Skocz do zawartości

Krzysiek "Viper"

Modelarz
  • Postów

    727
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Krzysiek "Viper"

  1. Moim zdaniem powinieneś poćwiczyć dobrze zawisy i pirozawis bo widać, że za szybko bierzesz się za loty postępowe i jakieś pseudo ósemki Na pierwszym filmie przy 2:25 było ciepło Nie obraź się ale do lotów postepowych wywal ten krzyż z piłkami. O ile przy nauce zawisów on ratuje sytuację chybotliwego lądowania to przy lotach wpada w wibracje i rezonuje co zakłócać może pracę żyroskopu. Co prawda masz klasyczne żyrko jednoosiowe do kontrolowania ogona ale jednak. Cieszy mnie fakt, że ktoś uczy się latać śmigłowcem jak teraz w koło " drony, drony !!! " co same latają gdzie chcą czasami
  2. Śmigłowiec rzadko występujący. Słaby dostęp do części w PL. Polecam heli WL Toys na początek. Na przykład V977
  3. W padającym śniegu ??? NeXt - używam tego symka. Polecam.
  4. Miruuu ja mówię o 600 ce hiihihihihihihi W 450 -ce nie mam gova w ESC ani zewnętrznego. W 600-ce mam ESC Hobbywing 100A HV z funkcją governora ale nigdy nie włączałem tej funkcji. Latam na krzywych. Może jeszcze spróbuję polatać na governorze. Może. Obawiam się jednak większej bezproduktywnej konsumpcji prądu co w lataniu makietowym jest niewskazane.
  5. Przekonało mnie to
  6. Pytanie czy jesteś go wstanie użyć w sytuacji ekstremalnej jak Clint Eastwood Colta Peacemakera ??? Czy znajdziesz go po omacku i użyjesz błyskawicznie ? Generalnie piloci heli Holda mają na pstryczku. Nie spotkałem się z suwakiem.
  7. Nie nie... HOLD to funkcja która odcina tylko silnik. Całe sterowanie śmigłowcem zostaje. To co opisujesz w przypadku konieczności wykonania lądowania autorotacyjnego pozbawiłoby Cię sterowania śmigłowcem. Spadłby jak kamień. Jeden pstryczek musi odcinać silnik.
  8. Dobrze. Jak masz zaprogramowanego Holda ? Ja proponuję kąty -100 do 100 % zakresu skoku. Gaz wiadomo 0 lub -100% zależnie od aparatury. Choć szkół ustawień jest kilka. Nigdy nie wiesz w jakiej pozycji będzie heli jak będziesz zmuszony rozpocząć autosa. Oby nie na plecach. Ale bywa i tak...
  9. Ten odruch szarpania drążkiem skoku / gazu trzeba w sobie właśnie likwidować. Ok jest to skuteczne ale do pewnego momentu. Po pierwsze wirnik się odrazu nie zatrzymuje s po drugie cały czas silnik jest aktywny bo nie pstryknąłeś HOLDA. A to bardzo ważne w lataniu heli. Posadzisz go w normalu, zapomnisz pstryknąć HOLDA, szczęśliwy że się udało pochylisz się do śmigłowca żeby odpiąć pakiet i co się dzieje? Helikopter rozkręca wirnik i wali łopatami w Ciebie. Nawet nie wiesz kiedy zahaczyłeś drążek skoku/gazu. Widziałem taką akcję na żywo. Kolejna sprawa to krzywe skoku / gazu. Wszystko zależy od preferencji pilota. Jeżeli chcesz tylko wisieć, robić loty postępowe, ósemki czy bić rekordy czasu lotu to możesz trzymać silnik na niskich obrotach - choć nie zawsze ma to sens. Nie schodź w pakietach poniżej 3,75-3,80 V/ celę mierzone po locie. Powoduje to spadek wydajności pakietu. Lepiej mieć jeden dwa pakiety więcej i wymieniać po kilku minutach lotu niż latać do 3,7 V / celę. Chatakterystykę lotu swojego śmigłowca kształtujesz w pewnym zakresie sam. Zależy od tego czego oczekujesz.
  10. Dokładnie. Ja też mógłbym się poczuć urażony Ale ja też " poważny " nie jestem Normal to jeden z trybów lotu a tryby lotu są " elastyczne " Dla jednego pilota normal to góra 50 - 60 % obrotów i kąty pod 8 stopni a drugi pilot wpakuje obroty pod 90-100% i szerszy zakres kątów. Nie ma reguły. Nie ma złotego środka. Wszystko ustawia się pod siebie. Mnie wkurza bezproduktywne wycie silnika jak nic się ma nie dziać - czyli spokojne loty nad kwadratem. Bez sensu robić to na 80 % obrotów. Po co ? Chłopaki latający ostre 3D ( ja się do nich nie zaliczam ) potrzebują obrotów w pełnym zakresie skoku. Moc moc i jeszcze raz moc. To jest uzasadnione. Bez tego latanie 3D wygląda jak w zwolnionym tempie. Da się. Tak to mniej więcej wygląda. Pilot Ben Storick. Trex 700X. Testy nowego przełożenia napędu ogona. Obroty circa 1800. W dalszej części filmu już wyższe. Mi się Low RPM podoba
  11. Nie używam governora. Jakoś te klasyczne krzywe mnie ujęły. Co do serw to faktycznie albo kiedyś kosztowały fortunę albo jeszcze ich nie było na rynku cywilnym Nie nie boję się podwiania heli przez wiatr. Bo podobnie jak Ty siadam po pstryknięciu Holda. Heli siada miękko a potem schodzę z kątami w dół dociskając go tym do ziemi i wyhamowując wirnik. Nomala używam na starty, podejścia do lądowania i swobodne loty. Czyli w sumie podobnie robimy. O tym governorze myślałem bo mam w ESC taką funkcję. Ale z drugiej strony chłopaki na Heli Freaku piszą że nigdy nie używają wbudowanych w ESC gov-ów tylko zewnętrznych. Bądź tu mądry i pisz wiersze. Po drugie governor bardziej dryluje pakiety i skraca troche czasy lotów. Bo przecież podtrzymuje obroty na zadanym poziomie. Ile ludzi tyle opinii. Nie wiem czy w lataniu makietowym governor ma rację bytu.
  12. Tu masz ciekawe informacje http://www.vstabi.info/en/node/74 Środek ciężkości łopat przy FBL jest przesunięty bardziej na zewnątrz. Łopaty FBL są cięższe generalnie. Ma to zalety i wady. Ciężej się rozkręcają ale i lepiej zachowują energię - co ma zbawienny wpływ przy autorotacji. Z drugiej strony lekką łopatę można łatwiej rozpędzić nawet przy tzw. blade stop-ie czyli całkowitym zatrzymaniu łopat w locie. Generalnie dąży się do znalezienia tzw " złotego środka " dla współczesnych łopat FBL. Ciężka łopata rozpędzona wymaga przyłożenia większych sił do zmiany jej pozycji ( kąta natarcia ) Temat na doktorat Co do deadbandu - dąży się do tego żeby był jak najmniejszy.
  13. Łopaty pod FBL i FB różnią się od siebie kilkoma parametrami. Niemniej latać można zamiennie na pręcie na łopatach FBL i na FBL z łopatami FB Łopaty te różnią się między innymi wyważeniem. Efektem żyroskopowym etc. Nie będę się tu rozpisywał zbytnio bo nie ma sensu. Zwłaszcza przy modelu klasy 450. Mam te łopaty w 450-ce. Lata się na nich przyjemnie.
  14. To ja też się piszę na 1:1 jakby co
  15. Jeżeli zakres napięć wejściowych jest zgodny z napięciem akku samochodu to możesz ładować swobodnie. Akumulator przejmuje jakby rolę zasilacza sieciowego. W skrócie i kolokwialnie pisząc.
  16. Dlatego Mirek ja Normala używam jedynie do startów, lądowań, ewentualnie jakiegoś wiszenia czy swobodnego latania po kwadracie Tak raz czy dwa razy zrobiłem pętlę i beczkę w Normalu. Roooooozciągnięęęęta na maksa No i duża prędkość na wyjściu - łopaty furkoczą ostro Jednak komfort podparcia się ujemnymi kątami przy lotach acro jest nieodzowny. Kiedyś pół świata latało na Hitec-ach i Coronach. Nie wiem jak z jakością tych drugich i czy w ogóle są jeszcze w sprzedaży... Pamiętam jak słowo Corona słyszało się co krok w czasach gdy królowały Raptory i TRexy. Ja serw Tower pro MG90s nie polecam. Dostają nie tylko luzów ale i dziwnych zachowań typu " drgawki " Masakra. Po przesiadce na KST zapomniałem że mam serwa w heli. Robią swoją robotę bez zająknięcia. Kilka kretów za nimi.
  17. Eeeee no z tym luzem to faktycznie jak jest ledwo wyczuwalny to możesz to pominąć Mówisz że KST są drogie. Po mojej analizie wyszło że to najlepsze Serwa w układzie jakość/cena. Można szukać czegoś tańszego. Może akurat podejdzie.
  18. V977 na początek będzie dobrą pozycją. Potem oglądaj się za jakąś 450-ką - jakiś klon Trexa do tłuczenia. Poszukaj sobie na YT Oglądnij sobie całą szkołę Freddy Can Fly. Ważne żeby uczyć się stopniowo i nie palić etapów. Jakby co wbijaj na epheli.pl
  19. Witam. Temat zobaczyłem dopiero teraz. Ktoś wcześniej napisał, że luzy w heli to norma - nie to nie jest norma. Latam śmigłowcami 7 lat. Możesz mi wierzyć lub nie. Serwa MG 90s wywal zanim zrobisz sobie albo komuś krzywdę. Polecam KST 215MG. Najpierw doprowadź mechanikę do stanu używalności a potem ucz się latać bo nabierzesz złych nawyków. Dawid Mustaf90 dobrze Ci też radzi. Znam dziesiątki ludzi którzy weszli w temat heli dynamicznie i równie szybko z niego wyszli. Właśnie buduję makietę BO-105. Co do ustawień, krzywych etc. Ja w Normalu preferuję podobnie jak Dawid kąty ujemne na dolnym zakresie ruchu drążka skoku/gazu nie pamiętam dokładnie ale mam bodajże w 450 -ce krzywą gazu 0, 0 , 20, 45, 100 przy kątach -4, -2 , 0, 5, 10 - dokładnie nie pamiętam bo zmieniałem to na etapie latania i Ty też tak będziesz musiał zrobić. Musisz wyczuć kiedy silnik sobie " dobrze radzi " Z krzywą w Idle 1 to mam klasyczne " V " gaz 85 , 60 , 50, 60 , 85 a kąty -11 do 11. Dla idle2 gaz jeszcze agresywniej kąty tak samo. Proponuję przesiadkę na układ FBL. Wiadomo zwolenników prętów jest sporo ale ja dostrzegam więcej zalet układów FBL. Jakby co to wpadnij na forum epheli.pl Co do nauki latania - nie ma reguły jeżeli idzie o postępy. Wiadomo, że etapów palić nie wolno. Ja ostatnio postanowiłem nauczyć latać się samolotem. Wystartowałem i poleciałem. Wylądowałem. Model do dzisiaj cały. Lata się bezstresowo w porównaniu do heli.
  20. Cieszę się że film się podoba
  21. Myśl żeby zrobić taki film chodziła za mną od dawna. Można sobie będzie włączać jak człowiek będzie miał gorszy dzień czy tak po prostu żeby powspominać i nabierać ochoty na następny sezon Przepraszam jeśli nie zamieściłem czyjegoś modelu. Nie zawsze robiłem zdjęcia Sezon uważam że był dobry. Trochę wiało czasami Ale ogólnie było super
  22. Dzięki Boguś To pierwszy mój film w tym stylu. Kompletna amatorka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.