molmagic

Pytałeś o pakiety. Najlepiej będzie pójść przyszłościowo w pakiety 4s, generalnie tymi maszynami lata sie na 4s, 3s polatasz ale szybko będziesz potrzebował więcej mocy. Jeśli chodzi o marki li-poli to tattu będzie okej, ale są też inne marki : SLS quanum, gaoneng. Najlepsze (ale oczywiście też najdroższe) bedą lipole o dłużej wydajności prądowej np. Tattu r-line. Unikaj tych o wydajności 45C ( ciągłej) i niższej, one bedą do wywalenia po sezonie nawet jak nie bedą dostawały mocno w cztery litery.

Oczywiście porobiłem ogłoszenia i powbijałem w pola przy drodze. Niestety dalej nic - 10 dni minęło i cisza.

To był racer bez GPS. Przy pełnym gazie zerwało wizję i już nie wróciła, chodziłem z odbiornikiem video w nadziei, że coś złapie... Bezskutecznie. Po pewnym czasie załapałem, że był tam odbiornik telemetryczny Futaby i chociaż nie wskazywał nic istotnego (tylko stabilizowane napięcie odbiornika) to można spojrzeć na moc sygnału. Wykonałem pomiar z dwóch miejsc a potem bateria padła i tym samym telemetria też.... Jak wróciłem z innym odbiornikiem telemetrycznym to okazało się ze sygnał był tak dobry, ze musiał leżeć gdzieś blisko... Pierwsze poszukiwania były dość chaotyczne, ale po szybkim obiedzie wróciłem z powrotem i czesaliśmy metr po metrze z GPSem. Praktycznie nie możliwe, że go nie znaleźliśmy. Stąd moja teoria, ze już pierwszego dnia ktoś go zwinął pomiędzy jednym a drugim szukaniem.

Zagubiono quadrokopter klasy 250 (rama węglowa), z wyposażeniem: kamera, nadajnik video 200mW, silniki RCX H2206 2250kV, kontroler SP Racing, odbiornik Futaba (konkretną specyfikację i zdjęcia podam na potwierdzenie że jestem właścicielem sprzętu). Sprzęt został zagubiony na polach na południe od Turki w dniu 3.05.2016. Z racji tego, że kilka osób szukało go przez 3 dni wykluczam, ze leży tam dalej - najpewniej ktoś go szybko znalazł i zabrał. Za zwrot właścicielowi przewidziana jest nagroda. Tel. kontaktowy: 790 755 999. Za wszelką pomoc bardzo dziękuję!

Super, dzięki za wklejenie

Po ponad roku pracy sklepu chciałem podziekować za zaufanie. Nasza liczba klientów stale rośnie - doradzamy, budujemy i naprawiamy - dla Was!

Piękny model, a na żywo prezentuje się jeszcze lepiej:)

Ja próbowałem. Niestety późno zauważyłem wątek. Miałem okazję na tegorocznych targach w Norymberdze. Symulator jest naprawdę świetny, fizyka dograna jest tu na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowo jest możliwość zakupu bez "nadajnika" czyli sam interfejs. Podłączamy wtedy własną aparaturę, wersja ta dostępna na dzień dzisiejszy chyba tylko tutaj: http://koptershop.pl/symulator-lotu-great-planes-realflight-7-rf7-wersja-z-interfejsem-p-61.html

Witam wszystkich, tutaj Piotrek z koptershop.pl. Chciałem zachęcić wszystkich do sprawdzenia naszej oferty, którą stale poszerzamy. Mamy sporo towaru dostępnego od ręki, ale jeśli nie znajdziesz nic co by Cię interesowało - napisz - sprawdzimy cenę i dostępność. Choć znamy się doskonale na budowie, ustawianiu, regulacji i pilotażu maszyn wielowirnikowych sprzedajemy różne artykuły do modeli zdalnie sterowanych, doradzamy w doborze sprzętu. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie sprzętu RC, w tym firmy: DJI - kontrolerów, akcesoriów, elektroniki, gotowych platftorm, Futaba - nadajników i odbiorników, systemów telemetrii, serwomechanizmów, akcesoriów, Mikrokopter - elektroniki do multikopterów, Robbe - modeli, akcesoriów RC Pisz lub dzwoń, znamy się na tym i chętnie odpowiemy! tel. 690 947 374 mail: info@koptershop.pl

Niestety z holowania wyszły nici, więc model modelu nie mam szansy wykorzystać w 100%. Chciałbym też zrobić miejsce na inną dużą maszynę.

No tak, trening czyni mistrza:) W końcu robię to błyskawicznie:) Jasne że zrobimy sesję we dwóch, jeśli tylko Bella będzie dalej w moim posiadaniu. Poniżej zdjęcie jak modelik prezentuje się na białym tle. Dorobiłem do niej narty, niestety tylko raz miałem okazję polatać i polądować na śniegu.

Modeliki miodzio:) Teraz trzeba poczekać na filmy z lotów. TeBe, te gniazda do MPXów od ręki kupisz tutaj: http://www.rcskorpion.pl/towar/gniazdo-do-montazu-multi-plug-2-szt-robbe/

Po pierwszych lotach w tym sezonie postanowiłem podzielić się kilkoma informacjami, wrażeniami, zdjęciami i filmem z lotu mojej Citabrii. Choć model mam już dwa lata wciąż dostarcza mi nowych wrażeń i wzbudza spore zainteresowanie na lotniskach na których gości. Ten holownik (bo do tego model został przystosowany) to dość spora maszyna o rozpiętości 2.4m, wadze do lotu blisko 9kg oraz silnikiem beznynowym o pojemności 65ccm firmy RCGF. Bellanca wyprodukowała firma Robbe, obecnie nie znajduje się on już w sprzedaży. Fabryczny zestaw zawierał model ARF wraz z pomalowaną maską silnika, oszkleniem, zastrzałami, podwoziem głównym alu oraz tylnym węglowym, pięknymi owiewkami kół i całą galanterią. Mój zestaw był rozszerzony o wspomniany silnik RCGF i śmigło drewniane Xoar 22x10". Model wyposażyłem w porządne serwa Futaba: kierunek: 1x S3071HV, wysokość: 2x S3071HV, lotki: S3051HV oraz klapy: S3152. Serwa otrzymały aluminiowe orczyki bazowe oraz wycinane na frezarce CNC laminatowe dźwignie, przygotowane specjalnie do tego modelu. Model tej wielkości wymaga moim zdaniem zabezpieczenia w formie podwójnego zasilania, użyłem więc managera VR PRO DUO na dwie baterie Li-Po 2S, 2200mAh. Instalacja ustawiona jest na napiecie 7.4V, ponieważ prawie wszystkie serwomechanizmy są wysokonapięciowe. Wyjątkiem są serwa klap które dobrze się spisują, dlatego wykonałem dla nich osobne stepdown'y na 6V. Model wymaga łacznie 10 kanałów, a mając do dyspozycji odbiornik R7008SB Futaby wykorzystałem 7 wyjść strandardowych, zaś 3 pozostałe (dwa serwa kierunku i jedno wysokości) spiąłem na jednej szynie S-BUS. Zestawowe koła zmieniłem na pompowane Kavany w które włożyłem łożyska maszynowe. Od tego momentu chodzą jak marzenie Oto jak model prezentował się ostatnio na lotnisku: Ostatniej zimy Bellanca przeszła dość gruntowny przegląd. Zostało zdjęte dolne i częściowo boczne poszycie kadłuba, konstrukcja została zabezpieczona kilkoma kroplami kleju, w ogonie zostały umieszczone cieżarki ołowiane o masie 150 gramów, gdyż model był wyważony trochę za bardzo na przód. Stworzyło to także okazję dla zamontowania nowego, wygodnego wlewu paliwa, włącznika menagera zasilania roaz wyprowadzenia diody od kill switcha. Problematyczne było także podłaczenie serw skrzydeł na standardowe wtyczki serwomechanizmów, zamieniłem je na złącza MPX, wkładane do uprzednio przygotowanych gniazd (jedno złącze na jedno skrzydło). Generalnie z remontu wykonałem kilka zdjęć, więc może jeszcze się nimi podzielę. Poniżej kilka szczegółów sfotografowanych na lotnisku. No i najważniejsze, model lata naprawdę super, szczególnie po zmianie wyważenia. Robi podstawowe figury akrobacyjne, robiłem nią bez problemu lot w nożu. Niestety nigdy nie miałem okazji nią holować szybowca, choć tym właśnie powinien się zająć. Od pewnego czasu zastanawiam się na sprzedażą i pewnie niedługo model trafi na giełdę. Z tej przyczyny wątek jest raczej formą pożegnania, ale też zachętą dla innych, których interesuje temat tego typu modeli, holowników czy modeli do wykonania podstawowej akrobacji. Z checią odpowiem na wszelkie pytania dotyczące modelu jeśli takie sie pojawią. Śmiało tutaj piszcie! Poniżej filmik ze składania, startu, kilku rpzelotów i lądowań Bellanki w ostatnią sobotę. Mam nadzieję, że się nie zanudzicie

Po pierwsze gratuluję nabytku. Dobrze zrobiony odwdzięczy się na pewno:) Mam yaka tej wiekości, również na "trzydziestce". Moje refleksje w odniesieniu tego co pisałeś i o co pytałeś są następujace: Oferowane w zestawie zawiasy nie budzą wielkiego zaufania ale w mojej opinii nie warto wymieniać wszystkich. Po cztery na lotkę i po cztery na każdą połówkę wysokości to sporo. U siebie wymieniłem tylko na sterze kierunku - tam są cztery. Te większe zawiasy powodują że szczelina jest spora i wygląda to moim zdaniem niezbyt fajnie. Co do zerw to zastosowałem u siebie ok. 10kg Futaby S3071HV na wysokość (2x) oraz po sztuce na lotkę. Dotychczasowe loty nie wykazywały by brakowało powera. Na kierunek poszło serwo Hiteca 7954SH, przy zastosowanym przeze mnie zasilaniu (7.4V) otrzymuje 29kg (w tym miejscu może troszeczkę przesadziłem ). Radziłbym Ci się zastanowić nad użyciem porządnych serw Futaby. Model który zastosowałem jest w miarę przystępny cenowo, można te serwa zasilać bezpośrednio z 2S Li-Po, ma S-BUSa (jakbyś się przesiadł na Futabę to jest super rozwiązanie) no i to... po prostu Futaba. Synonim trwałosci. Model można zglebić, a serwa wyjąć i włożyć do kolejnego. Można tez rozważyć podobne, delikatnie szybsze i lżejsze serwo S3470SV. Zastanawiam się dlaczego chcesz użyć VR PRO skoro pisałeś na początku o MAX BECu? To tymczasowe rozwiązanie? Ja zastanawiałem się nad MAX BECem i VR PRO DUO (podwójne zasilanie) do nieco większego modelu z silnikiem 65ccm - wybrałem dualsky i jak narazie jestem zadowolony.

Kołpak waży 83,7g. Wiadomo, że nie będe robił walki o te klika gramów. Zbiornik ma ok. 350ml.

Tak, zapłon jest na jednym z tych 2200. Wiadomo, że zapłon "ssie" mniej niż serwa dlatego przy spadku napięcia pakietu odbiorczego jest zamianka pakietów i latanie dalej. Przy telemetrii tych dwóch napięć nie ma żadnego problemu ani niebezpieczeństwa, że zbraknie. Rura skrzydeł jest węglowa, podwozie jeszcze nie. Ale mam podwózkę węglową, muszę tylko zamontować do niej osie. Wrażenia są takie, że trochę się jeszcze boję zaszaleć z tym modelem i latam spokojnie na wychyleniach 50-60% Co w okresie docierania jest akurat dobre, ale co dalej?? Mam nadzieję, ze jak już przejdę na właściwą mieszankę to wyreguluję porządnie silnik to pozbędę się obaw i coś pokręcę.

Te dwa pakiety to 272 gramy, więc oszczędność na mniejszych nie byłaby bardzo znacząca.

Zważyłem model i wyszedł 5kg z groszem (z zalanym pod korek paliwem). Nie wiem czy to nie za dużo..? Wiem, że podobne modele kolegom z forum wychodziły jednak trochę lżej.

Mam RCGF 65ccm w Bellance 2,4m. Latam od dwóch sezonów, w prawdzie nie bardzo intensywnie, ale jestem mega zadowolony. Silnik nie sprawiał mi absolutnie żadnych problemów, zawsze pali po kilku machnięciach nawet po dłuższych przerwach w użytkowaniu. Mam też JC Evo 30ccm w Yaczku 1,8m. Nie za długo by powiedzieć cokolwiek o użytkowaniu ( jest po 20-25 minutach pracy). Na pewno jest bardzo ładnie wykonany i sprawia dobre wrażenie.

Z pakietami jest oczywiście spokój, to za małe obciążenia dla nich żeby cokolwiek odczuły. Nikt nie zauważył tylko, że jeszcze nie ma popychacza dźwigni ssania. Na dźwigni od ssania jest sprężyna i zapadka co ma na celu ułatwienie "puszczenia" ssania, a jednak to rozwiązanie delikatnie utrudnia mi sprawę - od przodu musiałbym pchać naciągniętą sprężynę. Chyba zrobię dźwignię kątową i wyprowadzę popychacz na dół, aby móc go ciągnąć.

Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że wykorzystam jego możliwości w pełni. Przede mną jednak sporo ćwiczeń. Jak tylko coś nakręcę to też na pewno będę się chwalił. Dodam, że miałem montować w nim piękny, duży czarny wlew Miracle. Okazało się jednak, że "krągłości" kadłuba yaka uniemożliwiają jego montaż, stąd wykorzystałem mniejszy i mniej efektowny. Duży wlew pójdzie do zasłużonej już maszyny Bellanca Citabria.

Witam, czas bym i ja pochwalił się nowym nabytkiem jakim jest Yak 54 GW/Axar o rozpiętości 1860mm. Yaczek tej wielkości od dawna za mną chodził, no i w końcu stało się. Jest to druga benzynka w mojej kolekcji ale pierwszy model spalinowy do lotów akrobacyjnych/3D, ponieważ do tej pory miewałem głównie nieduże elektryki. Ale do rzeczy - zestaw od GW/Axar jest moim zdaniem zrobiony i wyposażony bardzo przyzwoicie. Nie podobały mi się jedynie dźwignie napędu sterów i lotek do wklejania (były niedokładnie wycięte z jakiegoś żółtego materiału), wyciąłem zatem nowe z 1,5mm czarnego laminatu. W modelu powzmacniałem cyjakiem wszelkie łączenia a następnie wymalowałem rzadką żywicą 24-godzinną domek silnika, przednią część środka kadłuba (tak gdzie jest instalacja paliwowa) oraz wylaminowałem dwiema warstwami cienkiej tkaniny półkę na której zamocowane jest serwo steru kierunku. Do napędu użyłem silnika JC EVO o pojemności 30ccm ze śmigłem Xoar 19x8". Bardzo spodobało mi się wykonanie tego silnika, frezowany CNC karter sprawia, że silniczek wygląda bardzo ładnie. Ma mieć też bardzo przyzwoite osiągi... zobaczymy:) Cała instalacja w modelu jest wysokonapięciowa (HV), wszystkie serwa i zapłon są przystosowane pod 8,4V. Zasilanie stanowią dwie baterie Li-po 2s Robbe o pojemności 2200mAh. W połączeniu z aparaturą Futaba T14SG i odbiornikiem R7008SB informacje telemetryczne o napięciu akumulatora odbiornika, a wkrótce też drugiego pakietu zapłonu mam podane w radiu, gdzie zaprogramowane są odpowiednie progi alarmowe (6,8V). Z zasilania Li-Po byłem zadowolony w pierwszej benzynie i muszę powiedzieć, że jest to dla mnie najlepsze możliwe rozwiązanie. Jeśli chodzi o serwomechanizmy to użyłem 4szt. Futaba S3071 (10,5kg/cm, metalowe tryby, S-BUS) do napędu lotek i steru wysokości, Hiteca 7954SH (29kg/cm, metalowe tryby) na ster kierunku i 430BH do napędu przepustnicy. Wszystkie orczyki osadzone są na aluminiowych okrągłych orczykach bazowych Robbe i przykręcone czterema śrubami M2,5 co stanowi pewne połączenie. Pod napęd pull-pull wykonałem laminatowy orczyk o konkretnym wymiarze (aluminiowy z zestawu był za duży). Serwa są wpięte do odbiornika tradycyjnie, choć jest możliwość podpięcia serwomechanizmów S3071 na magistrali S-BUS do jednego wyjścia odbiornika. Przy tej ilości kanałów nie miało to jednak dużego znaczenia i dlatego wpiąłem je tradycyjnie. Instalacja S-BUS jest jednak bardzo pomocna w dużych modelach, gdzie występuje więcej serwomechanizmów. Mogą być one zaadresowane pod odpowiednie kanały a podpięte fizycznie pod jedno wyjście w odbiorniku. Skutkuje to mniejszą ilością kabli i możliwością puszczenia zasilania od razu do serw a nie przez odbiornik. W cały sprzęt, zarówno wyposażenie RC, silnik jak i sam model można zaopatrzyć się w RC Skorpion. No i tak to wyszło po złożeniu a przed wczorajszym oblotem. Oblocik przeszedł pomyślnie, choć przez zbyt małe expo na kanałach był trochę kwadratowy. I tak jestem mega zadowolony :) Jeśli pogoda jeszcze pozwoli to go podocieram na spokojnie, a na od wiosny będzie użytkowany bardziej dynamicznie Niestety nie miałem możliwości go zważyć. Jak się uda to dopiszę.

W przypadku Futaby, to raczej nie możliwe, jak już coś wychodzi to z opóźnieniami, ale jest dopracowane na 100% Przewidywany termin dostępności to prawdopodobnie połowa/koniec grudnia - tego roku oczywiście

Malker, w sumie film mógł być krótszy... Ale takie komentarze faktycznie mógłbyś zachować dla siebie. Pokazywałem model i jego właściwości lotne, a nie chwaliłem się umiejętnościami pilotażu - bo nie o tym jest ten wątek. Paweł, ale lata nawet nieźle po prostej modyfikacji na jeden płat:) A o to chodzi W zimie będę eksperymentował z węższym kadłubem. No i pytanie, co wpływa na lepszą stateczność w harrierze?

Filmik jest tutaj: