



-
Postów
74 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Tomek3D
-
Virusik już do mnie dotarł Model prezentuje się wspaniale, jest świetnie wykonany, wszystko do siebie pasuje i jeszcze nigdy nie miałem modelu, który wymaga tak mało pracy do ulotnienia. Niestety mam teraz bardzo dużo na głowie i model jeszcze chwilkę musi poczekać, ale jestem bardzo zadowolony z zakupu. Kontakt z Panem Wiesławem jest bardzo dobry, można powydziwiać z malowaniem itd. Jedyną rzeczą, którą XModels/Mawi powinno poprawić to strona Na szczęście już nad tym pracują.
-
Hej, sezon chorobowy niby się skończył, ale wygląda na to, że chwyciłem ostrego Virusa i coraz bardziej intensywnie myślę o szczepionce Bardzo podoba mi się, jak Rafał lata swoim modelem i chyba chciałbym pójść w podobny setup, bo wydaje się, że jest to fajny kompromis pomiędzy mocą, a wagą. @Rafał, czy zamawiając model prosiłeś o jakieś dodatkowe wzmocnienia/modyfikacje? Czy po dłuższej zabawie z modelem coś byś zmienił? Jakie ostatecznie serwa i silnik zastosowałeś? (silnik chyba ten, prawda?). Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie to również będę wdzięczny za pomoc.
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Tomek3D odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
To jak jesteśmy już w temacie serw, to może polecicie coś ciekawego z mniejszych serw? Ostatnio w moim coraz bardziej zapchanym hangarze pojawiła się Skua z AH. Myślałem, żeby wrzucić do niej sugerowane Hitec HS-45HB, ale nie wiem czy te serwa są ok. Słyszałem np. że HS55 to podobno dramat. Podobno bardzo ciekawe są Turnigy MX-95E. Ktoś z Was miał z nimi do czynienia? Polecicie coś podobnego? Taa To był jeden z takich naciąganych wypadów, gdzie miałem dosłownie godzinkę i przy okazji zakupów postanowiłem polatać. Było to w Katowicach (okolice Załęża). Dzwoniłem do znajomego strażaka i model niby był do odzyskania, ale stwierdziłem, że strażacy mają ważniejsze rzeczy do roboty Drzewo było w sumie trochę niższe niż 20 metrów, natomiast tak ten model "zaparkowałem", że nie mogłem go zdjąć. Pod koniec lata byłem w tych okolicach na rowerze i komuś udało się jakoś wyrwać z modelu skrzydła (kadłub jeszcze wisiał) i wypatroszyć serwa, więc Przemek może liczyć jedynie na dwa z kadłuba Mimo wszytko szkoda mi tego modelu, bo świetnie się nim latało. -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Tomek3D odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Ale Przemek przecież pisał, że chodzi o "składaka" za 30 zł Ja się w 100% zgadzam z tym, żeby do modeli wrzucać najlepszy sprzęt, jaki się da, bo poza bezawaryjnością jest też kultura pracy i ja czułem wyraźną różnicę (może zadziałało placebo) po przesiadce na np. HS-65MG. Tak czy inaczej z wielkim powodzeniem używałem przez 1.5 roku HXT900 w "papierowym" akrobacie (1.3m rozpiętości) i byłem naprawdę zachwycony. Serwa (jak i reszta) z godnością zakończyły swoją karierę na 20 metrowym drzewie -
A czy ktoś z Was posiada może rozpiskę z wychyleniami we Fregacie? Nigdzie nie mogę tego namierzyć, a chciałem mniej więcej wiedzieć od czego zacząć. Gdzieś wyczytałem, że RG15 nie lubi wychylenia klap do góry, natomiast dobrze reaguje 5 stopni w dół (termika). A co z resztą?
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
Tomek3D odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Bogdan, a napisz jeszcze proszę jak wygląda kwestia transportu Funraya? Soliusa i Herona woziłem w oryginalnym pudełku i odpalenie modelu zajmowało mi dosłownie kilka minut. Czy FR też jest taki fajny? -
Nóż krążkowy sprawdził się świetnie. Też bardzo gorąco go polecam i jeszcze raz dziękuję Piotrze za podpowiedź. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że wcinam się w Twój wątek. Na zdjęciach widać co jeszcze powinienem kupić - podkładka z Ikei słabo nadaje się do cięcia
-
Piotrze, bardzo, ale to bardzo dziękuję za podpowiedzi.
-
Wiecie może jakiego typu tkaniny sprzedawane są wraz z modelami Arthobby. Z Odysseyem otrzymałem dwa kawałki tkaniny - jeden cieńszy, drugi grubszy, jednak trochę tkaniny zmarnowałem i teraz brakuje mi np. na te wnęki serw. Chciałem zrobić jakieś zakupy w Havel Composites, ale nie wiem jakie gramatury dobrać. Przy okazji chciałem też spytać o cięcie tkaniny. Widziałem, że Ty Piotrek używasz takiego noża obrotowego. Czy takie coś się sprawdza?
-
Cześć, Czy ktoś z Was walczył może z budową Wisela? Chodzi mi o model z ogromnego wątku na rcgroups (https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?1456458-Wisel-just-the-glider-you-need). W wątku przewija się sporo planów, są nawet pliki dla CNC itd. Sam nie bawiłem się nigdy w wycinanie skrzydeł czy kadłuba, natomiast gdyby ktoś miał namiar na kogoś, kto mógłby coś takiego wykonać to będę wdzięczny.
-
Po złożeniu dopasowaniu wszystkiego też wybrałem opcję z CA i wydaje mi się, że z powodów o których wspomniał Piotrek jest to lepsza opcja. Bezstresowo można sobie wszystko poustawiać i przymierzyć wszystko tyle razy, ile się chce. Przymierzam się teraz do wycinania otworów pod serwa i wszystko niby jest jasne, natomiast w związku z tym, że jest to mój pierwszy model tego typu, nie jestem do końca pewien jak bezpiecznie zamocować serwa w skrzydłach. Mam kilka pomysłów, ale chciałbym spytać czy macie na to jakieś sprawdzone patenty?
-
No tak - rzeczywiście widzę, że w tym obszarze nie można iść na skróty i maska jest niezbędna. Podczas nakładania ostatniej warstwy użyłem marketowej maski klasy FFP3 i wydawało mi się, że jest już bardzo dobrze, natomiast do kolejnego lakierowania sprawię sobie porządną maskę.
-
Buduję obecnie Odysseya z ArtHobby i pomimo tego, że jest to mój pierwszy model tego typu, budowa dawała mi ogromną frajdę i całość podobała mi się tak bardzo, że rozważałem nawet zakup kolejnego modelu. Kilka dni temu przyszedł jednak czas na lakierowanie (oryginalny lakier z AH + rozcieńczalnik nitro wg. instrukcji) i już wiem, że jest do dla mnie zdecydowanie najgorszy etap budowy modelu. Po pierwszych dwóch warstwach przez dwa dni bolała mnie głowa i było naprawdę słabo. Do ostatniej warstwy użyłem maski i było zdecydowanie lepiej, ale chyba w lakier nitrocelulozowy już nie wejdę. Zaznaczę, że do rozcieńczania użyłem raczej niskiej jakości rozcieńczalnika nitro - szukałem przez dwa dni czegoś specjalnego, dokonałem zamówienia przez internet i przyszło coś innego Wygląda na to, że efekt lakierowania jest bardzo fajny, natomiast zastanawiam się nad tym czy istnieje jakiś alternatywny sposób, który da podobny efekt i odpowiednio zabezpieczy skrzydła. Widziałem np. lakiery nitro w sprayu, które służą do lakierowania gitar. Być może coś takiego?
-
Bardzo dziękuję. W tej sytuacji muszę się temu jeszcze raz przyjrzeć i wtedy zadecyduję w jakim kierunku pójdę.
-
Piotrze, powiedz proszę czy wklejałeś rurkę statecznika pionowego zgodnie z zaleceniami na CA? Pracuję nad swoim odysseyem i kusi mnie, żeby wkleić statecznik pionowy na żywicę, natomiast nie wiem czy pomysł z CA nie jest jednak lepszy ze względu na łatwiejszy awaryjny demontaż statecznika.
-
Zmyślnie Bardzo dziękuję za pomoc - też tak do tego podejdę.
-
Piotr, a mógłbyś opisać w jaki sposób wyznaczyłeś na klockach wznios? Mam na to kilka pomysłów, ale chciałem jeszcze zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych.
-
@Piankomiłośnik, a na czym polegało uszkodzenie?
-
Cześć, W związku z tym, że dzisiaj pierwszy raz latałem z nowymi gimbalami, chciałem podzielić się swoimi odczuciami. Zapewne jest to kwestia bardzo subiektywna, zależna od tego czym i jak kto lata. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że jak zacząłem latać to zaniemówiłem. Rozdzielczość na gazie i kierunku mnie zaskoczyła. Miałem prawie miesięczną przerwę w lataniu, a wychodziły mi rzeczy, które nigdy wcześniej mi się nie udawały. Zaznaczę, że latałem quadem. Jeżeli ktoś myśli nad jakąś aktualizacją Taranisa to gorąco polecam wymianę gimbali. Moim zdaniem zdecydowanie warto.
-
Zależy czego oczekujesz. Generalnie cena jest bardzo przystępna, ale jest to sprzęt sprzed kilku generacji i strzelam, że głównym powodem rozczarowań są właśnie użyte komponenty... mało mocy (3S), słabe regulatory, silniki i fc, więc właściwości lotu pewnie bardzo kiepskie, duża waga. Cóż, na początek pewnie ok, ale cudów bym się nie spodziewał i jak trochę się w to wciągniesz to szybko będziesz musiał szukać innych komponentów.
-
Co kto lubi. Generalnie chodzi w tym wszystkim o dobrą zabawę, a ta z quadami typu 250 jest przednia Sam w zeszłym roku zaczynałem od budowy trocopterów i innych wynalazków własnej konstrukcji i też mi się to podobało, natomiast nic nie daje mi tyle frajdy, co latanie 250. Tricoptery i duże quady nadają się za to doskonale do latania bez gogli. 250 jest pod tym względem słabym pomysłem, bo szybko znika z oczu i bardzo łatwo można stracić orientację. Duże coptery nadają się też do rozpoczęcia przygody z FPV przy czym zdecydowanie odradzałbym sprzęt o dużej bezwładności i małym zapasie mocy. Moim zdaniem takim czymś zawsze lata się źle i znacznie łatwiej o kraksy. Tutaj właśnie wyłania się największa zaleta 250 - niska waga, zwarta konstrukcja i węglowa rama sprawia, że sprzęt ten jest niesamowicie odporny. Przy ostrym lataniu wypadki są nieuniknione, natomiast zdarza się, że upadki z kilkudziesięciu metrów kończą się wymianą śmigła i lata się dalej Na początku rzeczywiście nadmiar mocy robi ogromne wrażenie, natomiast po krótkim czasie jest jej w sam raz i można się bawić. Przykładowy filmik z mojego ostatniego wypadu: https://youtu.be/d9Yzd-Ia6Io
-
X8R będzie ok, natomiast znacznie lepiej sprawdzi się X4R-SB - jest tańszy i mniejszy, a tego typu quadami i tak lata się na SBUSie. Co do GPS to musisz szukać takiego, który "dogada się" z konkretną płytką (cc3d, naze itd.), ale według mnie używanie GPSu w quadach wyścigowych zupełnie mija się z celem. Odnośnie samych płytek to z tego, co zaproponowałeś zdecydowanie wybrałbym F3. Warto również zwrócić uwagę na pozostałe komponenty. Niestety regulatory w zaproponowanym Eachinie Racer mają tylko 12A, a to oznacza, że przy pakiecie 4S może być słabo, a uważam, że tylko w takie pakiety warto teraz wchodzić. Nie bez znaczenia jest też firmware w regulatorach. Obecnie w regulatorach liczy się tylko KISS i BLHeli_S. Może w tej sytuacji lepszą opcją będzie coś takiego: http://www.banggood.com/Eachine-Wizard-X220-FPV-Racing-Drone-Blheli_S-F3-6DOF-2205-2300KV-Motors-5_8G-48CH-200MW-VTX-ARF-p-1085802.html Sam zapewne wolałbym coś zbudować i chętnie pomogę w doborze komponentów, natomiast jeżeli jesteś zdecydowany na gotowca to Wizard wydaje się całkiem ciekawą opcją. Polecam zapoznać się z tym, co ma do powiedzenia na jego temat Joshua Bardwell.
-
Ja zaczynałem w zeszłym roku również od SkySurfera i ogólnie bardzo go sobie chwaliłem, natomiast jak zacząłem latać FunCubem (zwykłym, nie XL) to do SkySurfera już nie wróciłem. Generalnie lata się nim znacznie przyjemniej, można ćwiczyć loty z klapami, precyzyjne lądowania, trochę akrobacji i nie trzeba denerwować się ryczącym silnikiem (chociaż to pewnie kwestia konfiguracji i upodobań ). Ogólnie od zeszłego roku przewinęło się przez moje ręce sporo modeli i FunCubem nie latam już prawie wcale (dlatego właśnie go sprzedaję), jednak zawsze jak zabiorę go na lotnisko to wracam do domu zadowolony Z XL nie miałem do czynienia, ale wygląda na to, że jest jeszcze ciekawszy niż młodszy brat i teraz z pewnością zdecydowałbym się na niego.
-
Pietuh, dzięki za przypomnienie - w przypadku tricoptera rzeczywiście będzie ciężko...
-
Też miałem podobną przygodę, ale na szczęście nic się wtedy nie stało. Z uwag mogę napisać jeszcze, że bardzo ważnym elementem jest zastosowanie dobrych opasek samozaciskowych. Większość problemów z copterem wynikała u mnie właśnie z tego, że używałem marketowych opasek i przy ostrzejszym przyciśnięciu potrafiło mi wyrwać silnik. Ostatnio kupiłem opaski w hurtowni elektrycznej i od tego czasu problemy się skończyły.