pawel4090

Cóż , każda z odpowiedzi jest dobra, pozostaje rozładować go do bezpiecznej granicy 3,3v na cele i ponownie naładować i powtórzyć jeszcze raz... Możliwe, że wówczas powróci do dawnej świetności. Ja bym jeszcze sprawdził napięcie na celach podczas rozładowania.

Mam nadzieje, że mój TS będzie mój i uzbroję go w galanterie i fruu w powietrze , oj nie mogę się doczekać :wink:

To sobie chłopak polatał, a jakie zapewne wrażenia z zagranicy...

Regulator wydaje dźwięki jakby chciał wejść w tryb programowania ? Może tylko dźwignia przepustnicy jest w nie właściwym położeniu ?

W sumie jak pojawiły się dyskietki, tak i były zawiasy do lekkich modeli.

Następnym razem, skieruj kamerę bardziej do przodu, staraj się latać mniej chaotycznie, szczególnie jak chcesz coś filmować i pokazać nam ludziom :faja: Dotrwałem do 4 minuty i rozbolała mnie głowa a oczy miałem bardzo rozbiegane

ppompka, chłopieniu daj sobie na luz, co ? Mam nadzieje, że kolega mike217 wszystkim i na wszystko odpowiedział. To zaczyna przypominać polowanie na czarownice, ale to tylko moje zdanie.

Panowie a miało być tak miło wzajemna pomoc, wręcz samo doskonalenie... ja zacząłem temat z drucikiem i nieszczęsną ośką, myślę, że pora zakończyć wymianę doświadczeń. Każdy sposób jest dobry, abyśmy rozwijali swoje hobby w sposób super precyzyjny lub mniej doskonały, oraz radzili sobie w różnych warunkach- nie mamy całego sklepy z częściami w naszym biurku. Zakończmy wymianę zdań, bo ktoś oberwie.

Panie kolego, pięknie jak zawsze a najlepsza to ostatnia fotka, ach te wzorki...

Ja również zwracam honor, a poniosło mnie troszkę, po twoich wypowiedziach. Po staraj ulotnić ten model, a miedzy czasie buduj następny, prostą konstrukcje z taniego materiału i ogólnodostępnego o którym pisał lugas.

Laminat " szacun " jak to mówi młodzież za te wyliczenia, mnie by się nie chciało. Będę tu złośliwy i DJ Danielus nie znajdzie aparatu i nie będzie fotki...o którą prosi lugas a i ja też, co tam.

Panowie kolega chce zbudować model, według własnego widzi mi się, a Wy jak jeden mąż odciągacie go od tego szalonego skoku...a on dalej swoje. Kolega sam musie się przekonać,że to ślepa uliczka, wydać na daremno sporo kasy aż do niego torze, że to nie tędy droga i weźmie sobie do serca Wasze rady i porady.

Fajna sprawa posiadając tokarkę,jeżeli nie... zleć to tokarzowi taka robótkę, to sobie można lepiej kupić nowy kołpak. Jeżeli tokarz miejscowy, co dopiero wysyłka. Znam temat tu lokalny...

Panowie, moim zdaniem sprzedający powinien zwrócić pieniądze nie spisał się na medal, a ten co kupił, spakował pięknie model i na swój koszt wysłał. Przecież jesteśmy jedna rodzina, prawda to czy nie ? Czy warczymy na siebie jak psy...

Kolego, nie stosowałbym tego pomysłu, każdy luz to bicie, szkoda silnika, łożysk a i cały model będzie telepało-będzie drgał. Nawiń na oś cienki drucik, po cynuj, oraz oszlifuj do żądanej średnicy i po kłopocie.

Taka ciekawostka, może koledzy nie czytali ? http://www.tvn24.pl/-1,1701786,0,1,lecac-po-bin-ladena-stracili-tajny-smiglowiec,wiadomosc.html

Grzesiek coś nie tak z linkiem, u mnie się nie otwiera.

Czyżby chodziło o reklamę z cudownym środkiem w 5 minut....