście nieco zmieniłem wymiary w stosunku do oryginału. Rozpiętość z lotkami 750mm, powiększyłem usterzenie i rozwiązuję z marszu drobne problemy.

    IMG_20211125_153612.jpg

    IMG_20211126_112445.jpg

    IMG_20211126_143407.jpg

    IMG_20211129_183120.jpg

    IMG_20211129_183310.jpg

    • Lubię to 3
  2. Mój poprzedni FC  podczas jednego z pierwszych lotów stracił skrzydła. Podczas ciasnego swrotu puścił gwint na nylonowych śrubach, a raczej rozeszły nię składane gwintowane wkładki. Skrzydła zawisły na najwyższych drzewach w okolicy i czekały dwa tygodnie na spadnięcie. Bezskrzydły kadłub pozostał sterowny i wylądował z całym  śmigłem i podwoziem pękając tylko przy kabince.

  3. Miałwm długą przerwę w lataniu. Jestem na urlopie i zbudowałem sobie nowego FC. Nie ma tutaj nalepszych warunków do latania gdy pola nie pokoszone. Mimo to pierwsze loty były prawidłowe i droga międ,y kukurydzą, a zaoranym zagonem wystarczała za lotnisko. Dopiero gdy wziąłem ze sobą asystentkę od filmowania odezwało sie prawo Marfiego. Chciałem pofikać, wleciałem w słońce i się pogubiłem. Na szczęście lądowałem kołami do dołu w poprzek zaoranego pola. Skończyło się urwaniem zespołu, konstrukcja to przewidziała. Pół godziny i po sprawie. Film dopiero dzisiaj bo wieczorem LTE chodzi jak chce. Pozdrawiam

    • Lubię to 1
  4. Poleciał...jak marzenie.

    Nie miałem warunków do oblotu i długą przerwę w lataniu.

    W końcu wystartowałem w obecności kamery. Trema, niskie słońce i chęć popisania się spowodowały, że oblatywacz pogubił się jak dziecko we mgle. Skończyło się TYLKO urwaniem podwozia. Już naprawione, teraz przygotuję filmik.

  5. No FC skończony.

    20200808_115404.jpg

    W nowwj wersji FC silnik mocowany jest przed wręgą, w związku z tym potrzebna jesta podkładka dystansowa aby silnik wystawał przed maskę. Mój to EMax GT 2820/06 serwa to budżetowe Power HD-1900A. Za to regulator Ray 80 A.

    A tak się prezentuje w finale:

    20200808_183708.jpg

    Może jeszcze dzisiaj poleci.

  6. W dniu 27.04.2020 o 12:20, skippi66 napisał:

    Zrób lotki. Koniecznie. Schier projektował Wicherka pod koniec lat '50 zdaje się, kiedy nie było jeszcze niczego. Ani mini serw, ani dzisiejszych aparatur, więc z konieczności ograniczał sterowanie do absolutnego minimum. W dzisiejszych czasach podążanie tym śladem to modelarska aberracja. Także stosowanie schierowego profilu, który poza prostotą wykonania, nie ma żadnych innych zalet. Tzn. profil wymyślił ponoć jakiś Japończyk a Schier go pożyczył. Tak gwoli ścisłości.

    A ja kocham bezlotkowce do bujania się po niebie.

  7. W dniu 23.02.2012 o 21:46, robertus napisał:

    Skrzydło jest już gotowe. Niestety nie zauważyłem błędu w planach. Zawiasów takie jak sugeruje plan nie da się zrobić, bo blokuje rurka węglowa wzmacniająca skrzydło.

    Zależy mi na wykorzystaniu jednego serwa na lotki. Zrobiłem jak poniżej. Jak widać siły nie działają prostopadle. Przymierzałem się też do bowdenów, ale na skrzydle zbyt mocno musiały by zakręcać, blokowały się w otulinie. Jak niczego innego nie wykombinuję a to rozwiązanie nie będzie dobrze działało to zamontuję dwa serwa 5g.

    Dołączona grafika

    I kreskówka: ;)

     

    A-10 jest rewelacyjny.

     

    20200412_201513.jpg

    Ja w ten sposób rozwiązałem nadmierne kąty popychaczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.