konrad 29

Witam serdecznie . Chciałbym zapytać gdzie można polatać modelami spalinowymi do 2 metrów rozpiętości w Sandomierzu lub najbliższej okolicy tak do 20 km od Sandomierza. Dziękuję za każdą wiadomość.

Saito 82 , YS 63fz , ys 63 s ,ys 70fz, ys 80 fz. Takie moje propozycje .

Tam jest szpilka ustalajaca, i nie powinno być zadnej śruby. Takie wycieki się zdarzają dość często . Mozna go rozpołowić i uszczelnić silikonem.

Statecznik pionowy powinieneś wykonać w jednym kawałku i wkleić w całości w kadłub . Ty wykonałeś dwie oddzielne połówki . Tak to powinno wygladać jak na zdjęciu statecznika. http://www.aliexpress.com/item-img/Cessna-195-DIY-RC-Plane-Unassembled-Kit-without-Cover/1928237713.html?spm=2114.10010108.100005.16.30l4ii#

Coś ci wysokość dziwnie wyszła

Tu mozna kupić plany , kit i owiewki http://gb.trapletshop.com/focke-wulf-fw190-a-4-6025-plan-wood-pack-and-parts-set Jeśli kupi się plany i zbuduje z nich to odpada problem z owiewkami. Modele Briana podobno sa najbardziej makietowe.

Posiadam silnik Turnigy 3542/5 1250 kv http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__18231__Turnigy_D3542_5_1250KV_Brushless_Outrunner_Motor.html zamontowany w pusher jetcie kayten , uzyte śmigło to 9 x 6 .bateria 4S pierwotnie silnik obsługiwał regulator 55A ale po około minucie zaczynało go odcinać , wymieniłem regulator na 80A i teraz niby jest w porządku ale : natężenie wacha się między 78-81 A i osiąga moc w przyblizeniu 1150 W !!!! Nijak się to ma do danych z HK 46 A i 665W. Podejzewam ze problemem jest śmigło lub chiński watomież. Jakie by było najlepsze śmigło które pozwalało by osiągać duze prędkości ?

Posiadam plany wraz z formatkami ( w dxf ie ) modelu Flamingo jeśli mnie pamięć nie myli . Rozpiętość coś w granicach 4 metrów lub więcej . Jak ci pasuje to mogę podesłać w weekend .

Według instrukcji ma nie wchodzić , ja bym ustawił na ciasne 0,005 mm . Tłok w gmp zaraz po cyklu spalania kiedy oba zawory masz zamknięte.

Luz na zimnym silniku większy niż 0 a mniejszy niż 0,10 mm (0,004") z naciskiem na mniejszy .

W niedalekiej przyszłości planuję rozpocząć budowe mustanga Brayana Taylora o rozpiętości 170+ cm. Większość materiałów do budowy mam juz skompletowane , nie mogę jedynie zdecydować się co do sposobu pokrycia . Myślałem o szyfonie i nitro . Mam jednak obawy o wygląd końcowy i czy będzie się to dało pomalować farbami akrylowymi (chyba). Proszę o pomoc w sprawie wyboru materiału na pokrycie.

A jaki jest koszt takiego kitu ?

A jak wygląda sprawa z maską i kabinką ? Czy masz moze jakąś ?

Długim kluczem nasodowym odkręcasz śrubę i ściągasz piaste nie ma konieczności rozkręcania silnika jedynie zamocuj w czymś piaste zeby się nie obracała. Przy skręcaniu dobrze by było uzyć kleju do gwintów.

Jeśli Extra będzie dostępna z kabinką i maską to ja się piszę na 2 szt.

Ja też

Na 1 i 2 po prostu szkoda kasy , skoro umiesz latać to poradzisz sobie z 30 i 50 . Opcje 3 polecam tylko dlatego ze piszesz o budżecie około 4 tyś. i za ta kwote złozysz dobra 30 . Wszystko zalezy od tego w co planujesz wyposażyć model , na przykład serwa hitec lub tower pro , dzwignie serw seryjne z zestawu czy nowe , itd.

Będac na twoim miejscu skłaniał bym się ku opcji nr 3 i 4 jednak z budżetem 4 tyś bardziej ku 3 , zależy w co go chcesz wyposażyć w 30 cc zostanie ci jeszcze kaski na lepsze serwa i inne duperele.

Ja benzynki palę ręka , ale uzywam tylko drewnianych śmigieł , po moich doświadczeniach z paleniem silników ręka w których były załozone śmigła APC juz sie nigdy nie odważe,nawet tych najmniejszych. Sprawe ułatwia też odpowiednie ustawienie śmigła względem punktu zapłonu ( w miom przypadku na godzinę 1 ) W tym RCG uzywam fiala 16x6.

Osobiście z wyżej wymienionych posiadam RCG 20 i muszę powiedzieć że z mojego egzemplaża jestem bardzo zadowolony i jeśli ktoś by mnie pytał o silnik w tej klasie to właśnie go bym polecał. Jc 23 to tak naprawde 26 cc tylko w celach marketingowych zanizyli pojemność zeby uzyskać lepsze parametry. Natomiast NGH ? wyglada dobrze ale jak dla mnie ma 3 wady , gaznik z przodu ( w razie kraksy łatwiej uszkodzić) korbowód bez łozysk i jeśji byś chciał zmienić tłumik na typu pitss to moze być problem z kupnem .

Na razie nic na to nie wskazuje . Mam czym latać a nakład pracy i delikatność tego samolociku zniechęca do latania nim , ale może kiedyś .

Korzystając z wolnego czasu postanowiłem zbudować kolejny model orzeszka tym razem Piperka z firmy Guillows . Do przerobienia go na Rc postanowiłem użyć elektroniki z Besti E flite którą wcześniej rozbiłem na chali. Tym razem wszystkie części zestawu były wycięte laserowo , nie jak we wcześniejszych pomimo informacji na pudełku " laser cut " cięte na matrycy, znacznie to ułatwiło i przyśpieszyło prace. Jako ze budując zapominam o bożym świecie to i zdjęć jest niewiele, dodam te które mam . Pierwsze na deske poszły stateczniki i skrzydła Następnie kadłub To tyle zdjęć z procesu budowy reszta to już gotowy model Do pokrycia użyłem załączonej japonki a po celonowaniu pomalowałem kadłub ącetonem ( w ramach eksperymentu ) co ładnie pozamykało wszystkie pory w japonce i wygląda ona po finalnym malowaniu jak folia. Na skrzydłach miejscami niestety widać dziurki. Model gotowy waży 90 gr. rozpiętość 60 cm na pokład zabiera 2 s 110 mah . Jak reszta moich przeróbek od Guillowa idzie na półkę dla cieszenia oka. Niebawem zaczynam następnego Guillowa Me BF 109 mam nadzieję ze tym razem uda się zrobić jakąś relację.

Na klapce od ssania jest mała dziurka starczy zalutować i po problemie miałem taki sam problem i to rozwiazało sprawe . Jeśli nie chcesz odrazu lutować spróbuj zakleić jakaś taśma i sprawdź rezultat. Powodzenia.

Ten za piastą zostaje nie podłączony , w instrukcji pisze że ten od głowicy mozesz zostawić otwarty lub połączyć w " T " z cisnieniem z tłumika

Z tego co pamiętam to w tym silniku uzywanie świecy do 4T powoduje jego uszkodzenie ( wepchnięcie ścianki cylindra do środka i zablokowanie tłoka ) tak że radził bym uzywanie świec od 2T.