Skocz do zawartości

tytan12

Modelarz
  • Postów

    1 479
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi opublikowane przez tytan12

  1. 45 minut temu, mazur napisał:
      13 godzin temu, rubesom napisał:

    To myślicie, że taki zestaw ma sens LINK?

    Może dla bezpieczeństwa ładować ogniwa do 4.1V, zamiast 4.2V (o ile tak się da)? Tyle się naczytałem o wybuchach ogniw, że bardzo ostrożnie podchodzę do podróbek.

    Spoko,ma sens?,używam kilku ładowarek,m.innymi B6,obsługa jest prosta.Ogniwa będa Ci się  ładowały do 4.2V,tak ma być?,i na pewno Ci nie wybuchną.Tak ja wspomniał Jerzy,musisz wpinac wtyczke do gniazda balansera.

  2. 11 godzin temu, Konrad_P napisał:

    To w Twoim wypadku ustawienie BF właśnie na drążku gazu w pozycji gdzie BF jest zamknięty i drążek u góry jest wręcz idealnym rozwiązaniem. Czyli i gaz i BF w pozycji zerowej masz u góry. Rewelacja.

    Dawaj BF na drążek i zobaczysz że będzie idealnie.

     

    Pytałem o to jaki nadajnik masz, bo jeśli przez przypadek Futabę, to sprawę rozwiążemy w 5 min.:)

     

    He,to niezły pomysł,spróbuję to ustawić.Aparatura j.w. pisałem to Taranis plus.

  3. 9 minut temu, cZyNo napisał:

    a drążek czemu nie?

    Lepiej od razu ćwiczyć właściwe nawyki.

    Pamiętaj że jeśli przy lądowaniu wywalisz klapy i włączysz silnik (przypadkiem czy odruchowo), to możesz się zdziwić. Dlatego drążek jest oprócz innych zalet bezpieczny - albo gaz albo hamulec. Ja już od pierwszego modelu motoszybowca z klapami, miałem BF na drążku. Mimo bardzo dużych obaw i strachu - bo byłem zosia samosia i wszystkiego uczyłem się sam.

    Hehe,tylko jeszcze jak to ustawić,zmiksować?,taki orzeł to jeszcze nie jestem?.

  4. 8 minut temu, Shock napisał:

    To jak najbardziej słuszne stwierdzenie tylko to jedna z wielu składowych lotu i tak naprawdę nie wiemy kiedy możemy utracić sygnał.

    Oczywiście dobrze by model z utraconym zasięgiem "spadł" jak najbliżej Nas, niekoniecznie ze względu na fakt by było blisko po zwłoki ;) ale głównie chodzi o bezpieczeństwo innych. Praktycznie możemy zdecydować czy chcemy brutalnie uziemić model czy próbować łagodniej wyjść z opresji. Złotego środka nie ma ... generalnie podstawa to zdecydowanie napęd, musi przestać działać :)

     

    Chyba,tak jak Rafał pisze,odetnę tylko silnik, ew.dodam butterfly'a,chociaż wolę z tego nie korzystać?,dzięki za porady.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.