tytan12

20 minut temu, jacekplacek napisał:

jak by zrobić go 2m, dodać z tyłu skrzydeł dźwigar pomocniczy zwiększający sztywność na skręcanie , a i z tyłu dać szpanerską V-kę zamiast tego usterzenia z Tupolewa

ale i tak będzie raczej dużo za delikatny, na mocniejsze wiatry

Ostatnia strona ,zobacz.

Godzinę temu, kr3cik napisał:

Okleja papierem woskowanym (vax paper) to nie do końca zwykły pergamin czy inny papier śniadaniowy. Pewnie ma mniejszy skurcz o ile w ogóle się kurczy.

To chyba coś jak pod tym linkiem (ale oczywiście mogę się mylić?)

https://allegro.pl/oferta/papier-woskowany-do-hamburgerow-500szt-premium-9012404730

Swoją drogą widziałem już kilka filmów tego gościa i nie mogę się nadziwić bo mi budowa modelu zajmuje dłuuuugie miesiące a on ogarnia model w tydzień czy dwa i to lata i z daleka całkiem spoko wygląda ? Ma w swoim hangarze także naszą Wilgę, jeśli ktoś nie widział:

 

Raczej ten papier mi nie pasi(woskowany,klej raczej go nie chwyci),kombinuję dalej?.Chociaż zauważyłem "oil paper",może masz racię?

To jeszcze z rozpędu mój ulubiony kawałek 

W dniu 22.07.2020 o 22:18, elpazo napisał:

Witaj Andrzej  to jest jeździmy wiertłem na całej długości ostrza nożyczek.

Dawno temu,  widziałem jak w ten sposób stary krawiec ostrzył nożyczki igłą tzw.groszówką?.

Godzinę temu, poharatek napisał:

 

Papier wygląda na papier śniadaniowy.  A na kleju jest napis PVA - czyli jakiś wikolowaty.

Czyli po prostu: "starożytna metoda oklejania papierem śniadaniowym na wikol"

 

No,właśnie kadłuba raczej nie zwichruje, a jak ze skrzydłami?Okleja już gotowy model?.

Maliniak i Karwowski pracują? 

Ciekawi mnie  metoda pokrywania modelu (papier ale jaki?,klej chyba jakiś akryl wodny?) z ciekawości bym spróbował?

Nooo,pełen podziw?.

Dostałem taką mini szlifierkę bez oprzyżądowania,co polecacie,orginał czy od dremelka,

18 godzin temu, d9Jacek napisał:

Jakiś czas temu ktoś mi powiedział, że świat się zeszmacił. Dopiero teraz zrozumiałem, co ten człowiek miał na myśli.

no,może nie do konca.

Fajne,warto posłuchać,

Cześć,tak na ?szybko.

35 minut temu, jacekplacek napisał:

mam już rdzenie do skrzydeł i buduję ten szybowiec na zbocze o rozpiętości 2m, stąd pytanie: czy ktoś ma może plany, czegoś podobnego, albo wie gdzie takowe znaleźć  ?

To podaj cięciwę skrzydła,najlepiej prześlij zdjęcie.

Właśnie wróciłem z lotów?

3 godziny temu, piotr28 napisał:

Pobierz pliki i przeciągnij do odtwarzacza wideo,u mnie bez problemu pliki otworzył KMPlayer.

O.k,już widzę.dzięki.

3 godziny temu, mecenas napisał:

Jakiś szpion nagrał moje tajne próby w locie?.

bfab381f-a2ac-4ad2-9a1b-2e16a7e7d407 16 MB · 29 pobrań

14aa5183-bf7c-484f-be6a-e4ca02622f5e 9 MB · 12 pobrań

Wojtek,a cóż to za tajne pliki,nie mogę odtworzyć?.

3 godziny temu, mr.jaro napisał:

Ja moge sie jedynie domyslac, dlaczego Patryk uznal ten pomysl za pozbawiny sensu. Byc moze chodzilo o to, ze podczas zginania skrzydla znajdujacy sie pomiedzy gornym i dolnym paskiem rowingu obszar styropianowego rdzenia nie bylby w stanie "przeniesc" naprezen scinajacych powstalych pomiedzy obiema paskami rowingu. Albo bylby w stanie "przeniesc" jedynie nieznaczna czesc tych naprezen, tym samym nie spelniajac warunku niezbednego dla zapewnienia pelnej wspolpracy na zginanie dolnego i gornego paska rowingu (analogia do dzwigara).

Ale ja akurat sie na styropianowych konstrukcjach/rdzeniach nie znam, wiec to tylko domysly i chetnie poznalbym wyjasnienie Patryka.

 

Natomiast fakt, ze jakas firma tak robi, jeszcze dlugo nie musi oznaczac, ze rozwiazanie jest pod wzgledem konstrukcyjnym calkowicie bez zarzutu, pragmatycznie rzecz biorac.

W zasadzie to jest pytanie do Patryka,w rdzeniach styropianowych tak, czy siak wstawiałałem dżwigary sosnowe lub listewki węglowe,ale to praktyka, a teoria?

2 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

Manewr całkowicie pozbawiony sensu.

Nawet jakbyś rowing przesycił żywicą i po prostu wstawił na styopian, pod poszycie, to będzie się woził praktycznie za darmo.

I,tu się Patryk nie zgodzę z Tobą?,już to przerabiałem,poza tym firma "'MODELLOT" tak robi.

21 minut temu, robertus napisał:

Byłem parę razy przez przypadek. Pan jest bardzo smutnym i zgorzkniałym człowiekiem.. Szkoda czasu na dyskusje z nim.

Ale aż dziwne, że taka konserwatywna osoba i odrzucająca nowe technologie i materiały w modelarstwie tak sprawnie operuje na fejsbooku i korzysta z tej technologii bez zahamowań.

To,jest tak jak nic się nie robi,nuda,nuda?.

Godzinę temu, bubu2 napisał:

Przecież z tym nitrem żartowałem (nie było widać uśmiechujki?). Jest agresywniejsze od acetonu (a aceton nieraz bywa jednym ze składników rozcieńczalnika nitro. Takiego "współczesnego:). Najlepsza do zmywania naklejek jest benzyna, i nie ruszy lakieru.

I denaturat?.

To w końcu zostałeś przy starym silniku?

Ale obok nazwiska  jest napisane HAGSTROM ( blednie ) . Wzorowales sie na ich wioslach ?  Masz jakies nagranie z "tamtych" lat ? Co graliscie ? 

Tak,żeczywiście to była była moja ksywa ''hangstrom'',Kolegi brat grał wtedy w Szwecji i przywiózł taką gitarkę i skopiowałem,nagrań,niestety nie mam?.Poczowszy od Hendriksa,Black Sabbath itd.A,teraz na stare lata coś tam sobie pobrzdętkam?.

Też dotyczy młodych modelarzy?

Tak,zgadza się ,tyle że teraz mają lepszy start (sprzęt),w latach 70 sam sobie musiałem wystrugać gitarę,na nową mnie nie było stać? 

Swierzy narybek?