moriq

o kurcze... zapomniałem już, że takie cuda istnieją Przypomniało mi się dzieciństwo i wakacje nad morzem Co do nazwy, gdzieś w zakamarkach wspomnień pobrzękuje ta pierwsza nazwa, tj, wirolot.

Tylko pewnie liczysz wytrzymałość taśmy na rozerwanie a nie kleju na jego siłę trzymania do oklejanej powierzchni. Osobiście nie mam zaufania do taśmy klejącej i w każdym kolejnym modelu jakie będę budował zamierzam stosować takie rozwiązanie ze śrubą, sprawdziło się bardzo dobrze

Pomyśl ewentualnie o wymiennym dziobie, jeden z silnikiem jako motoszybowiec a drugi bez napędu jako typowy szybowiec. Mam tak zrobione w Hammerze, chociaż prawdę powiedziawszy i tak zawsze latam z nosem zelektryfikowanym Nie mam zdjęć z budowy, może w końcu zmobilizuję się i porobię zdjęcia zastosowanych w modelu rozwiązań a puki co prosty schemat jak sam to zrobiłem To niebieskie to wewnętrzna pół skorupa kadłuba przylegająca na nasadzanego noska od dołu i po bokach. Nosek przykręcony jest śrubą nylonową M4 i jak liczyłem kiedyś przybliżoną wytrzymałość na ścięcie bo takie siły tam działają to z bardzo dużym zapasem wytrzymałości takie połączenie.

to nie taniej wyjdzie kupić nowy model? patrz tutaj -> http://www.wycinkadrzew.com/wycinka_drzew-oplaty.html bo oczywiście nie namawiamy nikogo do łamania prawa, prawda? PS. gdyby ktoś nie zwrócił uwagi, cena dotyczy 1cm obwodu pnia, więc dla drzewa powyżej 700cm obwodu cena oscyluje gdzieś w granicach 2,5mln, oczywiście sosna czy inne pospolite szybko rosnące drzewo wyjdzie taniej niż jakiś dąb czy inny drzewny matuzalem :mrgreen:

Po ogrzaniu wróci jego zwykła pojemność więc bez obaw.

dlaczego wg Ciebie się nie sprawdzą? Jeżeli masz na myśli, że USB to nie problem, to tylko zasilanie.

Może zaznacz wyraźnie ironię, bo jeszcze ktoś z młodych pomyśli, że piszesz serio i sam zacznie tak się zachowywać

Dla mnie to jest ulubiony popis mistrzów... w samym lataniu nic nowego nie ma, ale bardzo sprawnie zmontowany klip a niskie przeloty nad nawierzchnią toru czy tam boiska i slalomy między lampami to miód dla oka i duszy

Ale kolega chyba pisał o lipolu

Daj znać gdzie to kupiłeś i przede wszystkim ile takie cudo kosztuje.

Świetna sprawa z tym, że ogrzewacz jest wielokrotnego użytku - raz wydane pieniądze a starczy na całą zimę. No no... zaczynam do excela budować płozy, chyba że paliwo zamarznie :wink:

Model jak model, tu zgęstnieje smar tam spadnie pojemność... ale mnie najbardziej doskwiera uczucie zimna :/ Nie umiem latać w rękawiczkach, kompletny brak wyczucia drągów na apce a bez to po 5min latania ostatniej zimy przy -10 miałem już dość aż do wiosny. Macie może na to jakieś patenty?

woow... twarde chłopaki, mnie rozwaliło jak koleś dostał bezpośrednio młotem w klatę.

Po tym fragmencie przypomniało mi się co opowiadała żona mojego brata. Ponoć autentyk z jej osobistego doświadczenia... jechała tramwajem czy jakimś innym MPK (najmniej ważne) i siedzi sobie młoda kobieta z małym dzieckiem na kolanach, dziecko machając nóżkami kopało jakąś babinkę, oczywiście mamusia "nie widziała". Po jakimś czasie starsza Pani zwróciła mamuśce z dzieckiem uwagę, że jej pociecha ciągle ją kopie na co mamusia odpowiedziała coś o bezstresowym wychowywaniu dziecka i czego babinka się czepia. Całe otoczenie konsternacja, ale cisza. Dopiero kiedy tramwaj dojeżdżał do przystanku młody zakapturzony chłopak w dresach przechodząc koło młodej mamusi wlepił jej we włosy gumę do żucia ze słowami "ja też byłem wychowywany bezstresowo"... dostał brawa od wszystkich.

Chyba, że są prawdziwymi twardzielami... bo jak wiadomo prawdziwi twardziele backupów nie robią :mrgreen:

Dzięki za wypowiedź Faktycznie o rozcieńczaniu dużo znalazłem, ale o podgrzewaniu właściwie nic sensownego.

Witam, ostatnio wyciągałem z szuflady żywicę GP 5min i zauważyłem, że zawartość buteleczki z żywicą zgęstniała do tego stopnia że ciężko było ją z niej wydobyć. Więc podgrzałem ją nieco pod strumieniem wody z kranu - myślę, że miała ok 50-60stopni przez 10-15min - nie jestem pewien temp, sprawdzałem dłonią i była bardzo ciepła ale nie gorąca. Żywica pięknie się upłynniła, ładnie stwardniała po wymieszaniu z utwardzaczem i wydaje się, że klejone elementy trzymają bardzo dobrze, nie widzę też w spoinie nic niepokojącego, ale... no właśnie ale, czy można tak robić? Może i zachowywała się podczas klejenia jak powinna, pięknie stwardniała ale może coś nie tak stanie się z jej trwałością, wolał bym aby skrzydło podczas lotu mi nie odfrunęło od kadłuba

a co Ty masz tam za kamerę na pokładzie? jakaś podczerwień czy cuś, bo ciemno a obraz z pokładu samolotu jak najbardziej czytelny

Pomyśl też o zrobieniu jakichś pokrowców na skrzydła i stateczniki. Mój model nigdy nie był rozbity a wygląda okropnie, cały połatany - niestety mimo, że wydawało mi się zawsze, że transportuję go bezpiecznie to nie ustrzegł się przebić folii w kilku miejscach a potem rozdarcie idzie już szybko dalej, szkoda modelu bo traci na wyglądzie. Druga sprawa, to jeżeli zamierzasz latać jeszcze w tym roku przy niskich temperaturach zakup gorącą świecę aby nie mieć problemów z silnikiem. Sam latałem w ostatnią sobotę na standardowej świecy i mimo, że byłem pewien porządnego rozgrzania silnika to zgasł mi raz zaraz po starcie.

Jako ciągle jeszcze nowicjusz nie przeceniał bym tak opcji szukania. Dlaczego? ...ano dlatego, że początkujący często nawet nie wiedzą czego szukać. Owszem, czytając, przeglądając tu i gdzie indziej w końcu właściwe pytania się znajdą i kto mądrzejszy znajdzie sobie odpowiedzi. Jednak skoro znalazł się ktoś kto chce początkującym coś ułatwić, niech to zrobi.

Widzę, że niektóre cyfrowe 5A jednak wolę opierać się na liczbach a nie określeniach dużo/mało

zna ktoś stronę z rzetelnymi danymi/testami dotyczącymi poboru prądu przez typowe serwa modelarskie? 6-7A wydaje mi się ostrym przegięciem w trenerku jakim jest Excel... i dodam, że licząc zwiększony pobór prądu liczmy 3 serwa bo na przepustnicy silnika... no to ktoś musiał by mieć mocno zatarty gaźnik żeby był tam jakikolwiek opór EDIT: odpowiadając sobie samemu -> http://www.servocity.com/html/hitec_servos.html tutaj jest sporo szczegółowych danych dla serw Hiteca.

To może pytanie o chęci kupna programu daj do działu giełda

od siebie polecam też Hammera od Artura Blejzyka, modelem latałem zarówno w termice jak i na zboczu. Jego zaletą jest to, że wybacza wszystko a kiedy trzeba pokazuje pazur. Jednak laminat to kadłub a skrzydła to już styro plus fornir. Słyszałem głosy, że jest mało wytrzymałą konstrukcją i zupełnie się z tym nie zgadzam, wytrzymywał zarówno twarde lądowania na zboczu jak i ostre nawroty w powietrzu.

Witaj czytaj i w razie wątpliwości pytaj Chociaż już sam od siebie powiem Ci że najmniej stresująco nauczysz się latać jakimś małym, lekkim górnopłatem z pianek typu epp, depron itp. Niektóre lecą same jak liść z drzewa, wolno i majestatycznie a w przypadku kraksy kleisz na miejscu i po 5min znowu jesteś w powietrzu.