mikon

K to jest oznaczenie serii; dokładnie o to śmigło mi chodziło. Notabene na zdjęciu jest śmigło serii G/F Pozdr., Michał

Niestety, jednoznacznie nie da się. Z dobrym, selektywnym i czułym odbiornikiem odlecisz z kontrolą dalej niż będziesz w stanie obserwować model. Jeżeli jednak chodzi Ci o zasięg w kilometrach do lotów FPV, to Ci nie pomogę. Michał

W cenie tego APC kupisz prawie dwa Mastery, a Master będzie wystarczająco dobry... Michał

W praktyce zależeć to będzie najbardziej od odbiornika, ale z dobrym odbiornikiem spokojnie można go użyć nawet do spalinek. Pozdrawiam, Michał PS. To akurat jest nadajnik Hiteca więc nie jest to aż taki badziew

Do trenerka polecam 12x4 (sprawdzone Master Airscrew), nie jest za szybkie za to masz łatwy start i lądowanie a z tym silnikiem ponad 3.5kg ciągu statycznego. Pozdrawiam Michał

Zimny lut zimnym lutem, ale przede wszystkim w systemach 2.4 antenka (najczęściej) jest dołączona kablem koncentrycznym; trzeba starannie odizolować żyłę wewnętrzną, oddzielnie ekran i przylutować ekran do masy a żyłę wewnętrzną do linii sygnału RF. Minęły "dobre czasy" gdzie antena była po prostu "kawałkiem drutu". Michał

Wydaje mi się że na złączce oznaczonej CN88 będziesz miał komplet potrzebnych linii: zasilanie, masę i PPM. Musisz pomierzyć albo zapytać kogoś z MXem po przeróbce która linia jest czym. Masę i zasilanie łatwo znajdziesz multimetrem, ostatni będzie PPM. Podłącz to zgodnie z instrukcją FRSKY i ciesz się fajnym systemem Pozdrawiam, Michał

Mój DFT kupiony jesienią już posiadał diodę, z informacji od innych użytkowników wynika że pozostałe moduły też są w tą diodę wyposażone - więc lutować i w powietrze. Pozdrawiam Michał

W starszych modułach FRSKY (bez zabudowanej diody) sygnał PPM z nadajnika trafiał bezpośrednio na wejście procesora; jeżeli moduł podłączony został do nadajnika z napięciowym sygnałem PPM (czyli takim w którym sygnał kluczowany jest do określonego napięcia, np. pakietu) to takie napięcie (wyższe od zasilania procesora z frsky tj. 3.3V) uszkadzało z czasem ten procesor. Dioda "izoluje" moduł od napięcia pakietu (działa wewnętrzne podciągnięcie do 3.3V) a przy "0V" zwiera do masy. Późniejsze modły mają już diodę na PCB. Pozdrawiam Michał

Podeślę Ci swój adres. Nawet za przesyłkę zapłacę Pozdr., Michał

Oba moduły nadawcze mają telemetrię, różnica jest jak już fisher napisał w odbiornikach. Swoją drogą do MX-16 i tak go nie wpakujesz, bo nie ma wymiennego modułu - nie lepiej wziąć moduł Futaby (mniejszy gabarytami, łatwiej zabudować) lub DIY? Michał

Generalnie Revolver ma spore obciążenie ("na oko" ponad 3kg wagi, 36dm2 powierzchni co daje ok 90g/dm2 obciążenia), do tego mocno zwężające się ku końcom obrys skrzydła no i (znowu "na oko") stały profil o malejącej grubości - czyli najlepszy przepis na zarywanie strugi. Rozumiem że w tej sytuacji pozostaje wytrymować model dokładnie w/g instrukcji i nauczyć się nim latać (poprzednie moje modele pozwalały na szaleństwo bez ograniczeń) - co w sumie może być dobre bo po takiej szkole każdy inny będzie łatwiejszy, a Revo miało być "szkołą" dla Suchoja 26 z DLE-30 Pozdrawiam Michał

Na FRSKy? Jak daleko odleciałeś że go straciłeś? Michał

Zupełnie jakbym czytał o moim Revolverku. Gwałtowne zaciągnięcie wysokości a Revo robi "siup" snap-roll na prawe skrzydło. Paweł (dla mnie guru) doradził mi cofnąć S.C. Pytałem też na rcgroups, sugerują zbyt duże wychylenia na wysokości - tak czy siak "zwalenie" się na skrzydło to już efekt przeciągnięcia - wtedy owszem wyważenie poprzeczne może mieć znaczenie. Tyle że ja nie chcę żeby mi się w ogóle zwalał - ma iść "jak strzała" za drągiem Jeżeli masz napędzaną serwem tylko jedną połówkę S.w. i łącznik druciany to może być że pod wpływem sił aerodynamicznych połówki Sw wychylają się nierówno i wykręca Jaczka. U mnie w Revo tego nie ma bo połówki napędzane są własnymi cięgnami, zamocowane są równo. W locie poziomym bez przeciągnięcia te gramy różnicy wyważenia poprzecznego są niczym w porównaniu z kilogramami siły nośnej więc nie wykręca Pozdrawiam Michał

Wnętrzności nadawczych nie, ale w nadajniku jest więcej elementów mogących powodować problemy; choćby np. zasilanie. Oczywiście musisz wykluczyć wadę samej Corony (np. źle podłączona antenka 2.4 wewnątrz modułu) Pozdr., Michał

No to nie podałeś dwóch najważniejszych czynników katastrofy - primo nadajnik FPV będzie "zatykać" odbiornik RC nie tylko harmoniczną (2.4G) ale także (zależnie od konstrukcji odbiornika) nawet odległą od swojej własnej częstotliwością modułu FPV (CORONA na 2.4 np. zatykała się sygnałem PMRki na 446MHz). Druga rzecz, woda skutecznie tłumi 2.4GHz bo to jest jej rezonans (stąd użycie w mikrofalówkach tej częstotliwości). Twoje ciało to praktycznie sama woda więc niewątpliwie wpływ tłumienia znaczny. Efekt sumaryczny znasz Moim zdaniem z Twoim opticem wszystko Ok. Pozdrawiam Michał

Ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o dane podane przez sklep lub producenta; podają pobór 30A ale na żadnym ze śmigieł tyle nie wychodziło nie mówiąc o mocy. Sęk w tym, że przy śmigle niedopuszczalnym przez producenta wyniki miał bardzo dobre nie przekraczające znamionowych. A bo to chiński silnik jest i chińskie dane. Generalnie amperaż zwiększysz dociążając większym śmigłem aż do czasu zdymienia uzwojenia. Nie wiadomo jakie silnik ma KV (tzn. teoretycznie ma 1400 ale to może być czysta teoria), poza tym nie podajesz uzyskanych na śmigłach obrotów. Tak po prostu "nie czuję" co de facto Cię dziwi. Pozdrawiam Michał

Coś jest nie tak ze sprzętem, 600m (ze wzajemnym "widzeniem się" anten) to zdecydowanie za mało jak na utratę zasięgu przy sprawnym sprzęcie. Powinieneś poszukać realnej przyczyny problemu zamiast zmieniać antenę. Pozdrawiam Michał

No chyba nie podejrzewasz mnie o taką ignorancję :!: :?: Oczywiście cały czas mówię o śmigłach APC do elektryków. Śmigła o symbolu E są rodzajem tych śmigieł. GWS raczej nie założę. Chodziło mi nie o to czy zakładałeś śmigło "spalinowe" do elektryka (w sumie to nie grzech), tylko o to że nie ma co porównywać osiągów śmigieł "E" i powiedzmy "zwykłych" (z wąskimi, prostymi łopatami - dla mnie "spalinowe"). Zobacz jakie różnice uzyskasz między 10x5E i 10x5 (bez "E"). Pozdrawiam Michał

Pierwsza rzecz, porównujesz ciąg statyczny - tutaj praktycznie zawsze mniejszy skok da większy ciąg, bo albo zakręcisz większym śmigłem albo silnik uzyska wyższe obroty. Druga sprawa, piszesz o 10x5E a przy pozostałych nie piszesz "E" - czy to oznacza że użyłeś śmigieł spalinowych? "E" dadzą Ci większy ciąg. Spróbuj założyć choćby GWSa 9x5 i zobacz co z tego uzyskasz. Pozdrawiam Michał

"Na oko" dałeś całkiem spory wznios, te modele praktycznie tego nie potrzebują - symetryczny profil i spore lotki powodują że całkiem sporo "potrafią". Zastanów się czy nie chciałbyś dodać "greatplane'owego" smaczka w postaci "falbanek" na spływie lotek i SW. Pozdrawiam Michał

Świat zwariował, do robienia zdjęć służy aparat fotograficzny a nie telefon. Oczywiście na tym pseudo zdjęciu również nic nie widać. Michał

Nie wiem dokładnie jak w tym silniku, ale ta śruba najprawdopodobniej pozwala ograniczać maksymalne przymknięcie przepustnicy. Pozdrawiam, Michał

Zacznij może od regulacji - zakres średnich obrotów regulujesz "małą" iglicą (tą w osi przepustnicy) - spróbuj dokręcić 1/8 obrotu i zobacz czy jest poprawa bo objawy wskazują delikatne przelanie. Pozdrawiam Michał

Tanio czy szybko?Dostępny w hobbykingu, helipadzie i pewnie na aledrogo. Michał