![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
262 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Byczek
-
-
Wyciananie profila dla lotki tak jak w poprzednim poście
Każdy wycina sobie jak tylko zechce, ale gdy zobaczyłem szkic (ładny czarny prostokącik na deseczce), to mnie zaciekawiło: czy może teraz myśli się jakoś inaczej niż w czasach popularnego "Zrób to sam" ?
Czy łatwiej (nie potrzeba czegoś ciąć) i taniej (mniej zużytego materiału) to tylko przy budowie zabawek?
A może porada A. Słodowego przy budowie Bf 109 G-10/K-4 ma jeszcze jakiś sens (coś od 0:45 filmu): http://www.joemonster.org/filmy/7535/Adam-Slodowy-Samolocik
No fakt, mogłem zaoszczędzić materiał, otóż dalej się myśli o zaoszczędzeniu materiału tylko hubert_tata"] zdażył się mały przypadek przy pracy połączony z pośpiechem budowy :wink: potraktuj to jako małe niedopatrzenie przy budowie na szczęście nie groźne :wink:
P.S.
A ten plan tego samolociku co prezentuje pan Adam Słodowy mam w książce pt. "Lubię Majsterkować" :wink: właśnie autorstwa Pana Słodowego.
-
Zamiast tych kątowników stalowych użyłbym tego - tylkp pociąć na odpowiednie długości , pogiąć , i powiercić - i masa mniejsza http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=474
Ok, propozycje mile widziane. Te kątowniki nie są ze stali, to jest jakiś stop wygląda na mosiądz a czymś nie wiem czym, a każdy jeden z nich waży 7 gram.
-
Witam. Przyglądam się budowie twojego 'mesera' podejrzewam , że efekt końcowy będzie ekstra. Jeśli chodzi o te aluminium z przodu no to skoro ma tak być niech będzie jednak ja na twoim miejscu zamiast tych stalowych kątowników do połączenia sklejki z alu użył bym zrobionych z alu(np. pocięty kątownik alu ). Te stalowe są chyba zbyt 'stalowe' a gram do grama i wiesz jak to się kończy. Pozdrawiam Darek
Dzięki Darek, ja też mam nadzieje że wyjdzie ekstra model choć do tego jeszcze sporo zostało a miałem nadzieje że skończe w tym roku a już zapasem idzie Grudzień. Jesli chodzi o kwestie tych kątowników, jeśli wyjdzie cięższy model niż zakładają plany to wymienie te kątowniki a postaram się umieścić je tak aby można je było póżniej z łatwością wymienić.
Dziękuje za rade oraz pozdrowienia i również pozdrawiam!
-
Ja proponowałbym zrezygnować z tego aluminium i zastąpić go pasami lamelowanej sklejki lub lamelowanej cienkiej sosny (aluminium może posłużyć za kopyto). Z klejeniem nie będzie kłopotu a wytrzymałość równie duża.
Pozdrawiam Mirek
Dzięki ja jednak pozostane przy alu, rozklejanie tych profilii z tymi wręgami wydaje mi się spowoduje uszkodzenie wielu części i połowa pracy nad modelem pójdzie na marne, łączenie sklejka/alu wzmocnie takimi kątownikami częściowo wkrętami i nitami jak podpowiada kol. WZ
Dalsza cześć budowy to wykańczanie skrzydeł czyli wpasowywanie wnęki chowanego podwozia, wykonałem ją z plastiku ładnie się nie prezentuje ale za to super się wygina i wpasowuje do żeber.
Wyciananie profila dla lotki tak jak w poprzednim poście:
Po wycięciu
Z tego plastiku wykonałem ścianki wnęki chowanego podwozia:
Tak wygląda na planie:
A tak wygląda w skrzydle modelu myśliwca:
A tu zdjęcie przedstawia drugiej wnęki przy dugim skrzydle podczas schnięncia:
-
Pilnie! poszukuje mechanizmów składanego podwozia oraz serwa do niego. Jeśli macie jakieś namiary na to rzucajcie linkami :wink: . Z góry dziękuje Bardzo!
-
Byczek... chyba dalej ne rozumiesz idei jaka przedstawiamy ci tutaj na forum, Same profile aluminiowe są wystarczająco mocne... lecz łaczenie (czyt. klejenie) profili z wregami sklejkowymi może się okazać za słabe... silnik spalinowy generuje spore drgania i z pewnoscia to połaczenie bedzie najsłabsza czescią kadłuba. proponujedodatkowo jakos przewiercić te profile i wręge i je razem skręcić lub ewentualnie przynitowacc. po 2 śruby na profil powinno wystarczyc. powinno już to być dosc mocne.
Pozdrawiam Krzysiek
Rozumiem oco chodzi! nie ja wymyśliłem te profile, w planach nie mogę się dopatrzeć innego łączenia i wcale się nie upieram na łączeniu sklejka aluminium tak jak napisałem w poście wyżej, że weme inne sposoby łączenia pod uwagę, można zrobić obiemke przez oba te profile i też będzie git. Tylko będzie musiała być z lekkiego materiału na razie nie wiem z czego to zrobić.
Tomek, wcale się nie upieram zakładam jakieś inne sposoby budowy tego modelu.
-
Profile aluminiowe były kilkukrotnie wyginane do żądanych kształtów, a klejone klejem mocnym żywicznym. Jeśli profile aluminiowe były wyginane do kształtów wręg i nie są naciągniente to wydaje mi się że powinny wytrzymać wibracje silinika.
Mnie też na początku zdziwił widok tych profilii, ale tak wynika z planów.
Nitowanie jest dobrym pomysłem i można by go zastowować nadprogramowo, zakładam również jakieś ewnetualne wzmocnienia tych profili poprzez łącznik między nimi.
-
Dalsze postępy prac to klejenie wnęki silnika oraz jej odpowiednie dopasowanie do kadłuba modelu, a wykonane z sklejki grubości 3 mm i listewek o przekroju prostokątnym wymiarach 5 mm na 10 mm.
Pierwsze wklejenie:
Lewa część sklepienia komory silnika, przewidziane jest otwieranie klap celem ewentualnych napraw, ustawień.
oba sklepienia prawe i lewe po wykonaniu
Wpasowanie w kadłub, chce zastosować standardowe zawiasy oraz jakieś zapięcie (zatrzask) na górnej części komory silinka
zbliżenie
Oraz zdjęcie z góry, tutaj będzie trzeba troszke zeszlifować wręge numer R3, celem dopasowania listewek u szczytu kadłuba.
-
standardowo model pokryty będzie balsą, potem folia
Chcesz spaskudzić model :?: :!: Tyle trudu zadałeś sobie chyba nie po to by pokryć folią. Masz dwa wyjścia zakończone tym samym - na balsę pójdzie papier japoński potem odpowiednie lakiery lub balsę pokryjesz Koverall'em.
Pokaż mi fotki z zdjęciami modeli pokrytych kewlarem a papierem japońskim, chciałbym porównać oba modele. Modelu niechce zepsuć folią, ale z tym się jeszcze zastanowie.
-
Witam!
Jeżeli mogę Tobie doradzić to proponowałbym pokryć model balsą i grubym papierem japońskim. Ja tak zrobiłem przy swoim „Emilu”. Jeżeli masz możliwość
(i pieniądze) to warto w mieszalni lakierów akrylowych dorobić sobie odpowiednie kolory (niemieckie RLM) i trysnąć cienką warstwę. Są też dostępne zmatowiacze.
(pytać lakiernika samochodowego). Ja poszedłem na łatwiznę (szczerze odradzam) i pomalowałem lakierem nitrocelulozowym a potem matowym poliuretanowym. Agresywność tego ostatniego zmieniła mi nieco kolory. Chyba że uda Ci się zdobyć matową folię o odpowiednich kolorach. Broń Boże błyszcząca! Zepsujesz model.
Co do ciężaru to gratuluję optymizmu. Mój „Emil”bez wyposażenia ważył tyle po pomalowaniu (1800cm rozpiętości). Aby nie obciążać modelu zrezygnowałem z chowanego podwozia. Tak więc walcz z ciężarem do końca!!!
Pozdrawiam Mirek
Pewnie zawsze mile widze doradzanie a nawet trzeba, kwestia tego papieru japońskiego to ile on kosztuje? pewnie drożej jak folia? z zakupem to chyba nie bedzie problem bo mieszkam w mieście więc są sklepy modelarskie.
Z lakierowaniem to nie mam wprawy, opcje mam dwie albo skierować model do kumpla lakiernika samochowowego albo spróbowac samemu najpriew na jakimś innym modelu.
Co do składu jak proponujesz, ineresująca sugestia.
-
Byczek, zamierzasz pokryć model folią czy raczej jakimś płótnem :twisted: :?:
standardowo model pokryty będzie balsą, potem folia, aczkolwiek w planach podane jest aby połacie skrzydeł pokryć plastikiem. Marzeniem byłoby oczywiście duraluminium ale to nie ten model i na ta moc silinika :wink:
-
Na razie,B-25 można spotkać... w modelarni.
Robię nowe skrzydło.
Wstępnie mam 90% żeber ,ale 4 najważniejsze , na łączeniu skrzydeł, zrypałem otwory prowadzenia rurki więc muszę do poniedziałku poczekać na paczuszkę z nowymi .
to dziś, nie pozostaje ci nic innego jak szaronąć z budową :wink:
Twój model zaczyna to coraz lepiej wyglądać , gdyby nie ten papier , który psuje cały efekt twojej pracy.
No nic , zawsze możesz jeszcze nad tym popracować. :faja:
Dziękuje
, no mam nadzieje że zobacze fotogalerie z pfmrc!
UWAGA: PO ZWAŻENIU MODEL WAŻY 2,895 GRAM!!! CZYLI NIECAŁE 3 KG
-
To dobrze bo wygląda to na razie (stery ) paskudnie.
Cały model nabiera wyglądu i zaczyna się fajnie prezentować.
Ważyłeś już go?
Dzięki, model napewno zważe, podstawowy problem to że nie mam wagi, a kupno jej nieopłaca mi się na zważenie modelu, a więc muszę pożyczać. nie wiem czy może być taka waga do mierzenia wagi ludzi? (tomek gdzie mogę zobaczyć twojego B-25? muszę go zobaczyć).
-
ja tam bym lepiej nie ważył
a czemu nie? grubas to nie jest 8)
Dzisiejsza aura sprzyja pracami modelarskimi a więc dzisiejszy dzień poświęcony budową sterlotki, wpasowanie jej w elementy żeber skrzydeł orac odpowiednie jej wpasowanie.
gotowa sterlotka przed umieszczniem w skrzydle lub też jej wyprofilowanie
Widok sterlotki z boku (zdjęcie troche nie wyraźne ale oddaje jej kontury)
To zdjęcie poniżej przedstawia szlifowanie profilu do sterlotki, oraz sposób jej wykonania za pomocą rury kartonowej pożyczonej w sklepie z wykładzinami :wink:
Części będące elementami składowymi sterlotki niezbędnymi do prawidłowego funkcjonowania modelu Messerschmitta:
Oraz widok na skrzydło lewe po wykonaniu tej części pracy, wymaga jeszcze odpowiedniego wyprofliowanie krawędzi natarcia do końcówki skrzydła ale to już pikuś w porównaniu do budowy sterlotki którą kleiłem ze dwa razy,raz słabym klejem a drugi bardziej pożądnym i wytrzymalszym.
I widok na skrzydło z boku od strony końcówki skrzydła, dalszym etapem prac na modelem będzie budowa schowka na koła.
-
A te stery to jeszcze nie wklejone (wysokość i kierunek ) ?
Nie jeszcze nie, muszę jeszcze to ładnie ustawić dopiero potem wklejić. do zdjęcia tylko nie zdążyłem ustawić. :?
madrian
j.w.
-
To są jeszcze przymiarki, model muszę jeszcze raz złożyć i przyjżeć się dokładnie co należałoby jeszcze poprawić w modelu przed dalszą pracą, element sterujący (czyli ta rurka czarna ) nie jest jeszcze nie jest jeszcze wklejona.
Dziś nie wiele zrobiłem tylko jedną sterlotkę i wklejenie krawędzi spływu.
jedna ze sterlotek
malinowski dziękuje przyda się!!
-
Pierwsze przymiarki skrzydeł, przypasowanie sterów kierunku i wysokości oraz co należy poprawić w modelu.
Widok na model z lotu ptaka
(chcąc wykonać zdjęcie w pełnej krasie trzeba było wdrapać się na stół
)
Widok na model od strony śmigła czyli od przodu jak kto woli.
W tym miejscu będzie środek ciężkośći biorąc model do ręki dało się to odczuć.
Oraz widok na model myśliwca od strony steru.
-
-
ciężkie toto się wydaje, ile waży Twój Messer w tej chwili? a ile ma ważyć RTF?
W tej chwili nie wiem, a ma ważyć 9 kg ale wydaje mi się że będzie nieco ponad, ale zobaczymy.
-
chodzi ci o pokrycie skrzydła? jeśli tak to jeszcze za wcześnie, przedemną zakup wyposażenia RC, serw, odbiornika silnika. podłączenia wszystkiego i próby na szkielecie, dopiero jak będzie wszystko na git to pokryje model balsą którą podobno brak.
NIe mi chodzi o to:
To jest narysowana linia czarnym flamastrem 8) z tąd wydaje się jakby brakowało balsy.
-
Czy na lewą końcówkę nie zabrakło balsy?
chodzi ci o pokrycie skrzydła? jeśli tak to jeszcze za wcześnie, przedemną zakup wyposażenia RC, serw, odbiornika silnika. podłączenia wszystkiego i próby na szkielecie, dopiero jak będzie wszystko na git to pokryje model balsą którą podobno brak.
-
Deseczki balsowe posklejane, będą stanowić póżniej końcówke skrzydła prawego:
Zdjęcie poniżej przedsawia widok deseczek z boku.
A tu zdjęcie końcówki skrzydła lewego, już po wyprofilowaniu papierem ściernym, żeby darować sobie żmudne długie tarcie papierem ściernym, wyciąłem część balsy piłką.( identycznie wykonam końcówke skrzydła prawego.
A tu widok ogólny na lewe skrzydło, wskutek małego wypadku uszkodzeniu uległo trzecie żebro
-
Lewe skrzydło 109-tki przed dalszą obróbką. Na dziś niewiele mi się udało zrobić a czas nagli żeby model ukończyć w tym roku, czy się uda zobaczymy.
Ster kierunku.
A tu zdjęcie przedstawia wyciętą końcówkę skrzydła, została wykonana z dwóch desek balsy ponadklejane ze sobą aby stworzyły żądaną grubość, zostanie ona jeszcze zeszlifowana. Krawędź natarcia z braku laku wymaga jeszcze obróbki w postaci zestrugania z grubości 3 mm do 2mm co chce zrobić na strugarce.
-
A nie można wyszlifować sobie samemu od wzorników??
ok, mam kupione dwie metrowe belki balsowe, rozważam jeszcze możliwość ich oddania do zakładu stolarskiego na frezarke, pytanie czy będą takie frezy? a jak nie to wyszlifuje sam tak jak piszecie.
4 warstwy 5mm "listewek", podstawa zajmuje prawie pół deski balsowej ...Dzięki
mam kupione dwa klocki balsy, czekają na dalszą obobkę którą postaram się wkrótce pokazać. Serdecznie pozdrawiam!
Messerschmitt Bf 109 G-10/K-4 Skala 1:5
w Półmakiety
Opublikowano
Krok po kroku pracę brną do przodu, na tym etapie budowy myśliwca czas zająć się układem sterowania modelem, czyli serwa, cięgna orczyki które to zamontuje w tym tygodniu. Na razie prace do tej pory skupiły się przy okeljaniu balsą części ruchomych w modelu czyli stery wyskości i kierunku.( oklejonona jest na razie 1 strona sterów aby umożliwić dostęp do prętów węglowych)
Fotosik szwankuje, na razie brak fotek postram się zamieścić foto wkrótce.
Pozdrawiam Byczek.
okejanie steru wysokości (z jednej strony)
Steru kierunku:
wpasowywanie cięgien sterów, pancerzy do wręg (Cięgna użyłem węglowego z uwagi na wagę)
Posłuchałem kolegi sławka i wymieniłem bagnet mosiężny na bagnet węglowy różnica wagowa znaczna