Skocz do zawartości

kaszalu

Modelarz
  • Postów

    3 922
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez kaszalu

  1. Łódka zanętowa w sobotę zmieniła miejsce zamieszkania na Kołobrzeg. Ostatnie pływanie kontrolne odbyło się w basenie portu jachtowego " Marina Solna" pod dowództwem nowego armatora ! Teraz ma dwie łodzie - jedną dużą do pływania w realu ( pod nią stoję..) i drugą mała do zanęcania zakąski !! Filmik poniżej , pozdrowienia !
  2. OK Tomek ! Chodziło mi tylko o to, aby nasze pasje nie spowodowały jakichś uszczerbków dla nikogo i niczego ! Wtedy zabawa jest super !! Do zobaczenia na lotnisku !! Ps, Taki mały przykład ,,,
  3. Projekt łódki zanętowej po pomyślnych testach stoczniowych na Kanale Bydgoskim "na ostro" zbliża się do końca . Wszystko przygotowane do przekazania armatorowi w Kołobrzegu - ostatni filmik postaram się nakręcić z pływania i szkolenia nowego szypra w basenie portowym mariny Kołobrzeg ..... Ale to dopiero w najbliższą sobotę ! A poza tym życzę mu "taaakiej ryby" zanęconej wynalazkiem mojej produkcji !!
  4. Panowie ! Nie opowiadajcie o lataniu między przewodami linii wysokiego napiecia, bo ktoś może nie zrozumieć że to żart i narobić sobie dużo kłopotów a przede wszystkim ulec jakiemuś POWAŻNEMU wypadkowi !! SAFETY FIRST !!
  5. Wszystko ciężkie przypadki kliniczne jak widzę ... Ale jest przynajmniej wesoło ! A Qadro jak widzę ma młode ! Ja dzisiaj na wodzie ( przynajmniej na tych niezamarzniętych kawałkach) - relacja w "Pływaniu .."
  6. Fajoooowo !! My dzisiaj też popływaliśmy , ale trochę wolniej !
  7. Witam wszystkich ! I nadeszła długo oczekiwana chwila prawdy ! Pogoda dopisała, ekipa stawiła się o umówionej porze nad niezamarzniętymi miejscami jak się okazało kanałem - przystąpiliśmy do wodowania i testów stoczniowych,! Jak dla mnie i Smyka wyszło rewelacyjnie - sami zresztą zobaczcie ! Łodzie przetestowane, kaczki zakarmione - fajny dzionek ! Pozdrowienia i do NASTĘPNEGO MODELU - coś mi tam znowu po głowie się kołacze ....
  8. Biorąc pod uwagę dotychczasowe obserwacje, wywiad medyczny oraz stopień "zakręcenia" zawodnika to chyba już III o ,czyli modeloza zaawansowana .... Przypadek nieuleczalny, jak my wszyscy zresztą ...
  9. W białym dziagnozuję zespół niespokojnych nóg ( przepraszam kół...) - "wychylus kolus maxiproportionalis" mrowienie w kołach , podrygiwanie i takie tam ... - to się leczy specyfikiem ogłaszanym ostatnio natarczywie w telewizorni !!! Nazwy niestety nie pamiętam ... Ale skręca fajowo ! Wrzuć Krzysiek zbliżenie tego patentu na foci - nie bądź żyła - to też sobie takie cudo zrobię !!
  10. Way - dla Ciebie TRZY STOŁY z tym Bocianem ..... Ale by był bajer !
  11. Gdyby był lód można się jeszcze szybko przenieść kawałek dalej przy Kanałowej i Czarnej Drodze - tam zawsze była woda wolna od lodu - przy wpływającym do kanału strumyku ! Zobaczymy jutro ! W każdym razie ja muszę jutro spróbować, bo statek będzie przekazany armatorowi w przyszły piątek a w tygodniu brak czasu i szybko robi się ciemno ... Michał - czekamy na relację z Twojego pływania !
  12. Koledzy ( i Koleżanki oczywiście też) ! Mam informację, że we wrześniu na Łuczniczce będzie organizowana duża wystawa modelarska , podobno z gośćmi zagranicznymi . Więcej szczegółów będę znał na początku marca i dam znać na forum - może warto by wystawić trochę naszych klamotów - pomyślcie !! Ja już myślę ...
  13. Jeżeli myślimy o tym samym to się samo przez się ROZUMIE !!
  14. BIAŁĘ JEST PIĘKNE !!! KOLOROWE TEŻ !
  15. Taaak.... ja głównie po sklepach.....
  16. W założeniach ta łódka miała być bardzo skromnie i prosto wyposażona na pokładzie z uwagi na funkcje do których jest przeznaczona (jak powiedział Ryszard - plywający bar fastfood dla przyszłej przekąski....he, he, he ) ! Za dużo wyposażenia i różnych pokładowych bajerów wędkarzowi by przeszkadzało - można zaczepić, uszkodzić, oderwać a i z czyszczeniem kłopot .... Chociaż Kaziu masz rację - harpunnicze działko na dziobie dodało by sprzęciorowi smaczku ! Może dodam jako gadżet montowany na czas postoju na szafie w przerwach między zanęcaniem . Trochę klimatu poniżej .... Ps. Jutro rano ok 11.00 umówiliśmy się z Januszem nad kanałem bydgoskim przy betonowych schodkach na końcu Staroszkolnej (jadąc od centrum przy pierwszym wiadukcie na Grunwaldzkiej na światłach w lewo i do końca - dojazd prawie do samej wody ) . Próbujemy jego nowy ślizg Qkorelli i moja zanętówkę oraz zgodnie z zaleceniem maestro Krossa mocno mieszamy wodę aby nie zamarzła !!! Miejsce spotkania na ostatnim zdjeciu !
  17. Dzięki za dobre słowo ! Gdyby kuzyn przerzucił się na RC to pewnie pogłowie ryb w okolicznych jeziorach i morzach znacznie by wzrosło ze względu na brak odłowu ( dobry jest jako wedkarz ) - ale mnie specjalnie na tym nie zależy, bo przecież skądś musimy brać ZAKĄSKĘ POD WHISKACZA !!!! Pozdrowienia !!
  18. No i w końcu wstępnie pomalowana ! Dorwałem klucz od suszarni i wykorzystując poprawę pogody podmalowałem zanętówkę zgodnie z instrukcjami przekazanymi przez przyszłego użytkownika - wędkarza ! Wyszło nawet ciekawie - jak znowu kanał bydgoski nie zamarznie, to w sobotę pierwsze pływanie i testy na ostro !! Jak się uda wstawię filmik ! Pozdrowienia ! A na sponsora do chrzcielnego szampana nadal posucha i matka się miga ...
  19. Loty udane , wprawdzie z "lataczy" byłem sam....nie licząc "kijkowców" Po dwóch lotach odwiedził mnie Janusz w ramach spaceru i porannych zakupów . W powietrzu lekki kocioł, wiało i szarpało ale Discus 1,2 m i Terry 1,05 m wykonały cztery loty po ok 15 minut . W sumie taki spacer lotno - dotleniający ! Pozdrowienia ! Ps. Filmik fajny !
  20. U mnie choróbsko odpuściło i wybieram się jutro ok 11 coby "poczuć wiatr w podeszwach" !! I zazdroszczę tym co dzisiaj polatali przy pięknej pogodzie Eskadra czeka ....
  21. Ufff - no to mi ulżyło ! Bo już mnie prawie deprecha wzięła - ja uziemiony i inni też NIE LATAJĄ ..... A "stan naśnieżenia Lotniska" zapewne zerowy ...
  22. To TEŻ oczywiście ... Mini zestaw zboczowy przygotowany !
  23. Jeszcze trochę , bo mnie choróbsko dopadło ...
  24. Miałem już z trzy razy taką przygodę z tym niebieskim ślizgiem - nie pływa wprawdzie tak szybko jak Twoje, ale nura też potrafi dać ! Na szczęście był dobrze zaklejony, poszedł płytko i po zdjęciu gazu wynurzył się ( 35 MHz antena wystawała chyba jeszcze trochę z wody ..) więc nurka do poszukiwań nie potrzebowałem ... Widać to nawet na jednym z wcześniejszych filmów z pływania latem w Pieczyskach ( str 12; 2 minuta filmu ! ). Ps. W zanętowej załoga na burcie, siłownia po próbach z aparaturą - wszystko działa Malowanie, ostateczne wyposażenie i czekamy na wodę wolną od lodu !. Ps2. Zanętowa dostała oświetlenie nawigacyjne - powoli żeglujemy do wodowania ! Poszukiwany sponsor na szampana i matka chrzestna - a potem " płyń po jeziorach i bajorach, sław imię swego konstruktora .... " Ps3, Stojaczek i łódka przygotowana do "psiknięcia" podkładem ! Pogoda niestety uniemożliwia malowanie na zewnątrz, a sąsiadom nie chcę smrodzić w piwnicy ... Ale zapowiadają ocieplenie i jest nadzieja na dalszą realizację projektu !
  25. Czyżby wszystkich członków Fun-Cub-Klanu dopadła jakowaś zaraza po ostatnim lataniu ?! W sobotę i niedzielę NIE LATANE ??? Cisza na forum aż grozą wieje ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.