Skocz do zawartości

kaszalu

Modelarz
  • Postów

    3 924
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez kaszalu

  1. Miałem już z trzy razy taką przygodę z tym niebieskim ślizgiem - nie pływa wprawdzie tak szybko jak Twoje, ale nura też potrafi dać ! Na szczęście był dobrze zaklejony, poszedł płytko i po zdjęciu gazu wynurzył się ( 35 MHz antena wystawała chyba jeszcze trochę z wody ..) więc nurka do poszukiwań nie potrzebowałem ... Widać to nawet na jednym z wcześniejszych filmów z pływania latem w Pieczyskach ( str 12; 2 minuta filmu ! ). Ps. W zanętowej załoga na burcie, siłownia po próbach z aparaturą - wszystko działa Malowanie, ostateczne wyposażenie i czekamy na wodę wolną od lodu !. Ps2. Zanętowa dostała oświetlenie nawigacyjne - powoli żeglujemy do wodowania ! Poszukiwany sponsor na szampana i matka chrzestna - a potem " płyń po jeziorach i bajorach, sław imię swego konstruktora .... " Ps3, Stojaczek i łódka przygotowana do "psiknięcia" podkładem ! Pogoda niestety uniemożliwia malowanie na zewnątrz, a sąsiadom nie chcę smrodzić w piwnicy ... Ale zapowiadają ocieplenie i jest nadzieja na dalszą realizację projektu !
  2. Czyżby wszystkich członków Fun-Cub-Klanu dopadła jakowaś zaraza po ostatnim lataniu ?! W sobotę i niedzielę NIE LATANE ??? Cisza na forum aż grozą wieje ...
  3. Akwenik faktycznie mają bardzo fajny - u nas mogło by tak być nad Kanałem Bydgoskim ale ten bezmyślny wandalizm ..... Chociaż nad kanałem nie jest źle pomimo braku takich bajeranckich porcików - cieszmy się że w Bydgoszczy i okolicach mamy jednak kilka miejsc do pływania !
  4. Brawo Krzysiek ! Fajnie maszynka cyka - teraz tylko dorobić kociołek i kadłub do tej machiny i na wodę ! Było by niezłe widowisko !! Choćby takie jak niżej ! Zapraszamy innych cichych mechaników do pochwalenia się swoimi produkcjami parowymi na forum !! Pozdrowienia !
  5. Siłownia do zanętowej gotowa! Próby stoczniowe przeprowadzone w wannie wypadły bardzo pomyślnie . Power i chłodzenie działąją elegancko, zgodnie z założeniami. Finiszujemy - w czym dzielnie pomaga kocica Lola ! Ps. Będzie relacja o maszynach parowych kolegi Andrzeja - materiał w trakcie przygotowywania i obróbki !
  6. Też mi się podoba jak chaliera - pewnie coś takiego popełnię - w miniaturze oczywiście !!! A maszyną parową Andrzeja ( nie jedną zresztą ...) miałem okazję pobawić się osobiście ! Może Andrzeju dasz się namówić i zrobisz małą relację fotograficzną - warto naprawdę zobaczyć ją w akcji i pokazać precyzyjną robotę zainteresowanym !! Dla chętnych poniżej link do wspaniałej strony o działąjących modelach maszyn parowych z wieloma planami wykonawczymi . Jeden mankament to konieczność przeliczenia z systemu calowego na metryczny - no chyba że ktoś "rozumi się na calówce i suwmiarce calowej np. 1i 9/16" ; 14/32" itp.... No , ale parę prostych w ludzkich ( czyli metrycznych ...) wymiarach też się znajdzie ... http://www.john-tom.com/html/ElmersEngines.html i coś na zachętę i dobry początek Ps. Kaziu - odblaskowe barwy podobno płoszą te pływające zakąski - mówił mi o tym specjalista dla którego buduję tą łódkę !!! Barwy powinny być spokojne, pastelowe, w kolorach natury a dno zielone !
  7. Podstawą wszelkiego ruchu jest właściwe smarowanie właściwych elementów !! Coś pięknego w filmiku poniżej - klasyka napędu - zwróćcie uwagę ile tam jest smarownic ! i drugi w akcji - wciąż żywe i działające !!! A może by tak parowczyka zbudować .....
  8. Spoko Kaziu - będzie test z jabłkami też ! Nie omieszkam nagrać filmu z tego wielkopomnego wydarzenia ! W międzyczasie podrasowywanie wyglądu "zakarmiacza" .
  9. Przy zanętowej prace lekko posunęły się do przodka ! Zamontowałem wał, ster oraz osłony zespołu sterowo - napędowego. Pokorciło mnie jak zwykle i zwodowałem łódkę w ...wannie . Na razie bez wyważania i malowania - stoi na wodzie elegancko i trzyma się jak diabeł sołtysa ! Będzie z niej pociecha !! Parę fotek poniżej, pozdrowienia !
  10. Dzisiaj po południu , w ramach spaceru i dotlenienia zawodnika dotarłem do Pieczysk po wczorajszym sympatycznym spotkaniu towarzyskim. Na wszelki wypadek - gdyby oczywiście nie było lodu - zabrałem małego Qkorellego aby i on się przewietrzył ! Było trochę wolnej od lodu wody więc poniżej mała relacja z zimowego pływania . Pozdrowienia !
  11. A ja dzisiaj musiałem odparować po wczorajszej imprezie rodzinnej - dopiero po południu zawieżli mnie na przewietrzenie do Pieczysk !! Relacja w "pływaniu......"
  12. Dziś też - ja wprawdzie odpadam bo impreza rodzinna ale jutro jak najbardziej !
  13. Wieża kontroli pyta jaki plan lotów na jutro - o której zbiórka na łączce ? Może 11.00 będzie OK !
  14. Fajny staw i fajny pomysł ! Na pewno było by wielu chętnych ( jak nam oczywiście pozwolicie przyjechać !! ) A daleko do tego Olka ?
  15. Psyt ..... tajemnica .... sobota wkrótce ....
  16. Michał - a propo's Twojego nowego Bigślizgu - gdzie go opływałeś ( lokalizacja ) jeśli to nie tajemnica oczywiście ?
  17. Nie - tu akurat Poxipol pełnił pomocniczą rolę wypełniacza - zasadnicze klejenie jest na bazie cyjanoakryli ( hips ) oraz innych żywic dwuskładnikowych i odp. ułożenia węzła.
  18. Metaxa była bez GMO ...
  19. Ja się zabrałem za kolejne remonty i modernizacje ... Wkrótce pewnie jakaś latająca retrospekcja po liftingu
  20. Zanętowej ciąg dalszy - wywrota w trakcie produkcji ! Nie wiem tylko jaka ryba bierze na jabłka i pomidory ... Ja brałem na METAXĘ !
  21. Way - super relacja - DZIĘKI !!! Dzięki również dla pozostałych członków ekipy dzielnie sekundujących przy moich zmaganiach z oporną materią !!
  22. Way - produkcje swoje daWAY !!
  23. Też mi się podobała, ale zgredek dać nie chce ....
  24. On też jest powietrzno - wodny jak ja i stale coś kombinuje !!! Do hydrolifta katamaranowatego chyba ,,,załatwił sobie z berlińskiej UNRY !
  25. Pogoda nas dzisiaj nie rozpieszczała, było bardzo mglisto, słaba widoczność i dość zimno. Nie przeszkodziło to jednak w realizacji lotów jak zwykle zawziętej ekipie z fordońskiej łączki . Zapowiedziany oblot tandemu "Dawid i Goliat " odbył się zgodnie z planem . Po usunięciu drobnych niedogodności związanych z koniecznością zmiany wyważenia zespołu "wynoszony i wynosiciel" wszystko szło dobrze , tylko słabo to widać na filmikach, bo zasłaniała wszędobylska mgła ! Nie szkodzi - powtórzymy przy lepszej pogodzie ! Dziękujemy również Januszowi który - choć z drobnymi problemami - doskonale spisał się jako cameraman ! Zabawy było dużo, przyjechało też sporo pilotów i obserwatorów. Pomimo kiepskiej pogody dzień bardzo udany ! Pozdrowienia dla Wszystkich !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.