Mamy dwie opcje...
Upłynie trochę wody w Wiśle i zrozumiesz, że pomysł i wykonanie było "bes sensó" lub upłynie jeszcze więcej i nic nie zrozumiesz.
Z praktyki wiem, że potem wielu się wstydzi swoich głupich pomysłów i wypowiedzi, a Inni mają FOCHa
Jednym słowem straciłeś szansę, aby być cicho.
PS Nie, ja tu już kiedyś byłem, ale poziom głupoty zmusił mnie do ucieczki. Teraz pewnie, też długo nie wytrzymam