Ja też mam niemiłe wspomnienia z firmą Hestia i będę ją omijał szerokim łukiem .
Kiedyś miałem ubezpieczone mieszkanie od pożaru , zalania itd . Podczas rozmowy z agentem wszystko było ok , składki też miło się pobierało , aż do czasu jak zalał mnie sąsiad :evil: .
Po zwróceniu się do ubezpieczalni czekało mnie gorzkie rozczarowanie , bo okazało się że ubezpieczenie nie obejmuje "wykładzin ściennych i sufitowych" tak to nazwali :crazy: