



-
Postów
495 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez tomasz.smolarek
-
Wczoraj latałem prawie godzinę na pakiecie. Dziś po niecałej pół godzinie pakiet się skończył. Wszystko jasne, większy wiatr, więcej silnika, więcej prądu. Co ciekawe, nie odcięło mi silnika, kręcił się, tylko stracił moc. Zmierzyłem napięcie na celach - na dwóch było poniżej 3V. Pakiet nie jest spuchnięty, nie wygląda na uszkodzony. Był jedynie lekko ciepły, nie gorący. Podłączyłem do ładowarki i malutkim prądem wyprowadziła pakiet do 3,4 w tym momencie. Ładuję dalej. Szkoda by było, gdyby po 2 dniach latania 130zł poszło w piach Cóż, gdyby jednak się nie nadawał, będzie to nauczką dla początkującego, by nie oszczędzać na zabezpieczeniach. Powiedzcie jednak, co NAJLEPIEJ zrobić w takiej sytuacji: a. od razu ładować jeszcze ciepły pakiet, licząc na to, że był poniżej zakresu bardzo krótko i "a nuż się uda"? b. odczekać aż ostygnie i dopiero ładować? c. zutylizować jako niepewny? Wolałbym uniknąć pożaru w domu... EDIT: kto mi wytłumaczy jak to się dzieje, że każda cela w pakiet rozładowuje się inaczej - jedna szybciej, inna sporo wolniej?
-
Nadajnik z RTFa Pioneera - przeróbka
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Aparatury RC
Marcin, bez przesady. To nie jest joystick do naparzanek, gdzie używasz "fire" w trybie manualnego ciągłego ognia. Trzeba naprawdę dużej siły, by urwać drążki. Prawda, konstrukcja nie robi wrażenia pancernej, ale nie rozpada się w rękach. -
Nadajnik z RTFa Pioneera - przeróbka
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Aparatury RC
Z pewnością zapali się na czerwono. Ja tak miałem, gdy włożyłem jedną czy dwie zupełnie wyładowane baterie. BTW - testowałeś może zasięg tego radia? Czy opłaca się wydać 10zł na przeróbkę - to zależy na ile wycenię ewentualną stratę modelu wywołaną niekontaktowaniem baterii ;-) Zastanawiam się raczej czy ktoś to zrobił i czy radio mu działa po zmianie. -
Nadajnik z RTFa Pioneera - przeróbka
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Aparatury RC
Dobry pomysł. Myślałem by klapkę zupełnie usunąć, ale zdałem sobie teraz sprawę, że w ten sposób odsłoniłbym niepotrzebnie sporo elektroniki. -
Mam Pioneera 1400 a w komplecie radio "R planes", 4-kanałowe, bardzo proste. Na razie nie czuję potrzeby kupowania lepszego, odczuwam natomiast dyskomfort latając mając w nadajniku 8 paluszków. Jednocześnie mam pakiet z kompletu, którego nie używam, bo do modelu włożyłem większy, 2200. Czy ktokolwiek z was robił przeróbkę, polegającą na podłączeniu pakietu zamiast bateryjek? Wiem, że pakiet nie zmieści się w miejscu baterii, jest za gruby, ale myślę o przytwierdzeniu go taśmą na rzep owijaną wokół pakietu. Całkowity koszt oceniam na 10zł + robocizna. Co o takim patencie sądzicie? Ma to sens?
-
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Dodam jeszcze że potrafię już sam latać Tu nie patrzcie na start, był kiepski: A tu samo lądowanie. Pioneer ląduje mi już przy nodze Grzegorz, dziękuję jeszcze raz!! -
A ja się właśnie przesiadłem z Mode 4 na Mode 2 i podoba mi się to jak nie wiem co Latam właściwie nieużywając SK, tylko posługując się lotkami. Do akrobacji mi jeszcze daleko..
-
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Słuchajcie, chciałbym publicznie podziękować Grzegorzowi (http://pfmrc.eu/index.php?/user/9243-grzegorz2012/) za OGROMNĄ pomoc oraz poświęcony czas. Grzegorz nie tylko doprowadził do stanu pełnej użyteczności moją ruinę, Pioneera, ale też udzielił wielu cennych wskazówek i rad. Dzięki niemu w jedno popołudnie nauczyłem się nie spadać modelem na ziemię tylko w miarę poprawnie utrzymywać go w powietrzu. Grzegorz, bardzo dziękuję! -
Słusznie
-
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Działa, działa, ciekawe rzeczy tam są; także dla tych którzy już coś wiedzą -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Posklejam i wyrzucę równolegle. Albo wyrzucę i nowy posklejam ;-):-) -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
@priv 1. leciałem na 50% mocy, a gdy poszedł pionowo w górę, to odjąłem gaz do zera. Stąd taki efekt. Niestety, tamto śmigło jest rozwalone, a założyłem drugie, APC, które nie chce ciągnąć, mimo że jest założone poprawnie. 2. Wyrzut - muszę mocno, inaczej spada na ziemię. -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Tak, tylko że po pierwszych lotach zaczęło mi samo wypadać, więc je wkleiłem na dużą ilość UHU pora. -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
OK. Tak zrobię. Na razie muszę ustalić, czy warto naprawiać mojego tupolewa ;-) -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Mam pewną wątpliwość. Jeżeli teraz spada dziobem w dół, to by odsunąć SC muszę odciążyć przód. Czyli np wyrwać całe to żelastwo które tam jest. Niestety, wklejanie lub wyrywanie tego metalu jest dość trudne, a tym samym eksperymentowanie z SC jest utrudnione. Oczywiście z chęcią wyjmę obciążniki, tylko jak je potem na stałe zamontować, gdyby okazały się potrzebne? Chyba że dociążę kamerką? -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Nie przeszkadza. Do Łodzi śmigam autostradą. Pytanie tylko kiedy, gdzie i za ile? -
Przywilej bezrobotnego oraz przedsiębiorcy ;-)
-
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
No właśnie NIE lata. jak kamień w wodę. Chciałbym by ktoś go obejrzał... -
Ja mogę w każdy praktycznie dzień, o ile wiem dzień wcześniej że mam być
-
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Bateria na rzepy. Przesuwa się tylko po krecie. Geometrię sprawdzę, to dobry trop. Śmigło założone poprawnie (? mam nadzieję - dmucha do tyłu, ciągnie do przodu). Na stockowym śmigle śmigał.. PS. czy na podstawie zdjęć będziecie w stanie określić czy model da się jeszcze naprawić, czy też trzeba zmienić? -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Wyważenie - poprawne. 63 mm. Ciężka jednak z nim sprawa, bo minimalny ruch baterią zmienia drastycznie SC. Mimo wyważenia nie chce szybować. Puszczam z ręki - spada. Jak kamień. Start na silniku pod wiatr - nie ma siły. Smigło założone dobrze. Co ważne - to śmigło APC, nie oryginalne. Próbuję go wznieść - nie idzie, skręca, spada. Chcę lecieć wysoko - nie mogę, bo model nie ma siły. Bagnetem się zbytnio nie przejmuję, wiem że był do wymiany. Wszystko to co napisałem powyżej skłania mnie do wniosku, że z modelem jest coś nie tak. Ale to "coś" jest na tyle dziwne, że nie do wypatrzenia dla początkującego. -
Koczargi to niedaleko ode mnie Czy ktoś z kolegów wybiera się tam może w najbliższy weekend? Jeżeli tak czy mógłbym dołączyć jako gość?
-
Powrót po latach... szukam wsparcia [Warszawa]
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na TeBe temat w Centrum
To i ja się dołączę. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś przyjrzał się szczątkom mojego Pioneera i podpowiedział czy sklejać, czy wymienić. Poza tym fajnie byłoby gdyby ktoś zrobił pierwszy oblot i ewentualnie doradził w lataniu. Na Pałacową trzeba się umawiać wcześniej, czy po prostu można jechać...? -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
No właśnie. Pożaliłem się, a zapomniałem o najważniejszym. Może ktoś z szanownych forumowiczów zechciałby pomóc żółtodziobowi - po pierwsze w naprawie, po drugie w oblataniu, po trzecie udzielił kilku lekcji latania? Mam niedaleko do Wwy, do Grodziska Maz, Sochaczewa... -
Pioneer 1400 - pierwsza naprawa
tomasz.smolarek odpowiedział(a) na tomasz.smolarek temat w Od czego zacząć??
Ja jednak nie potrafię latać. Albo sklejać modelu. Po naprawach potrenowałem nieco na symulatorze. Wydawało mi się, że dość dobrze opanowałem podstawy, bo samolot lądował mi przy nogach. Dziś wyszedłem przed dom, przy praktycznie bezwietrznej pogodzie. I co? I kret. Pęknięty pręt w skrzydle, pokierszowany dziób. Mam wrażenie, że samolot nie chce lecieć pod wiatr. Po prostu staje poziomo w powietrzu i potem spada. Jak już zaczyna latać, to się kręci w kółko. A o lądowaniu to praktycznie można zapomnieć... Albo ten model jest krzywy, albo ja nie będę pilotem... Dobra, pożaliłem się....