Skocz do zawartości

Sknera771

Modelarz
  • Postów

    159
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sknera771

  1. Kadłub odstawilem na razie na bok. 

    Zostały wycięte żeberka 

    IMG_20200114_175733.thumb.jpg.a2c9158c0922ed1e105db86fdb45f2e2.jpg

     

    I dalej przykleiłem dźwigar do kesonu (taka kolejność wyczytalem o ile dobrze pamietam w jakiejś instrukcji W. Schiera) no i przykleiłem żeberka. 

    IMG_20200114_175752.thumb.jpg.f64c0604550f33ba0e74bd8eb6c8a72a.jpg

     

     

    IMG_20200114_185245.thumb.jpg.658c6ddd4634d12f46d2d4d5496eadf1.jpg

     

     

    Zastanawia mnie tylko kwestia łącznika. W planach jest taki ze sklejki wyciety lecz nie ma rozrysowanego sposobu ani miejsca jego wklejenia. Inny model znaleziony w internecie mial sklejone ze sobą płaty bez łącznika tylko za ponoca tkaniny i żywicy. 

     

  2. Cześć, 

    z okazji dość długich wieczorów postanowiłem, że zbuduje jakiś nieskomplikowany i nieduży szybowiec. Przeszukałem trochę internet i decyzja zapadła na szybowiec, podobno zboczowy, o nazwie Beach Bum. Stwierdziłem, że czemu by nie spróbować! 

    Budowa nie wydaje się być skomplikowana a dodatkowo będzie to mój pierwszy kontakt z "latadłem bez silnika"  :)

     

    Plany do pobrania tutaj https://aerofred.com/details.php?image_id=96129 

    Przy okazji oczekiwania na wyschnięcie kleju będę Wam spamował tutaj postami i zdjęciami oraz dodatkowo liczę na pomoc w pewnych kwestiach.

     

    Zacząłem od wydrukowania planów, wycięcia elementów itd:

    IMG_20191231_170258.thumb.jpg.b3de03d0aa7cd7a413c786644525b992.jpg

    IMG_20191231_200831.thumb.jpg.5a3036e2bbcdedc701d16459ec511690.jpg

     

    Niestety w planach jest pomyłka albo coś ze mną jest nie tak. Składają się z dwóch stron - na pierwszej mamy rysunki złożeniowe a na drugiej szablony do wycięcia. Niestety kadłub który wyciąłem wg szablonu okazał się... być niższy o dobre 5mm od tego na rysunku złożeniowym. Wszystkie elementy są prawidłowych rozmiarów oprócz kadłubu.

    IMG_20200103_182508.thumb.jpg.b552d5fc5104c34c89d24a4595cd65a4.jpg

     

     

    No i tak powoli będę tu wrzucał postępy prac, tym bardziej że nie znalazłem praktycznie nic o tym modelu. W internecie jest tylko jeden - przerobiony na elektryczny. 
    W związku z tą budową mam też kilka pytań:
    Czym gotowy model okleić? Nie zależy mi na wadze a jedynie na tym aby robiło się to jak najłatwiej gdyż będzie to mój pierwszy raz z pokrywaniem modelu (nie licząc nitrocellonu i papieru).

    Dwa to pytanie o serwo (ostatnio zauważyłem bardzo popularne w sklepach polskich jak i zagranicznych) EMAX ES09MAII https://abc-rc.pl/product-pol-5067-Serwo-EMAX-ES-08MA-II-12g-2-0kg-cm-metal-analog.html Czy ktoś używa i może coś o nich powiedzieć?
    No i trzecie, czym najlepiej zasilać szybowiec? LiPO 2S i BEC? Czy 4xNiMH? 

  3. 15 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

     

    Dostał też nową ramę - Geprc GEP-PT Phantom, która powoduje, że wygląda teraz jak uczciwy quad, a nie kawałek węgla, z doczepionym Toi-toiem.

     

     

    Aż musiałem wrócić do relacji z poprzedniego toothpicka żeby zobaczyć o co Ci chodzi  ? Masz racje, ten wygląda świetnie!
    I fajnie lata!

  4. Niby waga i wielkość nie ma dużego znaczenia np antena satelitarna dobra technicznie jest w stanie lepiej odbierać niż duża antena ale gdzieś niezauważalnie zwichrowana. Tak samo waga i wielkość procesora niby też nie ma znaczenia bo można przejść na mniejszy proces technologiczny, czyli upakowac np 2 x wiekszą liczbe elemntów na tej samej powierzchni, ale jak to widzisz w akumulatorach? wyobrażasz sobie, żeby zmniejszyć dwukrotnie wage akumulatora np samochodowego zachowując tą samą pojemność energetyczną?

    Nie zrozumialeś mnie. Oczywiście ze pakiet o wiekszej pojemności bedzie cięższy.

    Mialem na myśli to że mamy dwa pakiety o tej samej pojemności, napięciu i wydajności pradowej wg etykiety. I w tym momencie niektórzy twierdzą ze ten z nich który bedzie cięższy - bedzie lepszy i jego parametry beda bardziej zbliżone do nominalnych - takich jak na etykiecie.

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  5. Wykorzystując Waszą uwagę w tym poście, dopytam jeszcze jak to faktycznie jest z tym przechowywaniem w trybie storage? Warto wprowadzac pakiet w ten tryb za kazdym razem gdy jest nieużywany dluzej niz np dwa dni? Czy dłużej? A moze cały czas macie naladowane?

    I faktycznie ma to duzy wpływ na żywotność pakietu czy szybciej nam sie zużyje pakiet "od latania" niż przez brak prawidlowego przechowywania?

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  6. Nie sądzę żeby waga była wyznacznikiem tego czy pakiet ma wydajność bliższa badz dalszą od tej na etykiecie.

    Kwestia jest w jakości produkcji i późniejszej selekcji/kontroli jakości.

     

    Dzieje sie tak na przykład z procesorami w komputerach. Fabryka produkuje konkretne procesory. Jest kontrola jakości ktora odrzuca te z defektem albo nie spelniajacych minimalnych wymagań. Dalej prowadzi sie selekcje na kilka klas - najlepsze do zastosowan laboratoryjnych i gorsze do uzytku cywilnego.

    Tak przynajmniej uczyli mnie w szkole.

    Sądzę, że z ogniwami jest podobnie.

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  7. U mnie w krótszej wersji pracują - ok 5 cm . ale nie są luźne.!

    Bagnety u ciebie wchodza wszystkie na ciasno w swoje kieszenie? Bo u mnie to tak ze jak odwróce skrzydlo to wylatuja same.

     

    EDIT: 

     

    Wiatr ucichł, jest filmik! Oczywiście nie wszystko poszło tak jak powinno bo okazało się że bateria w kamerce jest słaba i najciekawsza część lotów nie została nagrana  :angry: A były ładne niskie przeloty i pętelki...

     

    https://youtu.be/9HceG-TxAUk 

     

    Lądowanie wychodzi mi nieźle lecz zawsze o 50m za daleko  :lol: Gdy już sobie myślę że jestem nisko nad ziemią i będę lądował to model ma mnie gdzieś i tak szybuje jeszcze i jeszcze i jeszcze... 

    • Lubię to 1
  8. Nie dodaje się tu żadnych filmów, zamieszczasz tylko link który kopiujesz z YT i to wszystko.

    Co do ustawień to super fajnie, oby starczyło Ci palców w przełączaniu tych wszystkich faz 

    łącznie z uruchomieniem silnika w sytuacji ,,podbramkowej,,

    Model jeszcze nie uniósł się w powietrze a Ty już ustawiasz fazy lotu, co to jest np.,,bardzo malutko,,???

    Nie chciałbym cię zniechęcać, ale odnoszę wrażenie że chcesz złapać wszystkie wrony za ogony.

    Na modyfikacje przyjdzie pora, najpierw oblataj model bez kombinacji, wytrymuj wszystko w locie.

    Tak aby pięknie latał, naucz się go, wyczuj jego plusy i minusy, poznaj jak się zachowuje podczas lotu

    z małą i dużą prędkością, przy wietrznej i bezwietrznej pogodzie. Jak już poznacie się i  polubicie, to wtedy

    można pomyśleć o całej reszcie i dobrodziejstwie w lataniu. Wówczas dopiero bierz się za fazy, termikę itp.

    kombinowanie z przełącznikami, drągami, aparaturą.

     

    A tak na marginesie, wzbicie w powietrze i latanie to bułka z masłem, znacznie ważniejsze od latania jest

    lądowanie i nauka tej czynności. Nie sugeruj się tym że ktoś pisze że wisi w powietrzu 30...40...50 min.

    A jak przyjdzie wylądować to jest ból d...y bo kreta się zaliczyło.

     

    Moja rada jest taka oblataj model i nauka lądowania, czyli start, jedno albo dwa kółka i lądowanie.

    I do skutku. tak abyś nie ganiał za modelem po polu.

    Nawet jeśli miałbyś spędzić połowę sezonu na tą czynność, dopiero wtedy zobaczysz jak to frajda

    latać i bezstresowo lądować.

     

    Przemek trochę Ci nagadałem, ale to nie złośliwie. Oczywiście życzę Ci udanego oblotu.

    Kiedyś już pisałem że masz fajny model więc niech Ci służy jak najlepiej.

     

     

     

     

     

    Tak jak pisze Bigdan , potem reszte gałkologii i ustawień. Pozdro i czekamy na filmik.

     

    Cieszę się drodzy koledzy, że się tak martwicie i dziękuje Wam za porady. 

    Spokojnie! Ustawienie silnika na pstryczku i dorzucenie pstryczka od klap to nie są jakieś super zaawansowane ustawienia, których nie da się ogarnąć  B) Proszę zauważyć, że to nie jest moje pierwsze latanie. Wiedzy teoretycznej mam mało ale troszkę tam latać potrafię  ;)

     

    Tak więc dziękuje za każdą pomoc, tą tutaj jak i tą w wiadomościach prywatnych! 

    Dzisiaj odbył się oblot Phoenixa, był stres, było bez widowni bo ja taka Zosia Samosia jestem. Wolałem skupić się na modelu niż na ogarnianiu jeszcze kamerki na czole więc WIEM - NIE LICZY SIĘ! Jak pogoda jutro dopiszę to obiecuje filmik! Dzisiaj już za mocno się rozwiało.

    Jest zdjęcie tuż po lądowaniu:

     

    post-14120-0-67434400-1550492262_thumb.jpg

     

    No i moje wrażenia. Przede wszystkim dość mocny wiatr jak na oblot, chwilami cichło, potem się rozwiewało, zdecydowałem się pomimo to. Po wyrzucie z ręki pod wiatr nie chciał lądować więc drugi już był z silnikiem i... WSPANIALE! Kilka kliknięć trymerem SW a potem jeszcze kilka na lotkach (kręcił w lewo) i lata przepięknie, szybuje aż gwiżdże, silnik daje radę, a pod wiatr można było odłożyć nadajnik i mu nie przeszkadzać  :D

    Wyciągałem go nisko, ja nie wiem jak Wy widzicie modele na 300m  :( A mam okulary!

    Butterfly działa.

    Lądowanie szło kiepsko bo Phoenix nie bardzo chciał lądować, zwłaszcza przy podmuchach wiatru ale skończyło się bez żadnych strat.

     

    Jedyne co mnie martwi/dziwi/nie znam się  :D to skrzydła dość mocno pracują na łączeniach. To że się uginają to ok - w końcu to pianka ale one dodatkowo machają jakby... bagnety były za luźne? Też tak macie?

     

    P.S. Tak. Będzie filmik.  ;)

  9. Piękny, zazdraszczam. Ja dzisiaj swój model skasowałem ;)

     

    Mam nadzieję, że po oblocie nadal taki pozostanie.  :D 

     

     

    Muszę naprostować to co napisałem wcześniej - programowanie ER9X jest wręcz banalnie proste, wystarczy załapać  ;)

    Model ustawiłem tak (może ktoś coś podpowie jeśli zrobiłem źle):

    1. Gaz na przełączniku dwupozycyjnym z płynnym włączeniem od 0% do 100% w 2s.

    2. Dwie fazy lotu:

       I. Normalny lot: na drążku gazu mam tylko klapy w zakresie 0% do 10% oraz dodatkowo (bardzo malutko) domiksowany kierunek do lotek - w tą samą stronę.

       II. Lądowanie: na drążku gazu mam butterfly'a z domiksowaną wysokością w dół.

    Silnik można uruchomić na obydwu fazach. Płynne przejście między fazami (1s). 

    3. Minimalna różnicowość lotek, tak na początek. 

     

    Coś tam czytałem o tym, że do termiki miksuje się lotki do kierunku? Jedni mówią że tak, inni że to wprowadzanie szybowca w ześlizg, jak to w końcu jest?

     

    P.S. Jak dodaje się tutaj filmy z YT żeby się tutaj pojawił odtwarzacz zamiast linku?

  10. No i generalnie z dniem dzisiejszym uznaje Phoenixa za skończonego. Teraz pozostała mi kwestia programowania nadajnika, nie jest to moja mocna strona bo nie wszystko do końca jest dla mnie zrozumiałe ale idzie mi coraz lepiej  B) 
    Pytanie do Was, mam taki dylemat - gaz na drążku czy na przełączniku? Zasadniczo silnik w motoszybowcu traktuje się jak wyciągarkę więc może być na przełączniku ale z drugiej strony wielu ludzi ma na drążku i teraz nie wiem jak jest lepiej?  :(

     

    Chce ustawić fazy lotu. Faza silnikowa jeśli tak się zdecyduje, faza termiczna dla samych klap i faza lądowania czyli butterfly.

     

    Fotki z dzisiaj:

    Umocowałem ESC pod półką na baterie:

     

    post-14120-0-64977000-1550424066_thumb.jpg

     

    Następnie poszła półeczka spowrotem:

     

    post-14120-0-20509500-1550424074_thumb.jpg

     

    Podłączenie wszystkich kabelków do odbiornika:

     

    post-14120-0-41161900-1550424082_thumb.jpg

     

    I umiejscowienie odbiornika na swoim nowym miejscu:

     

    post-14120-0-69380300-1550424091_thumb.jpg

     

    Wyprowadziłem kabelki na zewnątrz. Założenie było takie aby wtyczki były na łączeniu centropłata z kadłubem, tak abym mógł bez żadnych stresów przykręcić najpierw centropłat a potem odwrócić model do góry brzuchem i podłączyć serwa.  W poprzednim modelu musiałem najpierw podłączać kabelki a potem montować skrzydło upychając je do środka co mnie niezmiernie wk&$#@iało.

     

    post-14120-0-99743000-1550424100_thumb.jpg

     

    I po złożeniu centropłata wygląda to mniej więcej tak. Chyba nie będę go demontował do transportu z racji tej, że jeżdżę kombi i w tej konfiguracji mi się cały zmieści :)

     

    post-14120-0-37544200-1550424109_thumb.jpg

     

    A na koniec wyważenie:

     

    post-14120-0-25158900-1550424115_thumb.jpg

     

  11. Jeśli model gotowy do oblotu zapraszamy na Chwarzno jutro przed południem ;)

     

    Latamy od 1030. Pomożemy przy ustawieniach i oblocie.

     

    Tak też sobie myślałem, że będziecie latać bo pogoda nas rozpieszcza! Niestety nie miałem dzisiaj czasu grzebać a jest jeszcze trochę do zrobienia, łącznie z przedłużaczami do serw. Za to w następny latający weekend wpadnę na Chwarzno!

  12. Postanowiłem umocować silnik tak jak być powinno. Mam dwie wręgi, wewnętrzną:

     

    post-14120-0-44577800-1550258563_thumb.jpg

     

    I zewnętrzną: 

     

    post-14120-0-29608200-1550258570_thumb.jpg

     

    Ściskają kadłub jak kanapkę więc ani mi to nie odleci, ani nie wpadnie do środka :)

    Tak się prezentuje ze śmigiełkiem:

     

    post-14120-0-99000500-1550258576_thumb.jpg

     

    Ach właśnie! Nie zdradziłem w końcu jaki silnik wybrałem. 

    Jest to Dualksy Eco 2814C V2 860kV  waga silnika to tylko 105g - czyli tyle co oryginalny. Łopaty Aeronaut CamCarbon 12x8. Wg eCalca mam mieć 1700g ciągu i pobór prądu na poziomie 28A. Niestety ciągu zmierzyć nie mogę ale prąd i owszem: wyszło 28A - całkiem dokładny jest ten eCalc!

     

    post-14120-0-45136800-1550259027_thumb.jpg

     

    Umocowałem dzisiaj kabelkologię w skrzydłach i wstępnie poskładałem całość aby ustalić co się dzieje z środkiem ciężkości - z niebieskim Turnigy 2200mAh w miejscu przewidzianym przez producenta modelu wyważa się idealnie na 70mm - nic tylko się cieszyć!

    post-14120-0-72033800-1550258583_thumb.jpg

     

    Pozostało mi jeszcze umocować wyposażenie na stałe, okleić trochę krawędzie natarcia i zacząć zabawę z programowaniem nadajnika. Nie spieszę się ponieważ myśl o oblocie tej maszyny mnie stresuje. ;D

  13. Możesz zmienić.Na pewno się nie trzyma.To tworzywo nie klei się żywicami.W oryginałach starszych na silniki rozmiaru 28mm od wewnątrz była wręga z laminatu a od zewnątrz blaszana.Ta.laminatowa zabezpieczała kadłub przed nagrzewaniem od silnika.

     

    Przez Was nie mogłem spać w nocy i myślałem o tej wrędze. Jak zwykle mieliście rację, nie trzymała się. Moja głupota też bo przecież widziałem że ten kadłub jest z prawie takiego samego materiału jak mieszadełko do poxipolu - a do niego się nie trzyma klej.

     

    W każdym razie odkleiłem i zamontowałem od środka lecz mam problem. Tak raczej nie może to być zamocowane, nie?

     

    post-14120-0-28044200-1549914389.jpg

     

    Powinienem wyciąć jeszcze jedną wręgę (zewnętrzną) z laminatu i skręcić to wszystko jak kanapkę? Czy jakieś inne lepsze pomysły/sposoby na to? 

    Jak dam zewnętrzną wręgę to wyjdzie mi całkowita grubość ok. 5mm. Trochę grubo.

  14.  

     

    Jak pisałem modelem latam w przygodnym terenie ( model w całości jedzie ze mną do pracy, a po pracy w drodze do domciu parę lotów lądowanie czesto w trawce więc KONIECZNIE OKLEJAM NATARCIE TAŚMĄ, bardzo chroni to skrzydło. Wielu znajomych robi podobnie. Zauważ że podobnie oklejam spód kadluba -/na zdjeciu niebieska taśma elektryczna (gruba)

    Też tak bede latał, tym bardziej ze lotnisko mam 5minut od pracy, także raczej będzie mocno eksploatowany. W zwiazku z tym zrobie podobnie!

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  15.  

     

    To i coś dodam. W ubiegłym sezonie inetnsywnie eksploatowałem Phoenixa. Latał w przygodnym terenie. Lądował na polu, ugorach i krzaczkach. Czasmi bywał ponad 2-3 godziny. Spotkał ze 2 razy kreta. Poniżej kilka fotek z dzisiejszego przeglądu przed sezonem. Jak widać taśma na lotkach i sterach sprawdziła się ! Ciekawostka dziub nie ma chodzenia o to pytał kolega.

    Warto oklieć taśmo to i owo. Niewiele pracy a to bardzo wzmacnia konstrukcje. Widać ile miejsc ma uszkodzenia ! Poniżej fotki, może komuś ta wiedza się przyda na przyszlość.

    Te zawiasy piankowe dużo potrzebowaly czasu aby sie oderwać?

     

    I czy polecasz oklejać krawędź natarcia?

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

    Przemek a nie lepiej wręgę zamontować w środku ?

    Chciałem zrobić tak jak było w oryginale, ponadto brzydko wyglada przód kadluba (takia brzydka wytloczka) uznalem że lepiej bedzie na zewnątrz. Czy lepiej czy gorzej - nie wiem. Teraz już tego nie zmienie ;)

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  16. Koniec tego gadania i zastanawiania się. Trzeba wziąć się do roboty a że w weekend nie muszę pracować to znalazł się czas i na latanie moim Totkiem - pomimo wiatru nieźle dawał sobie radę, chyba coraz lepiej mi idzie pilotaż! - i znalazł się czas na budowę. 
    Dzisiaj dłuższy wpis i dużo zdjęć. Może się kiedyś komuś przyda:

     

    Kolega Piotr wspominał że oryginalnie klapy miał na taśmę. Na kanale Andrew Newton widziałem, że w jego Phoenixie też jest tak rozwiązane więc kupiłem w markecie budowlanym taką taśmę: 

     

    post-14120-0-97691200-1549820268.jpg

     

    Jest prawie niewidoczna na modelu a ponadto niesamowicie dobrze trzyma się pianki. Gdy odrywałem kawałek przypadkowo przyklejony do skrzydła to niewiele brakowało abym zniszczył powierzchnie.

     

     post-14120-0-22883800-1549820678.jpg

     

    Dalej, zgodnie z Waszymi sugestiami wyciąłem wręgę silnikową z laminatu, niestety dysponowałem tylko takim do produkcji płytek pcb (po lewej oryginalna wręga pod stockowy silnik):

     

    post-14120-0-77362400-1549820787.jpg

     

    Wyfrezowane otworki montażowe i chłodzące: 

     

    post-14120-0-58899900-1549820886.jpg

     

    I wklejona już do kadłuba za pomocą Poxipolu:

     

    post-14120-0-84013600-1549820942.jpg

     

    Następnie wleciał silnik (skłon ustaliłem na ok 2 - 2.5st):

     

    post-14120-0-31578100-1549820975.jpg

     

    post-14120-0-34011800-1549821019.jpg

     

    i z kołpaczkiem:

     

    post-14120-0-06794100-1549821046.jpg

     

    Po tej operacji, zakończonej sukcesem, przyszedł czas na montaż usterzenia: 

     

    post-14120-0-98593300-1549821097.jpg

     

    Pozostało tylko przygotować oraz zamontować serwa: 

     

    post-14120-0-10696700-1549821170.jpg

     

    post-14120-0-28938500-1549821194.jpg

     

    post-14120-0-18807800-1549821218.jpg

     

    A na koniec jeszcze zamontowałem jeden popychacz lotki... wystarczy na dzisiaj. Jest już blisko końca!

    post-14120-0-07112800-1549821253.jpg

     

    Na Pomorzu zaczynają się ferie! Szkoda, że jestem za stary  :lol:

  17.  

     

    Hmm, a w czym Ci oryginalna przeszkadza? W mojej opinii działa ok :-)

     

    Oryginalna okej, lecz ma otwory montazowe oraz chłodzące w totalnie złych miejscach. Nie bede stosował oryginalnego silnika.

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

    Jeszcze jedna sprawa, czy jest sens aby robic klapy które otwierają sie również do góry?

     

    Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.