Wielokrotnie o to pytany, tak jak wielokrotnie - odpowiem tak samo. Latanie RC jest również ciekawe, ale uwięź daje mi to czego w modelach na radio się nie osiągnie - bezpośredni kontakt z modelem. Nie tylko widzę, ale czuje model. Czuje jakie działają na niego siły, jak model ciągnie, czuje siły na sterach. To tak jakby się trzymało wolant w prawdziwym samolocie. Właśnie te odczucia dają mi największą frajdę, nie tylko efekt wizualny.
Po drugie - adrenalinka. Model lata w granicach 70km/h, czyli nie tak tragicznie szybko, ale figury zaczyna się i kończy na wysokości 1.5m nad ziemią (co rzadko wychodzi i trzeba duuużo trenować) i cały czas mniej więcej ze stałą prędkością (silnik pracuje na stałych obrotach przez cały lot). Nie ma czasu na zastanawianie się, nie myśli się nad lotem, tylko się po prostu leci I to mnie w tym najbardziej pociąga No ale tylko i wyłącznie moja opinia, ważne żebyśmy byli zadowoleni z tego co robimy, obojętnie czy latamy na RC czy CL, czy zbieramy znaczki
PS: Daniel a jak tam trafić? Teraz będę oględzin wszelkich ladowisk, także i tam bym zajrzał Stacjonuje na Zabłociu (dawna fabryka Mirraculum)